Skocz do zawartości
Akcesoria

IsoTek EVO3 Sirius + Premier

Tak, tak. Doskonale zdaję sobie sprawę, że dyskusje o prądzie a dokładnie akcesoriach go przesyłających i dystrybuujących wywołują równie silną polaryzację opinii, co rozmowy o polityce, więc po pierwsze zapobiegliwie warto usunąć z zasięgu nie tyle rąk, co nawet wzroku wszelakie ostre i niebezpieczne przedmioty, a po drugie pod żadnym pozorom nie podawać interlokutorom substancji psychoaktywnych, no może poza tymi o działaniu zwiotczającym. Ewentualnie zawsze można dywagacje i następującą po nich polemikę przenieść do internetu, gdzie co najwyżej ktoś zacznie pisać z na stałe włączonym Caps Lockiem i/lub usunie nas z grona znajomych na portalach społecznościowych. Cóż jednak począć, skoro, o ile tylko nie idziemy w zaparte i cytując klasyka „żadne krzyki nie przekonają nas, że białe jest białe a czarne jest czarne”, w 99,9% ingerowanie w zasilanie posiadanego systemu przynosi większe, lub mniejsze zmiany, jednakowoż takowe przynosząc. Abstrahując jednak od retoryki opartej na aluminiowych przewodach w ścianach, kilometrach „nieaudiofilskich” drutów pomiędzy naszym „gniazdkiem” a opalaną „brudnym” węglem elektrowni po raz kolejny postanowiliśmy pochylić się nad ww. zagadnieniem i wziąć na redakcyjny tapet możliwie  rozsądnie wyceniony „zestaw ratunkowy” i to pochodzący od renomowanego producenta. Mowa o angielskim, wyspecjalizowanym w zabawach z prądem, IsoTeku i jego wielce ciekawym zestawie firmowym w skład którego wchodzi listwa zasilająca EVO3 Sirius wraz z przewodem Premier. Jednostkom niezorientowanym w meandrach dystrybucyjnych zawiłości winien jestem informację, iż opiekę nad ww. marką od pewnego czasu sprawuje Sieć Salonów Top HiFi & Video Design.

IsoTek_Evo3_Sirius-0001.thumb.jpg.3c8b380c497934bb92ff26673f52e752.jpg IsoTek_Evo3_Sirius-0002.thumb.jpg.ce2965cf2477c8ecade8893ac38c9e82.jpg IsoTek_Evo3_Sirius-0003.thumb.jpg.3b8d73b657f3e0ede2ca835bd3a1c216.jpg

IsoTek_Evo3_Sirius-0004.thumb.jpg.122c7ab02ad8afd620f8e2cceea71bbc.jpg IsoTek_Evo3_Sirius-0006.thumb.jpg.2a3ccb9d0e1c04cdcc36a228db0ad498.jpg IsoTek_Evo3_Sirius-0007.thumb.jpg.f132a7859067effde5a062f3d1d9ff13.jpg

IsoTek_Evo3_Sirius-0008.thumb.jpg.43d16324b00621cf1a71abf36f9f2d48.jpg IsoTek_Evo3_Sirius-0009.thumb.jpg.97cd7b51439af49101feffb86c8bf329.jpg IsoTek_Evo3_Sirius-0010.thumb.jpg.7715cf0b87783d2e4d9de2d87dc91a21.jpg

IsoTek_Evo3_Sirius-0011.thumb.jpg.ff60f0fba25563643281a679e5b6f70e.jpgIsoTek_Evo3_Sirius-0012.thumb.jpg.ba636475b6e2119b3796c5459d23e550.jpg IsoTek_Evo3_Sirius-0013.thumb.jpg.3d50387690d0e9a8711928869caf0a15.jpg

IsoTek_Evo3_Sirius-0014.thumb.jpg.e1256b3ef5b0a710de261527e0cb6856.jpg IsoTek_Evo3_Sirius-0016.thumb.jpg.803752c403a2250d7d734c5a04ce431c.jpg IsoTek_Evo3_Sirius-0018.thumb.jpg.54db928d578006b64b9047ed6b561258.jpg

Oferta IsoTeka dzieli się na serie Discovery, Performance, Select, Mosaic i Ultimate, przy czym nasz dzisiejszy gość należy do drugiej od dołu, czyli Performance – dedykowanej systemom z przedziału £3,000 – £12,500, co w przeliczeniu na złotówki daje 14,5 – 61 kPLN. Z kolei przewody zasilające, oprócz wyposażonego w „magiczną puszkę” Evo 3 Syncro, takowej segmentacji nie podlegają,  więc podczas dokonywania wyrobów warto kierować się własnym słuchem, logiką i … ceną.
Tytułowy zestaw dociera do nas w pojedynczym, podłużnym standardowym kartonie, na który naciągnięto stosowną koszulkę z gęsto zadrukowanego papieru kredowego, dającą nam nie tylko wyobrażenie o zawartości, co również o uniwersalności samej listwy z dumą prezentując różnorodność zregionalizowanych złącz w jakie może zostać wyposażona. Sam EVO3 Sirius to nad wyraz solidnie wykonany aluminiowy profil oferowany w czarnej i srebrnej kolorystyce. Na ściance przedniej umieszczono główne, integrowane z 10A bezpiecznikiem gniazdo zasilające a na płycie górnej do dyspozycji otrzymujemy dwa bloki po trzy gniazda przedzielone płytką z firmowym logotypem i błękitną diodą. W komplecie znajdują się również stosowne uchwyty do zamocowania listwy na ścianie, lecz ze względu na ww. „niebiańską iluminację” osobiście sugerowałbym umiejscowienie jej w jakimś niezbyt wyeksponowanym miejscu. Każde z sześciu gniazd posiada własną linię zasilająca i jest odseparowane od pozostałych firmowym układem Inductive Resistance Gate© i dzięki kolejnemu firmowemu rozwiązaniu - KERP© (Kirchhoff’s Equal Resistance Path - Ścieżka Równego Oporu Kirchhoffa) moc wewnątrz listwy rozprowadzana jest na tyle równomiernie i „sprawiedliwie”, że dywagacje o tym, które z nich (gniazd) powinny być dedykowane bardziej, a które mniej prądożernym urządzeniom wydają się bezzasadne. Wewnętrzne okablowanie wykonano ze srebrzonej miedzianej plecionki OFC w izolacji PTFE a o skuteczności układu świadczy redukcja zakłóceń RFI o 40dB .
Z kolei znajdujący się w zestawie półtorametrowy (innych długości producent nie przewiduje) przewód Premier, dostępny również „luzem” za 699 PLN, to również drugi od dołu model z angielskiego portfolio. Jest przy tym zaskakująco wiotki i nie da się ukryć, że również atrakcyjny pod względem wizualnym. Granatowy peszel z połyskującego PVC uzupełniają firmowe, masywne szare wtyki z budzącego zaufanie tworzywa sztucznego i złączami platerowanymi 24-karatowym złotem. W tym miejscu wszystkich wtyczkowych fetyszystów poszukujących nieco bardziej łapiącej za oko biżuterii pozwolę sobie odesłać do modeli od  EVO3 Elite wzwyż.  Wewnątrz Premiera znajdziemy trzy żyły ze srebrzonej miedzi beztlenowej o czystości 99.9999% i przekroju 2 mm² każda. Wewnętrzną izolację wykonano z FEP (Fluorinated Ethylene Propylene – czyli po polsku … tetrafluoroetylenheksafluoropropylenu), w roli dodatkowego wypełnienia użyto bawełny a całość owinięto otuliną celulozową i zabezpieczono wspomnianym, granatowym peszlem.

Walory natury estetycznej to jedno, jednak bądźmy szczerzy – przy tego typu akcesoriach liczy się po pierwsze zapewnienie bezpieczeństwa wpiętej weń elektroniki i o  ile to możliwe poprawa brzmienia chronionego / zasilanego systemu. Czemu użyłem zwrotu „o ile to możliwe”? Cóż, prawda bowiem jest taka, iż przy dość budżetowych konstrukcjach listew większość użytkowników stoi przed odwiecznym dylematem, czy zagłosować własnym portfelem za ochroną, czy lepszym dźwiękiem. Tak, tak – to jest wybór z kategorii „albo / albo”, a nie „i to i to”. Dlatego też jeśli wybierzemy bramkę nr.1 i będziemy chcieli chronić, to wzmacniacz i tak i tak powinien ominąć ową ochronę, o ile tylko nie chcemy godzić się na spadek dynamiki i rozdzielczości.
A jak powyższe reguły mają się do IsoTeka? Przewrotnie powiem, że nijak. Zacznijmy jednak od początku, czyli funkcji ochronno-rozdzielającej, do której de facto został EVO3 Sirius stworzony. I tak od razu możemy odfajkować jako zaliczony test na „redystrybucję”, gdyż w ramach empirycznych doświadczeń wszystkie sześć gniazd jakimi nasz dzisiejszy gość dysponował skrzętnie zagospodarowałem. Jeśli zaś chodzi o skuteczność filtracji, to tutaj postanowiła pomóc mi … natura zapewniając wielce spektakularną burzę podczas której licząc na łut szczęścia cały czas grałem z użyciem dostarczonego z myślą o lipcowej recenzji Coplanda CSA100. Skoro zatem czytacie te słowa a ww. pacjent przeżył, a przeżył, jest to niezbity dowód na to, że Anglicy sumiennie odrobili pracę domową.
No dobrze przejdźmy zatem do zdecydowanie bardziej drażliwych kwestii, czyli wpływu tytułowego duetu na brzmienie. Po standardowej, kilkudniowej akomodacji oraz niezliczonych roszadach systemowych w ramach których nie omieszkałem sięgnąć po swojego dyżurną 300W końcówkę Bryston 4B³ wyszło na jaw, że Isotek wziął sobie do serca ideę „Primum non nocere”, co ni mniej ni więcej oznacza, iż  EVO3 Sirius po prostu nie zamula dźwięku wysysając z niego powietrze, oraz dynamikę. O nie, tutaj jedyne, co ulega zredukowaniu i zminimalizowaniu to wszelakiej maści pasożytnicze artefakty zniekształcające i degradujące sygnały użyteczne. Dźwięk zyskał na rozdzielczości, gdyż wzrósł kontrast pomiędzy definicją źródeł pozornych a tłem, które z ciemnoszarego/ciemnografitowego stało się wreszcie atłasowo-czarne a powietrze otaczające muzyków przestało się do nich „lepić”. Co ciekawe owe zabiegi wcale nie oznaczały odchudzenia dźwięku lecz raczej jego lepsze zróżnicowanie, gdyż zarówno archiwalny, przynajmniej dla współczesnej młodzieży, „Dehumanizer” Black Sabbath, jak i nieco świeższy – ledwie dwutygodniowy „In the Beginning”  Cro-Mags nie straciły nic a nic ze swojej motoryki i zadziorności. Było czyściej, wyraźniej i bardziej komunikatywnie, jednak próżno szukać tu zaokrągleń, spadku tempa i mocy. Jest tak jak należy i zarazem o niebo lepiej aniżeli przy bezpośrednim graniu z przysłowiowej ściany o użytkowaniu dedykowanych biurowym sprzętom wynalazkach nawet nie wspominając.
Pełnię swoich możliwości duet IsoTeka pokazuje jednak dopiero na materiale śmiało mogącym uhodzić za referencyjny. Weźmy na ten przykład „Monteverdi - A Trace of Grace” Michela Godarda, bądź „Tomba sonora” Stemmeklang a bardzo szybko zrozumiemy, że jeśli nie dotarliśmy do samego sedna tych nagrań, to jesteśmy na najlepszej drodze by owe sedno osiągnąć. Nie dość bowiem, że w dotychczasowym mroku jesteśmy w stanie dostrzec nieuchwytne wcześniej niuanse i detale, to jeszcze same pomieszczenia w jakich dokonano nagrań przybierają zdecydowanie bardziej realne kubatury.

Śmiem twierdzić, że podobnie jak apteczka i gaśnica należą do obowiązkowego wyposażenia każdego samochodu, tak i IsoTek EVO3 Sirius + Premier powinny stanowić nieodłączną składową systemów audio. Oczywiście można dalej wierzyć w brednie o bezsensowności ich stosowania a podczas każdej burzy odłączać co tylko się da od prądu, a samemu chować się w wannie. Jednak bądźmy szczerzy – każda ekstrawagancja i silenie się na oryginalność mają swoje granice, więc zamiast zaklinać rzeczywistość i aspirować do miana audiofilskiego płaskoziemca lepiej ruszyć głową, następnie czterema literami, udać się do któregoś z salonów dystrybutora, wypożyczyć i posłuchać. Kwestię pozostawienia, bądź zwrotu, tytułowego zestawu IsoTeka pozostawię już Wam, jednak jestem całkiem spokojny co do wyniku powyższego eksperymentu.

Marcin Olszewski

System wykorzystany podczas testu
– CD/DAC: Ayon CD-35 (Preamp + Signature) + Finite Elemente Cerabase compact
– Odtwarzacz plików: Lumin U1 Mini
– Selektor źródeł cyfrowych: Audio Authority 1177
– Gramofon: Kuzma Stabi S + Kuzma Stogi + Dynavector DV-10X5; Kuzma Stabi S New + Stogi S 12 VTA + Kuzma CAR – 20
– Przedwzmacniacz gramofonowy: Tellurium Q Iridium MM/MC Phono Pre Amp; Musical Fidelity Nu-Vista Vinyl; Musical Fidelity M6 Vinyl, RCM Audio Sensor 2 Mk II
– Końcówka mocy: Bryston 4B³
- Wzmacniacz zintegrowany: Coplanda CSA100
– Kolumny: Dynaudio Contour 30 + podkładki Acoustic Revive SPU-8 + kwarcowe platformy Base Audio
– IC RCA: Tellurium Q Silver Diamond
– IC XLR: Organic Audio; Vermöuth Audio Reference
– IC cyfrowe: Fadel art DigiLitz; Harmonic Technology Cyberlink Copper; Apogee Wyde Eye; Monster Cable Interlink LightSpeed 200
– Kable USB: Wireworld Starlight; Goldenote Firenze Silver; Fidata HFU2
– Kable głośnikowe: Signal Projects Hydra; Vermöuth Audio Reference Loudspeaker Cable
– Kable zasilające: Furutech FP-3TS762 / FI-28R / FI-E38R; Organic Audio Power + Furutech CF-080 Damping Ring; Acoustic Zen Gargantua II; Furutech Nanoflux Power NCF; Acrolink MEXCEL 7N-PC 9900
– Listwa zasilająca: Furutech e-TP60ER + Furutech FP-3TS762 / Fi-50 NCF(R) /FI-50M NCF(R)
– Gniazdo zasilające ścienne: Furutech FT-SWS(R)
– Platforma antywibracyjna: Franc Audio Accessories Wood Block Slim Platform
– Switch: Silent Angel Bonn N8
– Przewody ethernet: Neyton CAT7+, Audiomica Anort Consequence + Artoc Ultra Reference + Arago Excellence
– Stolik: Rogoz Audio 4SM

Dystrybucja: Sieć Salonów Top HiFi & Video Design
Cena: 2 899 PLN

Dane techniczne
IsoTek EVO3 Sirius
Ilość gniazd:6
Dostępne typy gniazd:   UK, EU, US, CH, AU, ZA
Gniazdo wejściowe: IEC
Max. prąd: 10 A HRC
Max. obciążenie: 2,300 W(UK/EU) 1,100 W(US)
Redukcja RFI: 40 dB
Ochrona: 22,500A
Wymiary (S x W x G): 88 x 50 x 480 mm
Waga: 2.0 kg

IsoTek Premier
Średnica przewodników: 3 x 2 mm²
Przewodnik: Srebrzona miedź beztlenowa o czystości 99.9999%
Dielektryk:: Fluorinated Ethylene Propylene (FEP)
Wypełnienie: Bawełna
Wewnętrzna otulina: Papier
Zewnętrzna otulina: PVC o wysokiej elastyczności
Dedykowane obciążenie: 16 A
Długość: 1.5 m
Średnica zewnętrzna przewodu: 10 mm
Konfekcja: wtyki ze złączami platerowanymi 24-karatowym złotem

Data dodania

Audio Pro C20

Jeszcze do niedawna, pomimo coraz bardziej zaawansowanej integracji „domowej inteligencji” większość nieskażonych audiophilią nervosą użytkowników żyła w przekonaniu, że TV najrozsądniej wzbogacić o soundbar, bądź podpiąć pod posiadany zestaw MCh/stereo a mniej bądź bardziej bezprzewodowe ekosystemy składające się z większych i mniejszych jednostek są może i wygodne, jednak zazwyczaj pełniły rolę niezobowiązujących umilaczy codziennej krzątaniny w kuchni, relaksu w sypialni, czy też na balkonie.

Fr@ntz
Fr@ntz
Kolumny

Porównanie JBL Go 4 z poprzednimi modelami - co się zmieniło?

Porównanie nowego modelu głośnika JBL Go 4 z jego poprzednimi wersjami to temat, który z pewnością zainteresuje wielu miłośników muzyki i technologii audio. Marka JBL słynie z innowacyjnych rozwiązań dźwiękowych, które nie tylko zachwycają jakością brzmienia, ale także ewoluują wraz z postępem technologicznym. Dlatego też warto przyjrzeć się bliżej, jakie zmiany i ulepszenia zostały wprowadzone w najnowszym modelu JBL Go 4 w porównaniu z jego poprzednikami. #dwa_boxy_lewo_prawo_

audiostereo.pl
audiostereo.pl
Recenzje

Sonus Faber | Wywiad z Projektantem | Film

Cześć! Dzisiaj mamy dla Was wywiad z Livio Cucuzza, który jest głównym projektantem dla włoskiego Sonusa Fabera. Zadam mu kilka pytań, między innymi o jego ulubiony model, plany na przyszłość oraz o to, jakie polskie jedzenie mu najbardziej zasmakowało 😉 Zapraszamy do oglądania!   Chcielibyście zobaczyć więcej takich filmów? Dajcie znać w komentarzach pod filmem!

Q21
Q21
Wywiady

Męskie Granie 2024

START SPRZEDAŻY OSTATNIEJ PULI: 24.04.2024, g. 12:00 Już 23.04 o g. 12:00 pojawi się line-up 15-tej edycji trasy festiwalowej Żywiec Męskie Granie! FAQ - najczęściej zadawane pytania dotyczące zakupu biletów znajdziesz TUTAJ. Ważne: płatność za bilety będzie możliwa wyłącznie za pomocą BLIK oraz Vouchera eBilet. Do zatańczenia pod sceną! Bilety na trasę Męskie Granie 2024 Limit biletów: 4 bilety na użytkownika na dany koncert. Wszystkie bilety są personalizowane - o

AudioNews
AudioNews
Newsy

Orange Warsaw Festival 2024

O wydarzeniu OGŁOSZENIE ARTYSTÓW: legendarne The Prodigy zamknie Orange Main Stage 7 czerwca! Co-headlinerem piątku na OWF 2024 będzie Yeat. Orange Warsaw Festival to od kilkunastu lat najważniejsze wydarzenie muzyczne i kulturalne Warszawy oraz idealne rozpoczęcie festiwalowego lata. Każda edycja jest świętem muzyki, skupiającym dziesiątki tysięcy fanów i eklektyczny line-up. Orange Warsaw Festival 2024 line-up W dniach 7-8 czerwca na Torze Wyścigów Konnych Służewiec wystąpi

AudioNews
AudioNews
Newsy 1


Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia



Gość
Ta zawartość jest zamknięta i nie można dodawać komentarzy.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.