Skocz do zawartości

Dlaczego te kolumny są tak drogie?



Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze



zyzio ja nie dyskutuje juz na ile sa sprochniałe po 30 latach

temat niedawno wałkowany na AH i bez rezultatu jak zawsze starcie typowego audiofila marzyciela z audiofilem inżynierem

kazdy ma swoje racje

jedno jest pewne dawne everesty w zasiegu reki :))

 

s9990 to budzetowa wersja everestów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zyzio ja nie dyskutuje juz na ile sa sprochniałe po 30 latach

temat niedawno wałkowany na AH i bez rezultatu jak zawsze starcie typowego audiofila marzyciela z audiofilem inżynierem

kazdy ma swoje racje

jedno jest pewne dawne everesty w zasiegu reki :))

 

s9990 to budzetowa wersja everestów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Areczek>>>

.Morze urażę teraz ''vitagowców''ale stare kolumny to często marne materiały to znaczy grubość ścianek materiał na ścianki itd.Ich żekome dobre brzmienie bierze się głównie z efektywności i graniem określonymi podbiciami,rezonansami które są dla ucha przyjemne,ale nie nadają się aby zakwalifikować ów staroć do neutralu czy dobrego realizmu dzwiekowej sceny.

 

I jeszcze

 

Właśnie!!!Prym słusznie zauważył!.Myślę też że zgubne jest przyzwyczajenie do określonego brzmienia a gdy przyzwyczajenie takie pójdzie w parze z sentymentem przez upływ lat to już nie można się będzie wyrwać z pod''klosza''staroci.Co nie znaczy że starsze kolumny grają zle czy beznadziejnie,niestety dużo im brakuje w różnych aspektach brzmienia do nowych wynalazków.Jedynie za co można pochwalić wielkie stare zestawy to za ich dużą efektywność,zapewne jakieś plusy się jeszcze odnajdzie w starych paczkach.

 

Nie chwaliłeś sie, że słuchałeś gdzie indziej kolumn vintage więc rozumiem, że piszesz to na podstawie porównań swoich przyszłych MBL-i do słuchanych u mnie staruszków - RS 2,5, w "nieco" za małym pomieszczeniu.

Niezbyt trafne porównanie. Zwłaszcza cenowo. Różnica - to skromnie licząc jakieś 15-krotne przebicie:) Chyba kpisz?

Bądź obiektywny. Może określisz czego brakuje w dźwięku RS 2,5, w porównaniu do dzisiejszych paździerzowych "wynalazków" z przedziału 3, niech będzie 5 kzł? Porównamy i pośmiejemy się z nowych... Zakład?

 

Tekstem na temat rzekomej marnej grubości materiałów na ścianki, dosłownie mnie położyłeś ...ze śmiechu:)

Która współczesna kolumna za 5 kzł waży 55 kg sztuka? Chłopie zejdź na ziemię! "Cebulki" chyba co nieco Ci przesłoniły...

 

Teksty o rzekomo przyjemnych dla uchach podbiciach, do których się przwyczajają starsi audiofile, również są nie na miejscu. Nie ma głośników grających liniowo! A oprócz nich jest jeszcze cała "nieliniowa" reszta toru. Mimo zniekształceń głośniki vintage potrafią przekazać w miarę poprawny obraz dźwiękowy. Można się delektować MUZYKĄ. O ile wiem - orkiestra w naturze brzmi całkiem przyjemnie (dotychczas tak mi się bynajmniej zdawało:). Czy ma być inaczej?

Ale przecież znacznie lepsze są dzisiejsze budżetowce, w większości "cyjkające" na górze i "pierdzące" na dole:) A gdzie MUZYKA? Jak tego czegoś można słuchać - nie wiem?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Areczek>>>

.Morze urażę teraz ''vitagowców''ale stare kolumny to często marne materiały to znaczy grubość ścianek materiał na ścianki itd.Ich żekome dobre brzmienie bierze się głównie z efektywności i graniem określonymi podbiciami,rezonansami które są dla ucha przyjemne,ale nie nadają się aby zakwalifikować ów staroć do neutralu czy dobrego realizmu dzwiekowej sceny.

 

I jeszcze

 

Właśnie!!!Prym słusznie zauważył!.Myślę też że zgubne jest przyzwyczajenie do określonego brzmienia a gdy przyzwyczajenie takie pójdzie w parze z sentymentem przez upływ lat to już nie można się będzie wyrwać z pod''klosza''staroci.Co nie znaczy że starsze kolumny grają zle czy beznadziejnie,niestety dużo im brakuje w różnych aspektach brzmienia do nowych wynalazków.Jedynie za co można pochwalić wielkie stare zestawy to za ich dużą efektywność,zapewne jakieś plusy się jeszcze odnajdzie w starych paczkach.

 

Nie chwaliłeś sie, że słuchałeś gdzie indziej kolumn vintage więc rozumiem, że piszesz to na podstawie porównań swoich przyszłych MBL-i do słuchanych u mnie staruszków - RS 2,5, w "nieco" za małym pomieszczeniu.

Niezbyt trafne porównanie. Zwłaszcza cenowo. Różnica - to skromnie licząc jakieś 15-krotne przebicie:) Chyba kpisz?

Bądź obiektywny. Może określisz czego brakuje w dźwięku RS 2,5, w porównaniu do dzisiejszych paździerzowych "wynalazków" z przedziału 3, niech będzie 5 kzł? Porównamy i pośmiejemy się z nowych... Zakład?

 

Tekstem na temat rzekomej marnej grubości materiałów na ścianki, dosłownie mnie położyłeś ...ze śmiechu:)

Która współczesna kolumna za 5 kzł waży 55 kg sztuka? Chłopie zejdź na ziemię! "Cebulki" chyba co nieco Ci przesłoniły...

 

Teksty o rzekomo przyjemnych dla uchach podbiciach, do których się przwyczajają starsi audiofile, również są nie na miejscu. Nie ma głośników grających liniowo! A oprócz nich jest jeszcze cała "nieliniowa" reszta toru. Mimo zniekształceń głośniki vintage potrafią przekazać w miarę poprawny obraz dźwiękowy. Można się delektować MUZYKĄ. O ile wiem - orkiestra w naturze brzmi całkiem przyjemnie (dotychczas tak mi się bynajmniej zdawało:). Czy ma być inaczej?

Ale przecież znacznie lepsze są dzisiejsze budżetowce, w większości "cyjkające" na górze i "pierdzące" na dole:) A gdzie MUZYKA? Jak tego czegoś można słuchać - nie wiem?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Areczek>>>

.Morze urażę teraz ''vitagowców''ale stare kolumny to często marne materiały to znaczy grubość ścianek materiał na ścianki itd.Ich żekome dobre brzmienie bierze się głównie z efektywności i graniem określonymi podbiciami,rezonansami które są dla ucha przyjemne,ale nie nadają się aby zakwalifikować ów staroć do neutralu czy dobrego realizmu dzwiekowej sceny.

 

I jeszcze

 

Właśnie!!!Prym słusznie zauważył!.Myślę też że zgubne jest przyzwyczajenie do określonego brzmienia a gdy przyzwyczajenie takie pójdzie w parze z sentymentem przez upływ lat to już nie można się będzie wyrwać z pod''klosza''staroci.Co nie znaczy że starsze kolumny grają zle czy beznadziejnie,niestety dużo im brakuje w różnych aspektach brzmienia do nowych wynalazków.Jedynie za co można pochwalić wielkie stare zestawy to za ich dużą efektywność,zapewne jakieś plusy się jeszcze odnajdzie w starych paczkach.

 

Nie chwaliłeś sie, że słuchałeś gdzie indziej kolumn vintage więc rozumiem, że piszesz to na podstawie porównań swoich przyszłych MBL-i do słuchanych u mnie staruszków - RS 2,5, w "nieco" za małym pomieszczeniu.

Niezbyt trafne porównanie. Zwłaszcza cenowo. Różnica - to skromnie licząc jakieś 15-krotne przebicie:) Chyba kpisz?

Bądź obiektywny. Może określisz czego brakuje w dźwięku RS 2,5, w porównaniu do dzisiejszych paździerzowych "wynalazków" z przedziału 3, niech będzie 5 kzł? Porównamy i pośmiejemy się z nowych... Zakład?

 

Tekstem na temat rzekomej marnej grubości materiałów na ścianki, dosłownie mnie położyłeś ...ze śmiechu:)

Która współczesna kolumna za 5 kzł waży 55 kg sztuka? Chłopie zejdź na ziemię! "Cebulki" chyba co nieco Ci przesłoniły...

 

Teksty o rzekomo przyjemnych dla uchach podbiciach, do których się przwyczajają starsi audiofile, również są nie na miejscu. Nie ma głośników grających liniowo! A oprócz nich jest jeszcze cała "nieliniowa" reszta toru. Mimo zniekształceń głośniki vintage potrafią przekazać w miarę poprawny obraz dźwiękowy. Można się delektować MUZYKĄ. O ile wiem - orkiestra w naturze brzmi całkiem przyjemnie (dotychczas tak mi się bynajmniej zdawało:). Czy ma być inaczej?

Ale przecież znacznie lepsze są dzisiejsze budżetowce, w większości "cyjkające" na górze i "pierdzące" na dole:) A gdzie MUZYKA? Jak tego czegoś można słuchać - nie wiem?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Areczek>>>

.Morze urażę teraz ''vitagowców''ale stare kolumny to często marne materiały to znaczy grubość ścianek materiał na ścianki itd.Ich żekome dobre brzmienie bierze się głównie z efektywności i graniem określonymi podbiciami,rezonansami które są dla ucha przyjemne,ale nie nadają się aby zakwalifikować ów staroć do neutralu czy dobrego realizmu dzwiekowej sceny.

 

I jeszcze

 

Właśnie!!!Prym słusznie zauważył!.Myślę też że zgubne jest przyzwyczajenie do określonego brzmienia a gdy przyzwyczajenie takie pójdzie w parze z sentymentem przez upływ lat to już nie można się będzie wyrwać z pod''klosza''staroci.Co nie znaczy że starsze kolumny grają zle czy beznadziejnie,niestety dużo im brakuje w różnych aspektach brzmienia do nowych wynalazków.Jedynie za co można pochwalić wielkie stare zestawy to za ich dużą efektywność,zapewne jakieś plusy się jeszcze odnajdzie w starych paczkach.

 

Nie chwaliłeś sie, że słuchałeś gdzie indziej kolumn vintage więc rozumiem, że piszesz to na podstawie porównań swoich przyszłych MBL-i do słuchanych u mnie staruszków - RS 2,5, w "nieco" za małym pomieszczeniu.

Niezbyt trafne porównanie. Zwłaszcza cenowo. Różnica - to skromnie licząc jakieś 15-krotne przebicie:) Chyba kpisz?

Bądź obiektywny. Może określisz czego brakuje w dźwięku RS 2,5, w porównaniu do dzisiejszych paździerzowych "wynalazków" z przedziału 3, niech będzie 5 kzł? Porównamy i pośmiejemy się z nowych... Zakład?

 

Tekstem na temat rzekomej marnej grubości materiałów na ścianki, dosłownie mnie położyłeś ...ze śmiechu:)

Która współczesna kolumna za 5 kzł waży 55 kg sztuka? Chłopie zejdź na ziemię! "Cebulki" chyba co nieco Ci przesłoniły...

 

Teksty o rzekomo przyjemnych dla uchach podbiciach, do których się przwyczajają starsi audiofile, również są nie na miejscu. Nie ma głośników grających liniowo! A oprócz nich jest jeszcze cała "nieliniowa" reszta toru. Mimo zniekształceń głośniki vintage potrafią przekazać w miarę poprawny obraz dźwiękowy. Można się delektować MUZYKĄ. O ile wiem - orkiestra w naturze brzmi całkiem przyjemnie (dotychczas tak mi się bynajmniej zdawało:). Czy ma być inaczej?

Ale przecież znacznie lepsze są dzisiejsze budżetowce, w większości "cyjkające" na górze i "pierdzące" na dole:) A gdzie MUZYKA? Jak tego czegoś można słuchać - nie wiem?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można sobie pitolić bez sensu jeszcze przez 300 postów jakie to stare, że się rozlatują i nie grają.

 

Powtarzam. Postawcie te starocie obok jakiegoś wymuskanego dzisiejszego high-endu to dowiecie się o co chodzi.

 

Ktoś tutaj pisze np, że jakaś dzisiejsza konstrukcja ma rewelacyjną przestrzeń inny, najlepszą jaką słuchał itp....

Gość który kuma czaczę nie napisze np o przestrzeni, smaczkach, szczególikach bo ten audiofilski żargon jest dobry do gazetek audio. Albo mamy muzykę, podkreślam, muzykę w pokoju - wizualizację, energię instrumentów i emocje wokalistki albo mamy smaczki, przestrzeń, kontrolę basu i innego tego typu audiofilskie bajania.

 

Jestem bardzo zadowolony z faktu, że to lansowanie "audiofilskiego", bezpiecznego dźwięku i smukłych, ładniutkich konstrukcji jest takie skuteczne i zainteresowanych "starociami" jest mało. Przynajmniej nie zapłacę więcej za jakieś Alteci 19, Klipschhorny albo JBL-e.Tak trzymać !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można sobie pitolić bez sensu jeszcze przez 300 postów jakie to stare, że się rozlatują i nie grają.

 

Powtarzam. Postawcie te starocie obok jakiegoś wymuskanego dzisiejszego high-endu to dowiecie się o co chodzi.

 

Ktoś tutaj pisze np, że jakaś dzisiejsza konstrukcja ma rewelacyjną przestrzeń inny, najlepszą jaką słuchał itp....

Gość który kuma czaczę nie napisze np o przestrzeni, smaczkach, szczególikach bo ten audiofilski żargon jest dobry do gazetek audio. Albo mamy muzykę, podkreślam, muzykę w pokoju - wizualizację, energię instrumentów i emocje wokalistki albo mamy smaczki, przestrzeń, kontrolę basu i innego tego typu audiofilskie bajania.

 

Jestem bardzo zadowolony z faktu, że to lansowanie "audiofilskiego", bezpiecznego dźwięku i smukłych, ładniutkich konstrukcji jest takie skuteczne i zainteresowanych "starociami" jest mało. Przynajmniej nie zapłacę więcej za jakieś Alteci 19, Klipschhorny albo JBL-e.Tak trzymać !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chciałbym tylko dodać prosta odpowiedz na główne pytanie tego tematu. Wystarczy spojrzeć np na taką aukcję http://allegro.pl/item527379323_zsrr_elektronika_takiego_zestawu_nie_widziales.html

Oczywiście nasunie się pytanie po co tyle kasy na takie coś. Wkońcu te gierki kosztowały kiedyś po 5zł sztuka :D no i do tego po 30min grania palce odpadały, ponadto czyż nie widać tej kosmicznie zaawansowanej technologii wykonania. Jakby była możliwość pokazania takiego psp itp w czasach tamtejszych wyrobów to napewno wszyscy by stali i kupowali takiej konsolki. No a dzisiaj to furora normalnie xD po 10-15 latach już przecież palce nie bolą a gra jest istnym top. Nasuwa się wniosek co to wogóle ma być, a przeciez odpowiedz jest bardzo prosta jak w przypadku tych kolumn. Po pierwsze wartość kolekcjonerska, po drugie to fakt że żyjemy w czasach tandety gdzie żadko coś jest wykonane tak jakbyśmy tego oczekiwali, tylko czy na pewno co dawne było lepsze - to juz kwestia upodobań i gustu, a o gustach się nie rozmawia.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chciałbym tylko dodać prosta odpowiedz na główne pytanie tego tematu. Wystarczy spojrzeć np na taką aukcję http://allegro.pl/item527379323_zsrr_elektronika_takiego_zestawu_nie_widziales.html

Oczywiście nasunie się pytanie po co tyle kasy na takie coś. Wkońcu te gierki kosztowały kiedyś po 5zł sztuka :D no i do tego po 30min grania palce odpadały, ponadto czyż nie widać tej kosmicznie zaawansowanej technologii wykonania. Jakby była możliwość pokazania takiego psp itp w czasach tamtejszych wyrobów to napewno wszyscy by stali i kupowali takiej konsolki. No a dzisiaj to furora normalnie xD po 10-15 latach już przecież palce nie bolą a gra jest istnym top. Nasuwa się wniosek co to wogóle ma być, a przeciez odpowiedz jest bardzo prosta jak w przypadku tych kolumn. Po pierwsze wartość kolekcjonerska, po drugie to fakt że żyjemy w czasach tandety gdzie żadko coś jest wykonane tak jakbyśmy tego oczekiwali, tylko czy na pewno co dawne było lepsze - to juz kwestia upodobań i gustu, a o gustach się nie rozmawia.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zukzukzuk

>Bądź obiektywny. Może określisz czego brakuje w dźwięku RS 2,5, w porównaniu do dzisiejszych

>paździerzowych "wynalazków" z przedziału 3, niech będzie 5 kzł? Porównamy i pośmiejemy się z

>nowych... Zakład?

 

co ty pitolisz. Dlaczego mam porownywac cos co kiedys kosztowalo ( nie wiem dokladnie ile) 20 czy 15 k(rs 2,5) z czyms trzy czy nawet 5 razy tanszym ?!. To porownanie wogole nie ma sensu. To tak jakby porownac 6-7 letnie audi za 30 tys z nowa panda, i zachwalac wygode i osiagi pierwszego.

Chcesz porownania ? to wez produkty z tego samego przedzialu cenowego i wtedy porownaj dwa egzemplarze. Sam zreszta twierdzisz ze stare sa z lepszych materialow blablabla .. i czas im nic nie robi.

Moze dopiero wtedy sie posmiejemy?

 

:/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zukzukzuk

>Bądź obiektywny. Może określisz czego brakuje w dźwięku RS 2,5, w porównaniu do dzisiejszych

>paździerzowych "wynalazków" z przedziału 3, niech będzie 5 kzł? Porównamy i pośmiejemy się z

>nowych... Zakład?

 

co ty pitolisz. Dlaczego mam porownywac cos co kiedys kosztowalo ( nie wiem dokladnie ile) 20 czy 15 k(rs 2,5) z czyms trzy czy nawet 5 razy tanszym ?!. To porownanie wogole nie ma sensu. To tak jakby porownac 6-7 letnie audi za 30 tys z nowa panda, i zachwalac wygode i osiagi pierwszego.

Chcesz porownania ? to wez produkty z tego samego przedzialu cenowego i wtedy porownaj dwa egzemplarze. Sam zreszta twierdzisz ze stare sa z lepszych materialow blablabla .. i czas im nic nie robi.

Moze dopiero wtedy sie posmiejemy?

 

:/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój dobry znajomy, z którym mamy bardzo podobne gusta co do dźwięku, porównywał ostatnio Stradivari (stoją u Jasika) do starych Klipsch Cornwall za 6kzł. I jak myślicie co lepiej grało ?

 

Opowiadam bajki ? Bardzo dobrze, że tak myślicie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Gość
Ta zawartość jest zamknięta i nie można dodawać komentarzy.

  • faq
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.