Określenie duża dynamika może mieć różne znaczenia, zależnie od przyjętego punktu odniesienia. W wypadku Duo Grosso jedynym takim punktem może być koncert live. Avantgarde Acoustic to rzadki przykład producenta stosunkowo młodego (debiut rynkowy w 1994 roku), produkującego wyłącznie kolumny tubowe (oraz dwa wzmacniacze), który odniósł całkiem spektakularny sukces rynkowy i który wcale nie spoczywa na laurach. Obecne portfolio firmy liczy aż 10 zestawów głośnikowych, wyłącznie tubowych. Ich cechą szczególną, prócz intrygującego wyglądu srebrnych lub jaskrawoczerwonych gardzieli, jest profil sferyczny tub - bardzo ważny z akustycznego punktu widzenia, o czym pisaliśmy już w recenzji modelu Uno Nano (do pobrania z av.com.pl). Ponadto wszystkie zestawy mają aktywną sekcję basową, zaś sekcje tubowe (dwu- lub trójdrożne) charakteryzują się wysoką impedancją - od 8 do 27 omów.
Te ostatnie dwie cechy sprawiają, że Avantgarde są idealnymi partnerami dla wzmacniaczy lampowych. Te, charakteryzując się znaczną impedancją wyjściową (duże ułamki oma, a nieraz i powyżej 1 oma), zapewniają bardzo niski współczynnik tłumienia - zwykle na poziomie od 3 do kilkunastu. Zresztą w wypadku wzmacniaczy tranzystorowych i kolumn pasywnych nie jest wcale dużo lepiej, szczególnie tych 3-drożnych. Cewka w filtrze dolnoprzepustowym ma rezystancję nierzadko rzędu pół oma, co po dodaniu rezystancji kabli głośnikowych degraduje damping factor dla obciążenia 4-omowego do poziomu poniżej 10. A zatem im większa impedancja znamionowa kolumny, tym lepiej. W recenzowanych Duo Grosso wynosi ona 18 omów, co - jeśli uwzględnimy brak cewek w filtrach głośnika basowego (są aktywne!) oraz średniotonowego - zapewnia wymarzone warunki pracy amplifikacji, nie tylko lampowej. Tym bardziej, że podłączony wzmacniacz jest całkowicie odciążony od wpływu siły elektromotorycznej pojawiającej się na zaciskach głośnikowych, a powstającej w wyniku zjawiska samoindukcji w obwodzie wzmacniacz-kolumna. Zjawisko to dla pracy wzmacniacza jest krytyczne.
Poważne atuty
Z technicznego punktu widzenia koncepcja akustyczna Duo Grosso wydaje się prawie idealna. Oto mamy ekstremalnie łatwe do wysterowania kolumny, z głośnikami, które - dzięki wspomaganiu tubami - pracują w optymalnym zakresie wychyleń (małe zniekształcenia, liniowość), są bardzo szybkie, a przetwornik średniotonowy otrzymuje sygnał bezpośrednio ze wzmacniacza, bez filtracji. Ponadto bas jest aktywny, można go więc elastycznie stroić, zależnie od pomieszczenia i potrzeb. Problem jest tylko jeden. A właściwie dwa. Po pierwsze, tuby każą podświadomie oczekiwać podkolorowań po drugie, kolumny są po prostu wielkie (szerokość 67 cm, wysokość ponad 1,5 m) i bardzo ciężkie (95 kg). Komu się wydaje, że to propozycja do wielkich pomieszczeń, jest jednak w błędzie. Producent sugeruje ustawienie już w pokojach o powierzchni 20 m2! Polski dystrybutor, znając moje pomieszczenie (29 m2), powiedział: Duo Grosso będą tutaj idealne. Gdy je ujrzałem, trochę się zdziwiłem. A gdy ustawiałem, miałem poważne wątpliwości, czy na dzień dobry dźwięk nie da mi w twarz.
Głośniki i tuby
Tuba średniotonowa, wraz z napędzającym ją głośnikiem M2 OMEGA, pochodzi z trochę mniejszego modelu Duo Omega. Jest spora. Ujście gardzieli mierzy 67 cm, a cała tuba - 37 cm w głąb. Z zewnętrz widać kopułkę, która wydaje się papierowa. W istocie jest wykonana z kewlaru powlekanego mikrowłóknami VDE (Velorous Damping Effect). Chodzi o tłumienie rezonansów własnych membrany. Drugą korzyścią jest samoczynna redukcja zniekształceń pojawiających się w obrębie wyższych częstotliwości. Głośnik ten ma średnicę 170 mm i tyle samo wynosi dolna częstotliwość graniczna całego układu tuby (170 Hz). Wartość tę ograniczają fizyczne rozmiary tuby. Poniżej częstotliwości granicznej charakterystyka opada w tempie 18 dB na oktawę. Nie ma zatem potrzeby stosowania filtracji elektrycznej. Filtr akustyczny załatwia sprawę również na drugim krańcu pasma głośnika. Pomiędzy membraną a początkiem tuby znajduje się niewielka komora powietrzna, która pełni tę właśnie funkcję. W efekcie charakterystyka dużej tuby opada powyżej 2 kHz, a głośnik jest podłączony bezpośrednio do zacisków. Genialne!
Napęd dla 18-omowej, czterowarstwowej cewki stanowi bardzo mocny magnes Alnico (rzadko stosowany, drogi stop aluminium, niklu, kobaltu, miedzi, tytanu i czasem także żelaza). By poprawić efektywność głośnika, zrezygnowano z warstwy miedzi na nabiegunniku. Wzrost indukcyjności cewki normalnie powodujący spadek charakterystyki przenoszenia został skompensowany konstrukcją wypukłej membrany (taki profil jest konieczny z uwagi na zgodność fazową fal na wejściu tuby) oraz odpowiednim podziałem pasma dla tweetera. Jak twierdzi projektant, Matthias Ruff, jakość średnich tonów jest zbliżona do tych z referencyjnych Trio (obecnych na ostatniej wystawie Audio Show).
Sama tuba jest wykonana z tworzywa ABS odlewanego pod naciskiem 1500-tonowej prasy. Wybór ABS-u nie jest przypadkowy. To tworzywo dobrze tłumiące mikrodrgania i rezonanse. Tuba wysokotonowa jest mocowana do sekcji basowej, podobnie jak to ma miejsce w znacznie mniejszym modelu Uno Nano (AV 4/08). To jakiś kompromis na tle rozwiązania stosowanego w tańszym modelu Duo Omega, który wykorzystuje identyczne przetworniki średnio- i wysokotonowe z tweeterem mocowanym niezależnie, do stelażu. Tamta kolumna ma jednak mniejszą sekcję basową - SUB225 (2 x 250 mm), identyczną jak w Uno Nano.
Dystrybutor: Nautilus Hi-end
www.nautilus.net.pl
Cena: 82000 zł (za parę)
Dane techniczne
Sekcja tubowa:
Głośnik średniotonowy: kewlarowy M2-OMEGA (170 mm) w tubie sferycznej 670 x 370 mm
Głośnik wysokotonowy: 25 mm kopułka H2-OMEGA w tubie sferycznej 180 x 85 mm
Częstotliwości podziału: 170 Hz, 2000 Hz
Pasmo przenoszenia: 170 Hz – 20 kHz
Efektywność: 107 dB / 1 W / 1m
Impedancja znamionowa: 18 omów
Zalecana moc wzmacniacza: > 10 W
Moc znamionowa: 100 W
Sekcja basowa SUB231-G
Głośniki: 2 x 300 mm
Wzmacniacze: 2 x 250 W, klasa A/B
Zwrotnica: aktywna, regulowana (60-220 Hz)
Filtr subsoniczny: 20, 25, 30 Hz
Dane ogólne
Wymiary kolumn: (wys. x szer. x głęb.): 1555 x 670 x 680 mm
Masa jednej kolumny: 95 kg
Tekst: Filip Kulpa > Zdjęcia: Bartosz Makowski
Więcej na http://www.av.com.pl/index.php?art=712
Artykuł pochodzi z Audio-Video, wydanie 12/2008