Na początku był Chaos.
Potem pojawiły się Dźwięki.
Dźwięki przekształciły się w Muzykę.
I usiadł słuchacz zadowolony z uśmiechem na twarzy, i zagłębił się w swój świat...
Hola, hola, wolniej... Na papierze to wydaje się proste, zaledwie cztery zdania, kilkadziesiąt znaków, na upartego raptem dwie linijki tekstu. Zapewne każdemu, kto nie doświadczył uroków składania jakiegokolwiek systemu grającego te cztery linijki wstępu wydadzą się absolutną i objawioną prawdą. Jednak u tych, którzy składają bądź złożyli już swój system mogą wzbudzić jedynie uśmiech politowania...
Postawmy się w pozycji początkującego audiofila – melomana, który zdecydował, że nadszedł “ten czas”. Postanowił, że stanie się dumnym posiadaczem sprzętu grającego z wysokiej (bądź nie) półki, który ma sprawiać mu rzeczoną na ws ....