LUMIN M1 z nagrodą RED Fingerprint

"...Prawdopodobnie jest to więc jeden z lepszych sposobów na połączenie wygody i dźwięku, jaki możemy za te pieniądze dostać..." Wiecej TUTAJ.

Prawdopodobnie nagroda RED Fingerprint nie ma żadnego prestiżu, poza oczywiście "kółkiem różancowym". Sam sprzęt jest za drogi, nadchodzi już nowa generacja, lepsza i tańsza.

Prawdopodobnie nagroda RED Fingerprint nie ma żadnego prestiżu, poza oczywiście "kółkiem różancowym". Sam sprzęt jest za drogi, nadchodzi już nowa generacja, lepsza i tańsza.

Co to za nowa generacja, lepsza i tańsza? Chętnie ściągniemy i porównamy.

Na razie Lumin jest raczej na szpicy tego wyścigu zbrojeń i nie widać aby rynek im uciekał, a patrząc od strony brzmienia czy aplikacji do obsługi, ergonomii, to raczej wyznacza pewne standardy.

Zresztą w kwestii designu również.

A sama nagroda, jak większość tego typu, jest pewnym drogowskazem, ale nie zastąpi bezpośredniego kontaktu z urządzeniem przed zakupem do czego zawsze zachęcamy.

Warto posłuchać i zapoznać się ze sprzętem, przed wydaniem opinii o nim.

Zapraszamy.

Odnosnie nagrody:

1/ Chyba chodzi o ta: http://www.highfidelity.pl/@main-2605&lang=. Na tej stronie nie ma slowem o Luminie M1, przynajmniej przed chwila.

2/ Nagroda, ktorej nie sa znane kryteria przyznawania jest malo wiarygona. Moge domyslac sie jedynie ( na podstawie przjrzenia portalu hifidelity.pl ), ze jeden lub dwoch facetow ( przy/po piwie ? ) ja przyznaje.

Odnosnie nowej generacji sprzetow:

Za odtwarzacze strumieniowe ( network playery ) zabieraja sie lub juz zajely sie firmy w rodzaju Pioneer, Yamaha lub Sony, Onkyo. Skutkuje to tym, ze najwolniej co roku pojawiac sie bedzie ( lub juz sie pojawia ) nowa generacja sprzetu o funkcjonalnosci zawierajacej biezace technologie - a te tez pojawiaja sie srednio co rok ( dlna... airplay... bluetooth... dsd/dxd... etc ). Za mniejsze pieniadze ( niz Lumin za 11900 zl ) otrzymujemy sprzet bardziej funkcjonalny, tanszy. Nie mam nic przeciwko Luminowi, ale niestety tego typu klocki hifi starzeja sie momentalnie ( kilka lat i juz nikt o nim nie bedzie pamietal ). Zreszta taki jest los urzadzen wysokomarzowych od malych producentow, zyja tylko do nastepnej wersji, ktora znowu jest ta najlepsza - mala firma nie ma zasobow aby aktualizowac oprogramowanie.

Witam,

Artykuł na temat Lumin M1 jest na higfidelity.pl od początku grudnia. - http://highfidelity.pl/@main-2610&lang=

Co do wiarygodności, to na pewno gość, jeden lub kilku, który zajmuje się tym zawodowo i przerzucił przez ostatnie lata tony sprzętu, zarówno taniego, jak i drogiego, kiepskiego jak i wybitnego, ma ogromne doświadczenie.

To jakąś wiarygodność daje. Co do trafności opinii, jak każda recenzja w audio, jest to bardzo subiektywne i zawsze tak będzie. To drogowskaz, a nie ostateczny wyrok. Natomiast Sony, Yamaha czy Onkyo, które połknęło niedawno Pionneer'a, to Coca-Cola rynku audio. Przy nich Lumin (Pixel Magic - właściciel marki) jest jak dobre wino, albo przynajmniej świeżo wyciskany sok. :) Droższy, ale wiemy za co płacimy.

Na potwierdzenie tego co piszę, polecam kolejną recenzję Lumin M1 z kolejną, jeszcze bardziej prestiżową nagrodą od redakcji 6Moons - http://www.premiumsound.pl/wzmacniacze/623-lumin-m1.html

Pozdrawiam

PS

Poczekam aż cena będzie pzrystępna a to możliwe jest wówczas kiedy konkurencja nie zaśpi;)