Olivia Rodrigo, 20-letnia amerykańska piosenkarka z dwoma albumami na koncie. Mam chęć zrecenzować jej dotychczasowe dokonania. Czy będziecie chcieli czytać?
Czy interesuje Was twórczość Olivii Rodrigo?
Młoda dziewczyna, zbuntowana, gdzieś wewnątrz z pewnością wrażliwa, gdyż chce dzielić się ze światem swoimi emocjami, przemyśleniami.
Napiszecie, że bzdury i że to kolejny "numer produkcyjny" i wytwór firm fonograficznych stawiających na pieniądz. Pieniądz istniał i liczył się od zawsze. Firmy fonograficzne od zawsze patrzyły na zysk, nie przejmując się problemami i losem twórców, artystów. Artyści istnieli od zawsze i wielu z nich nie robiłoby tego bez odrobiny powołania, motywacji, a li tylko dla pieniędzy. Bez zaangażowania, motywacji, odrobiny talentu i chęci dzielenia się sztuką z ludźmi nic na długą metę nie uda się.
Tę artystkę poznałem dzięki mojej córce i jej kuzynce. Obie kupiły płyty "Sour" z 2021 r. i "Guts" z 2023 r. Skoro obie nastolatki (12-sto i 15-stolatka) kupiły płyty CD za swoje odłożone pieniądze, w czasach gdy liczy się streaming, to postanowiłem przyjrzeć się co młodzi artyści mają nam do powiedzenia.