Skocz do zawartości

Infinity SM 102

Typ sprzętu: Kolumny Podstawkowe

Producent: Infinity

Model: SM 102


Dobry

(3.5/5)


(3.5/5 na podstawie 2 opinii)

sprzet
zyzio

Data dodania: 13 lipiec 2004

zyzio

Data dodania: 13 lipiec 2004

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • znakomita stereofonia i dynamika, niezła głębia, bardzo dobra przejrzystość
  • zupełny brak niskiego basu, szorstkość i ostrość na górze pasma

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: sprzęt posiadany kiedyś

Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: Zabrze, ul Wolności

Ile zapłaciłeś/aś?: 4 mln 690 tys. starych złotych

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: cena, brak doświadczenia, wygląd, firma

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: wtedy tylko z Altusami ;-)

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Technics SU A 800, SL PS 50, korektor SH GE 90, Eagle Alpha - głośnikowy, inerkonekt no name.

Opinia:

Kolumny te posiadałem kilka lat, moim zdaniem nie nadają się do zastosowań domowych ze względu na zachwianą równowagę tonalną, z kolei ze względu na dużą skuteczność nadają się doskonale do restauracji lub baru, zresztą tam je sprzedałem za 400 zł ;-) Wybrałem je, gdyż byłem zupełnym laikiem, a nazwa Infinity spodobała mi się, podobnie jak napis made in USA ;-) Ale do rzeczy:

Kolumny grają bardzo dynamicznie i przejrzyście, słychać wszystkie szczegóły, ale kosztem przyjemności z odsłuchu - sybilanty, świsty są niestety na porządku dziennym, podobnie jak zupełny brak niskiego basu, jest jedynie podbarwiony średni - poważna wada :-( Kolumny nadrabiają to poziomem głośności, który można z nich "wyciągnąć" oraz niezłą jakością wykonania - niestety nie są neutralne co zdecydowania obniża ich wartość w zastosowaniu w systemach audiofilskich. Co do nieszczęsnej skuteczności to producent podaje 100 db (nie wiem ile jest naprawdę), ale grały one u mnie bardzo głośno już na godz. 9-tej :-)

Podsumowując: bardzo specyficzna konstrukcja, która może się niektórym na początku spodobać.


thon022

Data dodania: 13 lipiec 2004

thon022

Data dodania: 13 lipiec 2004

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • szczegółowość, dynamika, pełna i bogata średnica, detaliczne , nienatarczywe soprany, muzykalność, wszechstronność, rytmika
  • gabaryty, ograniczone zejście basu , brak bi wiringu, nadgryzione zębem czasu

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc

Ile zapłaciłeś/aś?: 450 zł + wysyłka 40 zł (brzmienie warte ok 3000zł).

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: po dyskusji na forum (serdeczne dzięki tomek7776). Poza tym podobały mi się na zdjęciu - takie oldtimerskie monitory.

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: porównywali za mnie tomek7776 i zyzio.

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: maratz 67se, musical fidelity e-10

Opinia:

Po wyjęciu kolumn z pudełka przykucnąłem z wrażenia. Monitory SM 102 to potężne grzmoty o wymiarach 30x30x55. Wymurowałem pod nie podstawki z ytongu i granitu o wysokości ok. 30 cm i podłączyłem najpierw resona, potem xlo 650f i tak zostało. Pomny zapewnień producenta i kol. zyzia 0 100 db skutecznośći tych smoków, pomalutku i z obawą przekręcałem potncjometr wzmaka. Obawy były bezpodsatwne - sm102 mogą mieć maks. 89 db, moje q-15 mają zmierzone laboratorynie 88 db i chyba nie grały głośniej, ale ciszej na pewno nie. 100 db okazało się żartem :-). Brzmienie szczegółowe w zakresie sopranów i średnicy. Pięknie wypełniona średnica. Lee Hooker zaśpiewał, głęboko, po \\\"murzyńsku\\\". Wokale namacalne, słowa piosenek stały się czytelniejsze, sola gitarowe odkryły nowe dźwięki. Bas duży, ale nie schodzi bardzo nisko, jest to raczej średni i wyższy bas (tu zyzio miał rację), ocieplony lecz rytmiczny. Wg mnie sm 102 przekazują charakter elektry e-10, która gra \\\"lampowo\\\". Zaszła tu znakomita snergia kolumn ze wzmacniaczem. Basu jest dużo, dla mnie to plus (po to zresztą zmieniałem kolumny). Wysokotonowiec jest wykonany z jakiejś przedziwnej metalicznej pianki. Soprany są znakomite - szczegółowe, szybkie, bez ziarna czy szklistości, zespolone z resztą pasma. Żadnych syczeń wokalistów. Nie jest to poziom tioxydowego focala, ale ... . Stereofonia na dobrym poziomie, pojawia się głębia sceny. Każdy materiał muzyczny brzmi co najmniej dobrze. Blues, pop rock, jazz akustyczny - zawodowo. Liryczna ballada - proszę uprzejmie, nastrojowo

i delikatnie. Trash - no dawaj, dawaj- bułka z masłem, potężne brzmienie, rytm, selektywność. Podsumowując - dźwięk pełny, potężny i selektywny, nienatarczywy lecz szczegółowy.




Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.