ZuAudio to działająca od 2000 roku amerykańska firma znana przede wszystkim z produkcji kolumn głośnikowych. Największe konstrukcje - Definition i Presence - to konstrukcje z aktywną sekcją basową. Seria Druid to z kolei kolumny pasywne. Podłogowy dwudrożny Druid, efektowy Druid EFX, centralny Druid Center oraz monitor Druid Cadenza umożliwiają zestawienie systemu wielokanałowego. Uzupełnienie stanowią aktywne subwoofery Method i Mini Method. Zu Audio proponuje również gamę przewodów - łączówki RCA, XLR, phono oraz dedykowane do odtwarzaczy przenośnych, cyfrowe, video, głośnikowe, zasilające, a nawet zworki do zacisków głośnikowych.
Wśród takiej oferty znajduje się również rodzynek - wkładka gramofonowa Zu/DL-103. Jest to modyfikacja przetwornika typu MC Denon DL-103. Historia pierwowzoru może posłużyć za temat rozprawy doktorskiej. "Stotrójka" w wersji podstawowej jest produkowana nieprzerwanie od 1962 roku. W międzyczasie pojawiały się liczne wersje limitowane i firmowe modyfikacje polegające na zmianach szlifu igły, wspornika, uzwojeń cewek i napięcia wyjściowego, obudowy. W aktualnym cenniku Denona znajdziemy wersje DL-103R oraz DL-103SA, charakteryzujące się zastosowaniem miedzi 6N, niższym napięciem wyjściowym oraz zmodyfikowanymi obudowami (w limitowanej wersji SA wykonano ją z włókna szklanego i żywic). Ponadczasowy charakter DL-103 skłonił również inne firmy do wykorzystania uznanego przetwornika Denona jako podstawy własnych modyfikacji. W przypadku Zu Audio to przede wszystkim aluminiowa cięższa obudowa. Wykonano ją z jednego bloczka stopu, precyzyjnie frezując miejsce na osprzęt. Oryginalna i nie modyfikowana armatura Denona została zamocowana przy pomocy kleju epoksydowego. Wkładkę przykręca się poprzez nawiercone gwintowane otwory w standardzie 1/2 cala. Obudowa jest kanciasta i szeroka, na szczęście wygrawerowane logo Zu udanie przełamuje nieco toporny front. Metalowe "body" spełnia kilka zadań. Zwiększa sztywność całej konstrukcji i co niezwykle ważne, dzięki sposobowi montażu przy pomocy wkrętów poprawia także sztywność mocowania do ramienia. Cięższa obudowa zapewnia lepsze tłumienie drgań. Otwarta konstrukcja likwiduje problem fal stojących wewnątrz obudowy. Zwiększona masa przetwornika przy niskiej podatności zawieszenia umożliwia udane zastosowanie wkładki w ramionach o niskiej i średniej masie efektywnej.
Początek testu zbiegł się w czasie z testem gramofonu Bluenote Piccolo. Ta lekka sztywna konstrukcja wyposażona jest w ramię Bluenote B-5 o średniej masie efektywnej oraz wysokonapięciową wkładkę MC Bluenote Babele. Włoski napęd mimo, że pochodzi ze średniej półki cenowej, to oferuje naprawdę dobry dźwięk. Stabilne obroty talerza, dobre tłumienie akrylowej konstrukcji podstawy i przemyślane łożysko okazały się dobrą platformą pod upgrade firmowej kombinacji. Zmiana przetwornika na Zu/DL-103 spowodowała wyraźną poprawę brzmienia zestawu - wrażenie szerszego i bardziej czytelnego pasma, lepszej mikro i makrodynamiki. W porównaniu z Babele (oraz bazową DL-103) dźwięk był zaskakująco szczegółowy, ładnie wykonturowany, z lepiej zdefiniowanym rytmem. Wysoki nacisk igły - rekomendowany to 2,7g (!), ale ograniczyłem go do 2,5g - przekładał się na lepsze śledzenie rowka i świetną stereofonię. Spektakularny sukces przy niższej cenie. Piccolo + Zu/DL103 okazały się połączeniem synergistycznym. Uważny obserwator przeglądając zaskakująco bogaty katalog wkładek Bluenote dostrzeże, że wysokie modele, jak np. Baldinotti wykorzystują elementy DL-103 - kształt zawieszenia igły i kolor pierścienia tłumiącego są takie same. Różnią się prawdopodobnie wspornikiem (magnezowy w Bluenote). Co ciekawe poprzez zastosowanie w Baldinotti'm aluminiowego body masa wkładek również jest podobna i wyraźnie przekracza 10g. Był to więc swojego rodzaju zbieg okoliczności, ale nie przypadek.
Brzmienie Zu/DL-103 charakteryzuje się kontrolowaną potęgą, która nie przesłania finezji. Jest rytmiczne i płynne. Góra pasma jest minimalnie złagodzona, jednak bez utraty przejrzystości (Elgar "Wariacje Enigma"). Barwne odtworzenie nagrań fortepianowych (Beethoven "Sonaty Fortepianowe, Arrau) potwierdziło klasę wkładki, chociaż trudno tu mówić o doznaniach bezpośredniości gwarantowanych przez znacznie droższe przetworniki (np. Lyra Skala). Stożkowy szlif igły powodował pewne uproszczenia w wybrzmieniach, kompromisy w dźwięczności. Jednak taką prezentację można bardzo szybko zaakceptować, szczególnie, że nie cierpi na tym zdolność różnicowania nagrań. Zwiewność nagrania mojego ulubionego "Popołudnia Fauna" C.Debussy'ego była tylko minimalnie ograniczona, na pochwałę zasługuje umiejętność wydobywania dalszych planów nagrania.
Ale największa frajda i mój główny argument za wyborem Zu/DL-103 to podejście do nagrań rockowych. Najnowszy LP Radiohead "In Rainbows" wytłoczono na ciężkim winylu z prędkością 45obr/min. Rozpędzona płyta dodała to, czego mogło brakować na niektórych LP - świetną dynamikę i szybki atak. Charakter wkładki zapewniał ostremu graniu wypełnienie i to "ciało", o które walczy wielu posiadaczy budżetowych gramofonów. A bas? Bas był lepiej kontrolowany i nie miał tendencji do dudnienia, co potrafi przydarzyć się podstawowej "stotrójce".
Odsłuchy Zu/DL-103 przerwałem na pewien czas, który poświęciłem testowi trzech oryginalnych denonowskich wersji DL-103. Napracował się w nim głównie Garrard 401 z ramieniem OL Silver, a drugiej części także Transrotor FatBob wyposażony w ramię TR 9.1. Efekt testu był łatwy do przewidzenia. Podstawowa DL-103 ustępowała brzmieniowo droższym DL-103R oraz DL-103SA. Zwycięzcą w kryteriach bezwzględnych została topowa wersja limitowana. Jednak największy skok w sensie poprawy był pomiędzy DL-103 i DL-103R. Przy bardzo zbliżonej konstrukcyjnie obudowie "erka" wykorzystująca lepsze materiały do nawinięcia cewki szła brzmieniowo w podobnymi kierunku jak Zu/DL-103 wykorzystująca inną obudowę - ku większej przejrzystości i kontroli dźwięku. Sprawa skomplikowała się, gdy porównałem brzmienie DL-103 i Zu/DL-103 zamontowanych w ramieniu OL Silver. Ramię o masie efektywnej 14g jest świetnym partnerem dla niskopodatnych zawieszeń serii DL-103 i zapewnia brzmieniu równowagę pomiędzy nasyceniem i szybkością, płynnością i kontrolą. Wyraźnie cięższa Zu/DL-103 okazała się jednak być zbyt ciężka dla tego ramienia. Masa wkładki wynosząca ze śrubkami 14,2g wymusiła przesunięcie przeciwwagi prawie do skrajnie odległego położenia. Mogło to mieć istotne znaczenie i być przyczyną niewielkiego ale jednak ściśnięcia i stłumienia dźwięku, mniejszej swobody wybrzmień i słabszej przejrzystości brzmienia. Dociążony charakter grania mógł podobać się przy odsłuchach płyt rockowych, ale trudno było uznać go za uniwersalny.
Podsumowując ten wieloetapowy test uważam, że Zu/DL-103 to wspaniała wkładka oparta na klasycznej konstrukcji Denona. Modyfikacja jednoznacznie korzystna brzmieniowo, ukazująca potencjał tkwiący w ponad 45-letniej już konstrukcji, skierowana jest do posiadających gramofony z ramieniem o średniej masie nie zawsze wystarczającej do poprowadzenia podstawowej wersji Denona DL-103. Cena Zu/DL-103 nie jest wygórowana, szczególnie, że mamy do czynienia z produktem zamorskiej manufaktury. Hameryka 🙂
Paweł Gołębiewski
Pozostałe dane:
Dystrybucja: Sound Club
Cena: 1250zł
Model: Zu/DL-103
Typ: Wkładka gramofonowa MC w sztywnej obudowie, bez osłony
Pasmo przenoszenia: 15 Hz - 45 kHz
Napięcie wyjściowe: 0.3 mV
Impedancja: 40 Ohm (+/- 2 Ohm)
Podatność: 5 x 10 -6 cm/dyne
Masa: 13,6 g (14,2 g ze śrubkami)
Nacisk: 2,7 g
Zalecane obciążenie: 80 - 150 omów
Igła: diamentowa, szlif stożkowy, 16,5 mikronów
Wkładkę testowałem w towarzystwie następujących urządzeń:
Gramofony/ramiona - Garrard 401/OL Silver, Bluenote Piccolo/B-5, Transrotor Fat Bob/TR 9.1
Przedwzmacniacze korekcyjne - GSP Elevator/GSP Revelation, Zagra Kulesza Mk I
Wzmacniacze - SoundArt Jazz, Zagra Kulesza Mk I
Kolumny - ATC SCM-35, Reference 3A Veena
Przewody sygnałowe - Fadel Coherence IC One, DH Labs Silversonic
Przewody głośnikowe - Fadel Coherence SC One
Przewody zasilające - Fadel Coherence PC One
Listwa - Fadel Hotline Coherence
Stoliki - StandArt STO i SSP