Synthesis to Włoska marka audio, której korzenie sięgają lat 60-tych ubiegłego wieku. Założona została przez Luigi Lorenzon, który przez wiele lat produkował transformatory głośnikowe i zasilające dla wiodących marek tworzących lampowe sprzęty. Zarówno tych z segmentu profi jak i home audio. 

Początkiem lat 90-tych pod nazwą Synthesis zaczęły powstawać pierwsze urządzenia będące w całości produkcją zainicjowanej przez Luigi markę. Oczywiście sercem wzmacniaczy lampowych były znakomite trafa głośnikowe, z którymi produkcją od kilku dekad zajmował się założyciel marki Synthesis. 

Duże doświadczenie w tej dziedzinie, pomogło stworzyć produkty audio wysokiej klasy. Dosyć powszechnie znany fakt na temat wzmacniaczy lampowych, że kluczem do sukcesu urządzenia i najważniejszym komponentem lampowca jest właśnie wysokiej jakości transformator wyjściowy. Oczywiście, gdy producent własnym sumptem jest w stanie wyprodukować trafo głośnikowe, to bez większych problemów poradzi sobie również z trafem zasilającym. Nie będąc uzależnionym od zewnętrznych dostawców, a także poprzez pominięcie ich marży, liczyć można na użycie transformatorów pozbawionych kompromisów – czyli takich na jakie tylko pozwoli warsztat i doświadczenie Luigi Lorenzon – który zajmuje się tym przeszło pół wieku… 

Nim przejdziemy do budowy wzmacniacza kilka słów o jego wyglądzie. Ten jak wiemy jest sprawą indywidualną, a o gustach się nie dyskutuje. Ja, stereotypowo wyobrażam sobie Włoski wzmacniacz jako mieszankę metalu, drewna i złotych elementów wykończeniowych – do których od lat przyzwyczaja Unison Research, Tektron czy manufakturowe New Audio Frontiers. Jednak Synthesies ma własne podejście, które ja nazwałbym próbą zaadaptowania Włoskiego stylu, do nowoczesnego designu. Stąd jako materiał użyto grubych profili ze szczotkowanego aluminium. Materiały i kolorystyka kojarzone z nowoczesnym designem, natomiast bryła moim zdaniem nawołuje do sprzętów audio z lat 50-tych. Dosyć łatwo więc ten sprzęt wkomponować w nowoczesny wystrój mieszkania, a jednocześnie nie da się mu zarzucić braku swojego stylu wizualnego.    

Jeśli chodzi o sprawy techniczne, to Synthesis A50 TAURUS to wzmacniacz lampowy w układzie Push-Pull oparty o lampy mocy KT88. W stopniu wejściowym pracuje duotrioda ecc83, natomiast jak driver lamp mocy, użyto mocnej duotriody 12BH7. Urządzenie pracuje w klasie AB, wyposażone jest w układ autobiasu i jest w stanie oddać 50W mocy na kanał. 

Lampa KT88 słynie ze swej mocy, ale też (nie bez powodu) przywarła do niej łata, grającej sucho, technicznie i na dłuższą metę męczącą w odsłuchu. Niestety tak brzmi sporo urządzeń opartych o tą lampę…

Nie ukrywam, że przed uruchomieniem A50ki, miałem pewne wątpliwości czy wzmacniacz oparty o tą lampę wciągnie mnie w muzykę… Jednak już od pierwszych chwili słuchania, nie ma żadnych wątpliwości, że sprzęt muzycznie jest stuprocentowym Włochem. Żadnych naleciałości, suchej i ostrej lampy KT88 nie uświadczymy. Wręcz przeciwnie, dźwięk jest duży, z rozmachem, ale podany bardzo wyrafinowanie – gra równo, bez podbić pasm, bez efekciarskiego basu czy przerysowanej klarowności. W ślepym teście bardzo ciężko byłoby uwierzyć, że tam gra lampa KT88. Moim zdaniem to spory plus. 

Uzyskanie mocnego i bardzo wydajnego prądowo wzmacniacza lampowego nie jest proste, zwykle użytkownicy wzmacniaczy lampowych borykają się z dwoma problemami – albo bardzo piękna, nasycona „lampowa” barwa, ale kosztem dynamiki i siły w dolnych rejestrach, albo (co jest częstym zjawiskiem przy aplikacji lampy KT88) mamy szybkość i dynamikę ale kosztem muzykalności i „lampowego” czaru –  w skrajnych przypadkach uzyskując wręcz jazgot i metaliczną, suchą barwę z jakich chociażby słyną chińskie produkty, oparte o tą lampę. 

Nie chcę pisać, że w przypadku Synthesis A50 uzyskano kompromis i wypośrodkowano akcenty między „lampowością”, a dynamiką – bo nie była by to do końca prawda. Tu nie wybrano kompromisu, lecz wypracowano nowe podejście. 

Wzmacniacz gra dużą mocą i dużym dźwiękiem, ale z klasą i bez udawadniania na siłę i prężenia muskułów „podkręconą dynamiką” na jaką łapią się mniej osłuchani audiofile. W gruncie rzeczy taka „dynamika” jest wywołana uzyskaniem zbytniej sterylności brzmienia co przy w miarę szybkich urządzeniach daje nieco złudne odczucie wysokiej dynamiki. Na krótką metę to działa, ale przy dłuższym obcowania ze sprzętem wychodzi sztuczność takiego zabiegu – finalnie odbierająca przyjemność z odsłuchów. 

Tak więc słuchają A50 nie złapiemy się na poczuciu spowolnienia czy zlepiania się poszczególnych dźwięków z sobą, ale też nie męczy ostrością czy nerwowym graniem. 

Jeśli chodzi o średnicę, to jest ona łagodna, wciągająca i muzykalna, ale efekt ten uzyskany jest w inny sposób, niż zwykle robią to wzmacniacze lampowe. Nie uświadczymy tu dopalenia dźwięku znanego z innych lamp takich jak np. 300B. Średnica nie jest dosłodzona, raczej bliżej jej w stronę naturalności przekazu, przy jednoczesnym łagodnym brzmieniu. Podobnie sprawa ma się z wysokimi tonami, są dźwięczne, holograficzne, wybrzmienia długo się utrzymują, ale w żaden sposób nie są nachalne czy męczące. 

Szczerze mówiąc brzmienie tego wzmacniacza wyjątkowo mocno przypominało mi brzmienie… tranzystorów Pass’ów pracujących w klasie A. Jeśli ktoś jest zaznajomiony z brzmieniem jakie proponował Nelson Pass od razu nasuną mu się analogie co do brzmienia Synthesis A50. Podobnie ciepłe, wciągające, ale z dynamiką, mocą i rozmachem graniem. Z tą jedną różnicą, że lampy na pokładzie jednak dodają - ciężkiej do osiągnięcia tranzystorom – muzykalności. 

Synthesis A50 TAURUS wyposażony jest również w DAC. Sygnał cyfrowy dostarczamy na dwa możliwe sposoby – albo poprzez PC (Windows lub macOS) lub bezpośrednio sygnał SPDIF poprzez wejście COAX. DAC obsługuje formaty PCM 32-192kHz, a jego konstrukcja oparta jest o dwie kości WM8740 (w układzie dual mono). 

Oprócz oczywistego profitu tego DACa jakim jest oszczędność na przewodzie zasilającym oraz RCA (czy nawet miejsca na półce) jest również jego wyjątkowe wpasowanie w charakter grania samego wzmacniacza. Szczególnie rozpisywać się nie będę na temat walorów muzycznych samego DACa, bo ciężko oderwać jego brzmienie od samego wzmacniacza. Najprościej streścić dźwięk tego DACa, jako rozwiniecie koncepcji grania samego wzmacniacza, z lekkim odbiciem w stronę naturalności przekazu. Pozytywnie wyróżniającym się aspektem przetwornika cyfrowego jest stereofonia i poprawne lokalizowanie źródeł. 

Sądzę, że z obecnych na rynku DACów zewnętrznych, do kwoty 5 tys. zł ciężko będzie znaleźć sprzęt, który jakościowo przewyższyłby, ten wbudowany w A50kę. Pamiętać też trzeba, że samym DACiem się nie zagra i równie ważnym elementem toru cyfrowego jest transport – osobiście proponowałbym przeznaczyć większą kwotę na transport i zostać przy wbudowanym DACu, do momentu przejścia na źródło cyfrowe z podobnej półki cenowej co sam wzmacniacz – dopiero wtedy odczujemy wyraźną poprawę brzmienia. Sam skłaniałbym się ku CD playerowi którejś z Włoskich firm – myślę, że takie połączenie mogłoby być bardzo udane. 

Podsumowując, Synthesis A50 TAURUS jest sprzętem ciekawym. Zarówno dzięki bardzo udanej aplikacji lampy KT88 - oferującej mocne granie (50W z wydajnej prądowo lampy wystarczy by napędzić sporą część dostępnych na rynku kolumn), wysokiej funkcjonaliści – pełne sterowanie z pilota. Dodatkowo otrzymujemy użytecznego i realnie nadającego się do użycia w nawet w wysokiej klasy systemie DACa, a wszystko to opakowane w ciekawe wzornictwo i design. 

Jest to sprzęt nietuzinkowy, łączący w sobie cechy pożądane takie jak moc i dynamika przy łagodności i muzykalności przekazu. Nie każdemu się to udaje, a w Syntehsis A50 udało się to z nawiązką. Z mojej strony, gorąco polecam posłuchać. 

SPECYFIKACJA:

Lampy mocy (każdy kanał) 2 x KT88/6550

Lampa sterująca (każdy kanał 12BH7

Stopień wejściowy (każdy kanał) ECC83/12AX7

Pasmo przenoszenia 20Hz to 20KHz - 0,5dB

Impedancja wyjściowa 6Ω

Moc wyjściowa 50W RMS przy 6Ω (każdy kanał, klasa AB1)

Sterowanie  Odbiornik podczerwieni, pokrętło głośności, przyciski wyboru źródła, włącznik zasilania

Przetwornik D/A Dual Mono 2 x Wolfson WM8740

Wejścia analogowe 4 x liniowe - SAT, RADIO, DVD, CDP

Wejścia cyfrowe 1 x USB (PC-Mac), 1 x S/PDiF

Kompatybilne formaty PCM Stereo 32-192kHz

Wyjścia analogowe 1 Pre Out

Wyjście analogowe 1V RMS

Waga 35 kg

Pobór mocy 350W

Wymiary (S x W x G) 420 x 260 x 450 mm

Cena 25999 zł

Za dostarczenie do testów, dziękujemy firmie IEC www.eic.com.pl

Link do sklepu z produktem: www.audiotrendt.com.pl/wzmacniacze-stereo/7991-synthesis-a50-taurus.html