Kolumny GLD

Rookie · 28 Lipca 2004

Czy ktos ma doswiadczenia z kolumnami GLD? Na allegro czlowiek sprzedaje je za polowe ceny katalogowej. Moze warto... Jak one sie maja do konkurencji zagranicznej (ew. polskiej) i gdzie tego mozna posluchac?

pal55 · 28 Lipca 2004

posluchac mozna w Salonie przy Ratuszowej (mowie o Wawie) - ale dotarly do mnie sluchy, ze czasie wakacji jest zamkniety.

Rookie · 28 Lipca 2004

Pal, dzieki za obydwa posty. W kraju bede dopiero w grudniu wiec mam jeszcze troche czasu na wywiad i dlatego dopytuje sie o te sklepy, zeby zaplanowac trase zwiedzania... :)

owidiusz9 · 30 Lipca 2004

witam,

posiadam kolumny GLD, postaram sie zatem coś na ich temat napisać.

moje grają wg mnie dobrze (dedykacje IV) - jest opis w dziale "opinie", przy czym są dostosowane głównie do odtwarzania muzyki klasycznej. ciekawym pomysłem jest zastosowanie jako membrany biernej całego głośnika oraz połączenie go z wyjściem głośnikowym, co pozwala poprzez dobór opornika na zamianę charakteru basu.

nie wiem jak grają modele wystawione na allegro. słuchałem ich na Ratuszowej ale nie był to odsłuch w dobrych warunkach. poprostu zwiedzałem, a sprzet grał:)

istotne bardzo jest natomiast to, że właściciel i twórca potrafi doradzić i dostosować ich brzmienie do gustu przyszłego właściciela. w konkretnych modelach istnieje możliwość zastosowania różnych typów głośników (papier, węgiel).

w celu uzyskania dokładnych informacji zapraszam na stornę internetową www.gld.com.pl - znajdują się tam adresy sklepów oraz kontant z twórca. polecam rozmowę

Rookie · 30 Lipca 2004

Rozumiem, ze charakter dzwieku to dla kazdego sprawa indywidualna, mozliwosc dopasowania brzmienia pod swoje preferencje to rzeczywiscie duzy plus. Chodzi mi glownie o to czy te kolumny oryginalnie sprzedawane np. za 6 tys dorownuja klasa innym kolumnom w tej cenie czy dopiero oferowane w cenie 2 razy nizszej moga konkurowac z glosnikami za 3 tys... Mam nadzieje, ze mozna mnie zrozumiec :)

Stereo Typ · 30 Lipca 2004

Słuchałem kilku modeli jakiś czas temu na Ratuszowej. Wszystkie miały podbarwienia na wokalach. co w/g mnie nie najlepiej o nich świadczy. Nie chcę krytykować więcej bo są to wyłącznie moje odczucia.

Byłem zainteresowany modelem PR2, ale gdy zadzwoniłem podpytać o szczegóły producenta, ten zaczął robić z tego wielką tajemnicę. A ja lubię wiedzieć co jest w środku, bo w końcu za to płacę. Po krótkiej dyskusji producent stwierdził, że jak nie chcę to nie muszę kupować jego kolumn. I na tym poprzestałem.

Jarzabek · 30 Lipca 2004

Rookie, odpowiedziałeś sobie sam tzn. nie jesteś taki rookie. Jeśli grałyby tak, że sprzedawałaby się za "normalną" cenę nie trzeba byłoby ich sprzedawać za pół. Z testów GLD przeprowadzanych za starych czasów przez "Magazyn hi-fi" zapamiętałem stwierdzenie dotyczące jednego z modeli, że miał wiele cech wybitnych i wiele słabych. W praktyce takie określenie oznacza, że w pewnych konfiguracjach te kolumny mogą sprawdzić się bardzo dobrze, ale standardowo będzie po prostu porażka.

Rookie · 30 Lipca 2004

OK, dzieki za opinie. Z jednej strony odpowiedzialem sobie na pytanie ale z drugiej, mozna sobie wyobrazic sytuacje, ze kolumny sa sprzedawane 2 razy taniej bo pochodza wprost od producenta, podczas gdy cena katalogowa uwzglednia marze na wszystkich szczeblach dystrybucji. Stad wzielo sie moje pytanie. Ale widze, ze i tak nikt nie wypowiedzial sie jakos entuzjastycznie o kolumnach wiec sprawa zalatwiona, choc przy jakiejs okazji ich poslucham bo ogolnie ciekawi mnie brzmienie od polskich producentow, chyba nic poza altusami :) nie slyszalem... Jeszcze raz dzieki!

Yanoosh · 30 Lipca 2004

Mój znajomy ma kolumny GLD, model chyba Dedykacje 01, czy 02. Ale nie jestem pewien. Kosztowały parę lat temu 1200 zł.

Miałem je kiedyś u siebie przez parę dni. Przy dłuższym słuchaniu były nie do zniesienia. Jakoś dziwnie natarczywe. Zajrzałem do nich i... okazało się, że wewnątrz nie były WCALE (!) wytłumione. Kolega kupił trochę bardzo grubej gąbki. Pocięliśmy to i wpakowaliśmy do wnętrza kolumn. Wtedy już było znośnie, ale nadal nie było dobrze (jak dla mnie, bo on na tym poprzestał i stwierdził, że mu to wystarcza). Myślę, że jak by się lepiej przyłożyć do tego wytłumienia, to mogłoby być jeszcze trochę lepiej.

darex1973 · 24 Kwietnia 2007

Mineło trochę czasu i doszedłem do wniosku że warto odświeżyć ten watek. Moze ktoś się podzieli z wrażeniami z odsłuchu nowych modeli tych kolumn?

25 Kwietnia 2007

Szczerze odradzam te kolumny.

Qubric · 21 Sierpnia 2007

Czy GLD miało coś wspólnego z Audaxpolem?

Z dziesięć lat temu istniała taka firma w Gdyni która sprzedawała głośniki Audaxa (wtedy jedyny dystrybutor na Polskę. Firma ta nie podawała adresu ale o ile pamiętam można było do niej zadzwonić i nawet do niej iść z tym że oficjalny dystrybutor głośników prowadził marketing jako Foto-Centrum Gdzieś w Gdyni przy Ulicy Świętojańskiej.

Następnie na długie lata głośniki Audaxa zniknęły z rynku

Mniej więcej w tym samym czasie słuch zaginął o kolumnach GLD

Miałem okazję posłuchać jednego z dwóch lub trzech podłogowych modeli GLD jeszcze dziesięć lat temu - czyli w czasach tego >PIERWSZEGO< GLD. W salonie audio, który już od dawna nie istnieje, w warunkach dalekich od sprzyjających sensownemu odsłuchowi.

Konstrukcje podłogowe 2-drożne na 170 cm głośniku o metalowym koszu i plecionej membranie z włókna szklanego zabarwionego na żółto połączonego z metalową kopułką (chyba tytan) charakterystyczną, bo bez żadnej osłony.

Symbole katalogowe tych głośników to prawdopodobnie HT 170 F0 i TW 025 M3.

Najlepszy tytanowiec Audaxa wtedy nazywał sięł TW 025 A8, a wersji głosnika niskośredniotonowego Audaxa o symbolu HT 130 F0 używała też Diora Dierżoniów w swoich najlepszych kolumnach (o charakterystycznych obłych frontach obudowy niemal identycznych jak robione później przez Tonsila kolumny Excellence).

Nie pamiętam nazwy tego modelu Kolumn GLD, który odsłuchiwałem. Ale cechą dźwięku była niezwykła jak na te klasę cenową czystość brzmienia. Poza tym niczym szczególnym się nie wyróżniały. Pozornie uwypuklona ekspozycja średnicy - brzmiącej czyśniej od reszty pasma, bas nie schodzący nisko, raczej twardy lecz nie agresywny (nic rewelacyjnego tyle że głośno), góra czysta i dźwięczna (może efekt wąskopasmowych podbić częstotliwości) ale nie kłująca zbytnio w uszy. Dało się wytrzymać choc kolumny na głośnikach z aerogelu grały znacznie kulturalniej...

Ogólnie odniosłem wrażenie, że to był produkt raczej dla małolatów lubiących nieco rockowe - takie twarde, głośne i wyostrzone brzmienie. Bez wnikania w szczegóły ale i bez często spotykanych naleciałości na średnich tonach (różnych zmatowień czy takiego gumowego rozmycia brzmienia spotykanego w membranach mocno tłumionych - papierowych i polipropylenowych). Dźwięk z nich był zdecydowanie chłodny.

Ważna jest jednak cena.

Te głośniki Audaxa w Audaxpolu miały bardzo atrakcyjne ceny.

Podobnie podstawowe modele kolumn GLD były w owym czasie atrakcyjne cenowo i można je było spotkać w wielu salonach audio w Polsce - tak tych bardziej jak i tych mniej prestiżowych (jeśli dobrze pamiętam widziałem je w ofercie BEST, takiego salonu w Krakowie przy ul. Szewskiej, który od dawna nie istnieje - i w sklepie w Warszawie chyba na Armii Ludowej ??? ).

Nie wiem czy GLD, które jest obecnie ma coś wspólnego z tym byłym GLD sprzed lat, które obok dziwadeł w stylu Chopin miało także ze dwie sensowne konstrukcje podłogowe - prawdopodobnie oparte na KIT-ach Audaxa.

Dlatego potraktujcie ten wpis jak coś w rodzaju pocztówki grającej - o charakterze wyłącznie archiwalnym ;)