NAD w Top HiFi

Zauważyłem że Top HiFi wprowadziło do swojej oferty produkty Nad'a także te profesjonalne.

Czy chodzi o zmianę dystrybutora? Trimex nie będzie już wyłącznym dystrybutorem? Czy też Audioklan bierze do Trimexu NAD'y i popycha je dalej?

Z tego co wiem to nowym dystrybutorem jest Audioklan. Trimex chyba odpadł.

http://www.audiostereo.pl/klub-nad_39840.html/page__st__1350#entry2917575

http://nadelectronics.com/distributors

http://www.audioklan.com.pl/

Czyli wszystko jasne. Co wtedy z gwarancją zakupionego towaru w Trimexie?

1. Nie wiem czy to dobre posunięcie. Audio klan zamknie NAD'a w Top Hifi. Przez co jego sprzedaż spadnie.
   

Nie wiem czy to dobre posunięcie. Audio klan zamknie NAD'a w Top Hifi. Przez co jego sprzedaż spadnie.

Dokładnie tak było z Sonus Faberem ...

Czyli wszystko jasne. Co wtedy z gwarancją zakupionego towaru w Trimexie?

Nic - dalej obowiązuje.

a co to za dystrybutor ten trimex, człowiek ok 3 dni dzwoni w pewnej sprawie i nikt nawet tel. nie odbiera, wcześniej jak ktoś odebrał to i tak żeby coś pozytywnie załatwić to też graniczy z cudem. Mam nadzieję ze to Firma Nad odebrała dystrybucję dla trimexu

Na pewno nie będą gorsi od Trimex'u... Ja tam kibicuję NAD'owi... może odzyska moje zaufanie... Czas na coś nowego a nie tylko dokładanie numerków...?

Na pewno nie będą gorsi od Trimex'u... Ja tam kibicuję NAD'owi... może odzyska moje zaufanie... Czas na coś nowego a nie tylko dokładanie numerków...?

Na pewno nie będą gorsi od Trimex'u

Nic - dalej obowiązuje.

W Trimexie? Czy to nie bedzie tak że będa miel iw dup.. naprawy go? Co im teraz zależy. Nie wiem jak było w przypadku Marantza jak przeszedł z Audioklanu do Horna.

W Trimexie? Czy to nie bedzie tak że będa miel iw dup.. naprawy go? Co im teraz zależy.

Nikt nic nie będzie miał w dupie...

Umowy są tak skonstruowane, że nowy dystrybutor jest zobowiązany do serwisowania sprzętu, który jest wśród klientów, a wciąż objęty jest gwarancją, o ile zakupiony był u poprzedniego autoryzowanego dystrybutora.

Z tego co mówisz wynika że gwarancja jest u nowego dystrybutora?

Z tego co mówisz wynika że gwarancja jest u nowego dystrybutora?

Nie wiem, kto w tej chwili odpowiada za realizację gwarancji na sprzęt zakupiony jeszcze w Trimexie - czy są to wciąż oni, czy już Audio Klan? - jednakże na pewno nie jest tak, że zobowiązania wynikłe z gwarancji, wylądowały w koszu.

W nawiązaniu do mojego poprzedniego wpisu, dołączam odpowiedź Audio Klanu, która całkowicie wyjaśnia sprawę wcześniejszych gwarancji, udzielonych przez Trimex:

To wiele wyjaśnia. Gwarancja zostaje w Trimexie. No zobaczymy tylko jak bedzie ze sprzedażą.

A ile m-cy gwarancji dawał Trimex? Bo Audio Klan daje 12 co IMO jest niezgodne z ustwą.

A ile m-cy gwarancji dawał Trimex?

24 miesiące.

Bo Audio Klan daje 12 co IMO jest niezgodne z ustwą.

Niezgodne z jaką ustawą???

Jeśli będą chcieli, to dadzą 5 lat lub tylko 6 miesięcy.

Nie myl gwarancji z rękojmią, czyli niezgodnością towaru z umową, bo tylko w tym przypadku ustawowo są 24 miesiące.

Notabene praktycznie wszędzie za granicą NAD miał i ma właśnie 12-miesięczną gwarancję.

Nie myl gwarancji z rękojmią, czyli niezgodnością towaru z umową, bo tylko w tym przypadku ustawowo są 24 miesiące.

Dokładnie tak.

Notabene praktycznie wszędzie za granicą NAD miał i ma właśnie 12-miesięczną gwarancję.

Ciekawe czemu? :)

Nie chce tu wywoływać wojny ale sprzęty tej marki raczej nie grzeszą bezawaryjnością.

O ile się nie myle, a musiał by m to sprawdzić.

Czyli gwarancja jest tylko Audioklanu. Pytanie teraz w jaki sposób postawi się dystrybutor i jak będzie to rozpatrywał. W niechwalonych tutaj Media i Saturnach działa to poprawnie. Przykładowo Bluraya samsunga też sa objęte roczną gwarancją. Jednak Media-Saturn Holding respektuje ją także w drugim roku.

Nie chce tu wywoływać wojny ale sprzęty tej marki raczej nie grzeszą bezawaryjnością.

 

+

0

 

 

Nie myl gwarancji z rękojmią, czyli niezgodnością towaru z umową, bo tylko w tym przypadku ustawowo są 24 miesiące.

 

Notabene praktycznie wszędzie za granicą NAD miał i ma właśnie 12-miesięczną gwarancję.

OK, masz rację. Pomyliło mi się ;)

Tak informacyjnie ze strony Federacji Konsumentów.

Wraz z wejściem w życie Ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego (DzU 2002 Nr141, poz.1176) 1 stycznia 2003r. straciły moc przepisy Kodeksu cywilnego mówiące o gwarancji. Obecnie przepisy te mają zastosowanie jedynie w umowach między przedsiębiorcami lub między osobami prywatnymi.W umowach między konsumentem a przedsiębiorcą stosować należy przepisy ustawy o sprzedaży konsumenckiej. Ponieważ gwarancja jest tam unormowana mniej precyzyjnie niż w Kodeksie cywilnym, może to prowadzić do wielu niekorzystnych konsekwencji, jak choćby do braku prawa do odstąpienia od umowy kupna-sprzedaży lub skrócenie faktycznego okresu ochrony.

Obecnie gwarancją konsumencką jest każde oświadczenie gwaranta zawarte w reklamie lub w dokumencie gwarancyjnym. Gwarancja ta określa obowiązki gwaranta w wypadku, gdy towar nie odpowiada składanym oświadczeniom.. Udziela się jej bez dodatkowej opłaty.

Gwarancji dotyczy tylko jeden artykuł Ustawy – art. 13, podczas gdy w Kodeksie cywilnym jest tych artykułów pięć – art. 577–582. Już z tak prostego zestawienia wynika, że obecnie gwarancja konsumencka jest normowana o wiele mniej dokładnie niż gwarancja w ogólności.

Kodeks cywilny zawiera reguły dotyczące wzajemnych rozliczeń gwaranta i kupującego, mówi wyraźnie o braku odpłatności za naprawy gwarancyjne, o kosztach demontażu i transportu – art. 580 Kc. Precyzyjnie reguluje również sposób, w jaki gwarancja się przedłuża – przedłuża się ona o okres naprawy, a jeżeli rzecz była wymieniana, to gwarancja biegnie od początku.

W ustawie konsumenckiej brak jest takich przepisów, a więc gwarancja konsumencka może się nie przedłużać o okresy naprawy i może nie biec na nowo w razie wymiany rzeczy. Co najważniejsze - bardzo rzadko daje możliwość odstąpienia od umowy, czyli możliwość zwrotu towaru za zwrotem ceny, a takie uprawnienie – w pewnych, określonych przepisami, sytuacjach - daje nam ustawa. Z tego płynie wniosek, że czasami skorzystanie z uprawnień, jakie daje nam ustawa i zgłoszenie reklamacji do sprzedawcy jest bardziej korzystne niż reklamowanie na podstawie gwarancji.

Zanikła funkcja, jaką zawsze pełniła gwarancja, tj. rozszerzenia ochrony, dodatkowej i bardziej korzystnej niż zagwarantowana przez samo prawo.

Pamiętajmy, że składając reklamację możemy ją złożyć na podstawie gwarancji, ale również skorzystać z uprawnień wynikających z „ustawy konsumenckiej” i złożyć ją sprzedawcy – wybór należy do konsumenta i sprzedawca nie może wysyłać go do gwaranta. Jeżeli jednak już dokonaliśmy wyboru, to dana reklamacja będzie przebiegała już do końca tylko według reguł, które wybraliśmy. Jeśli składamy reklamację na podstawie gwarancji, to nie możemy w zakresie tej reklamacji korzystać z uprawnień przewidzianych w ustawie i zgłaszać roszczeń wobec sprzedawcy. Możemy więc znaleźć się w sytuacji, gdy - korzystając z uprawnień danych nam przez ustawę - już dawno byśmy mogli odstąpić od umowy i żądać zwrotu pieniędzy, ale niestety gwarancja nie daje takiego prawa, a wybraliśmy ten tryb dochodzenia roszczeń. W związku z tym musimy dotrwać do końca procesu reklamacyjnego i dopiero potem ewentualnie zgłaszać kolejne reklamacje, już na podstawie ustawy.

 

Przed złożeniem reklamacji i wyborem drogi dochodzenia roszczeń najpierw przeczytajmy dokładnie dokument gwarancyjny i sprawdźmy, jakie mamy uprawnienia i porównajmy je z uprawnieniami przewidzianymi w ustawie o sprzedaży konsumenckiej. Jeżeli gwarancja jest mniej korzystna, odłóżmy ją do szuflady i składajmy reklamację do sprzedawcy.

tak samo jak setki innych firm,przeprowadzałeś kasting czy pracujesz w serwisie? :)

Co to jest "kasting"? :)

Miałem 3 cd i jeden wzmacniacz. Wszystko nowe. Wszystko się popsuło. Wszystko zaraz po gwarancji. Nie zdarzyło mi się to z żadnym innym sprzętem. Pewnie przypadek. Niestety tych przypadków znam trochę więcej. Ale inne moje sprzęty jakoś nie chciały się psuć.Pewnie dlatego że ich producenci dawali 2 lub 3 lata gwarancji.

O ile się nie myle, a musiał by m to sprawdzić.

http://myapple.pl/mac-os-10_6-snow-leopard/130931-gwarancja-w-unii-europejskiej-zawsze-na-dwa-lata-prawda.html

Czyli gwarancja jest tylko Audioklanu. Pytanie teraz w jaki sposób postawi się dystrybutor i jak będzie to rozpatrywał. W niechwalonych tutaj Media i Saturnach działa to poprawnie. Przykładowo Bluraya samsunga też sa objęte roczną gwarancją. Jednak Media-Saturn Holding respektuje ją także w drugim roku.

Sorry, ale w tym wypadku na tamtym forum wypisują głupoty!

Nie ma czegoś takiego, jak obowiązek udzielania gwarancji na 24 miesiące (nawet w UE). Nie ma nawet czegoś takiego, jak minimum na rok (vide: baterie do telefonów komórkowych miewają gwarancję 6-miesięczną).

Nie można również wpierw korzystać z gwarancji, a potem "przedłużyć" ją sobie o kolejny rok, bo rękojmia trwa 2 lata.

Albo wybierasz jedno, albo drugie. Koniec, kropka!

Zresztą jedna z osób tam piszących wyjaśniała dosadnie, że pieprzą głupoty i ma rację.

Kolega mah33 trafnie zacytował informację ze strony Federacji Konsumentów i wystarczy przeczytać sobie na ten temat w odpowiedniej ustawie :)

Tak, gwarancji obecnie udziela Audio Klan, analogicznie jak wcześniej robił to Trimex.

NAD nie ma polskiego przedstawiciela, oddziału (NAD Polska, jak to jest w przypadku np. Nokia Polska), tylko dystrybutora, i to on udziela gwarancji w tym przypadku, a nie firma NAD.

Było o tym już kilkakrotnie na forum. Stąd też mogą wyniknąć problemy z naprawą sprzętu, który mimo, że zakupiony w Polsce czy też w internecie, ale nie pochodzi z dystrybucji oficjalnego dealera i nie posiada jego karty gwarancyjnej.

Sam też mylisz trochę pojęcia. Reklamowanie towaru w sklepie z reguły związane jest z korzystaniem z rękojmi i właśnie na tej podstawie Media-Saturn wciąż "opiekuje się" sprzętem w drugim roku - ich dobra wola.

Przepisy jednak są jednoznaczne: jeśli wybierzesz reklamację na podstawie gwarancji i ona będzie miała tylko rok, to jego upływie sprzęt przestaje być objęty ochroną.

Jeśli chcesz mieć pewne 2 lata (a gwarancja jest krótsza), to w przypadku usterki musisz wybrać "niezgodność towaru z umową" i za to odpowiada wtedy bezpośredni sprzedawca.

Warto przy tym zwrócić uwagę, po raz kolejny, że wbrew pozorom, nie zawsze takie rozwiązanie musi być korzystniejsze.

Np. w gwarancji może być zapis, że po 3 nieudanych naprawach sprzęt ma być wymieniony na nowy - w rękojmi już tego nie ma.

Niebezpieczny również jest zapis, że tylko wada, która została wykryta/ujawniała się w ciągu pół roku, z założenia uznawana jest jako wada fabryczna.

Innymi słowy, po upływie pół roku, jeśli trafimy na "cwanego" sprzedawcę, to my będziemy zmuszeni dowieść, że wada była wadą ukrytą/fabryczną.

_______________________________________________________________________________________________

Nie chce tu wywoływać wojny ale sprzęty tej marki raczej nie grzeszą bezawaryjnością.

tak samo jak setki innych firm,przeprowadzałeś kasting czy pracujesz w serwisie? :)

Miałem 3 cd i jeden wzmacniacz. Wszystko nowe. Wszystko się popsuło. Wszystko zaraz po gwarancji. Nie zdarzyło mi się to z żadnym innym sprzętem. Pewnie przypadek. Niestety tych przypadków znam trochę więcej. Ale inne moje sprzęty jakoś nie chciały się psuć.Pewnie dlatego że ich producenci dawali 2 lub 3 lata gwarancji.

Miałeś widać pecha...

Też uważam, że awaryjność NADów jest taka sama jak sprzętu innych producentów.

Dla odmiany ja miałem 2 Yamahy, które szlag trafił, ale nie twierdzę, że to jakaś szczególnie awaryjna firma. Tak po prostu pechowo trafiłem.

A NADy, któreś z kolei, posiadam w domu i kompletnie nic się z nimi nie dzieje - działają bez zarzutu :)

A były i są wśród nich i takie z 24-miesięczną gwarancją, i takie praktycznie bez, bo zakupione poza granicami Polski (tylko 12-miesięczna gwarancja np. francuska).

Miałeś widać pecha...

Być może. Podobało mi się brzmienie więc liczyłem że do 3 razy sztuka. Potem dałem szansę wzmacniaczowi. Potem odpuściłem. Kolega z pracy też po posłuchaniu mojego kupił cały zestaw (CD + wzmacniacz). Po 3 latach wzmacniacz jest OK. Ale CD czyta co 3 płytę. To były sprzęty nowe. Z legalnej dystrybucji.

Mam NADa 326 +515 od 2009 roku i nie mam kompletnie żadnych problemów a muzyki slucham bardzo dużo. Czasami odtwarzacz nie pracuje tylko w nocy a tak to cały czas kręci płyty. Więcej problemów miałem z yamahą gdzie po roku zaczął trzeszczeć potencjometr albo z Harmanem który miał dziwne głośne szumu :) przy cichym słuchaniu. Miałem również 315 NADa i też nie wykazywał zadnych słabości.

Może rzeczywiście masz pecha albo kupujesz z felernego źródła.

Pozdrawiam

Ale CD czyta co 3 płytę.

Po 3 latach nawet nie koniecznie intensywnego użytkowania, może być zabrudzony laser i wystarczy czasem po prostu przeczyścić układ optyczny. Do zrobienia nawet we własnym zakresie :)

Często pomaga taki zabieg.