Niedawno temat kabli tak pochłonął dwóch moich znajomych, że nie zauważyli, jak reszta uczestników wieczornego spotkania rozeszła się już do domów. Jeden z nich, człowiek obyty i otwarty na wszelkiego rodzaju nowinki, zobaczył bowiem u gospodarza, wśród urządzeń audio grube przewody z wykwintnie wykonanymi wtykami. W niczym nie przypominały one przewodów, które najczęściej dołączane są do sprzętu, zwłaszcza tego z charakterystycznej gazetki reklamowej w kolorze czerwonym lub niebieskim. Dowiedziawszy się, ile one kosztowały, poczuł się całkowicie zdezorientowany. Nie bardzo wiedział jak ma zareagować, aby nie popełnić faux pas: udać zdziwienie, zwyczajnie się roześmiać, a może zacząć odkładać pieniądze na podobną inwestycję? Prawdziwy dramat rozegrał się jednak chwilę później. Krótka prezentacja wykazała oczywistą przewagę nowych kabli, której ów „nieszczęśnik” w ogóle nie usłyszał. B ....
