SOURCEPOINT 8 SĄ KOLUMNAMI, które przybliżają nas do serca nagrań. Robią to otwierając przed nami na oścież okno do studia. Zatrzymują się przed zbytnią nachalnością, można więc ich słuchać długo i w komforcie, Ale nie są to ciepłe, ani gęsto brzmiące konstrukcje. Można to skorygować dobierając do nich odpowiednią elektronikę. Same z siebie mają jednak otwarte czyste brzmienie.
Ich rozdzielczość, dynamika i selektywność są ponadprzeciętne. Niczego nie kompresują, nie starają się też niczego ukryć. A mimo to nie drażnią ostrym atakiem. Ich bas jest znakomicie kontrolowany, czytelny i szybki, Nie jest gęsty i nie ma na dole zbyt dużej energii, z czym trzeba się będzie pogodzić. A zawsze trzeba przyjąć jakiś zestaw kompromisów. Andrew Jones wie, jak je poustawiać tak, aby dostać z jednej strony niebywale przejrzysty dźwięk, a z drugiej nie zapomnieć, że to dźwięk przeznaczony do słuchania muzyki w warunkach domowych. Naprawdę trudna sztuka, która w modelu SourcePoint 8 udała się znakomicie.
Zdjęcia:
Link