wzmacniacz marantz - naprawa

[piterek]

Witam,

 

moj wysluzony wzmacniacz Marantz 66 KI odmowil posluszenstwa (po 7 latach nienagannej pracy).

Po prostu przestal wzmacniac, diody sie swieca, ale zadnego sygnalu nie ma. Przy prawidlowym dzialaniu, wzmacniacz zawsze nagrzewa sie klika sekund, potem slychac cos w rodzaju pstrykniecia i od tego momentu normalnie wzmacnia. Teraz po wlaczeniu brakuje tego "pstrykniecia".

Czy ktos moze spotkal sie z czyms takim ? Ewentulanie moze ktos zna jakis godny zaufania zaklad naprawczy, ktory jest w stanie zajac sie takim sprzetem - najchetniej w okolicy krakowa, choc moze tez byc Warszawa.

 

pozdrawiam,Piotrek

[CASKP]

Miałem tą samą usterkę w swoim marantz'u

 

Po prostu padł przekaźnik który właśnie u ciebie przez tyle lat "stukał". W moim wzmacniaczu przekaźnik był odkryty - nie był hermetyczny. Pomogło jego wylutowanie oraz dokładne wymycie w czystym spirytusie. Po tej operacji przekaźnik "ożył" i jest sprawny do dziś.......

[MariuszJ]

To pewnikiem taki czarny relpol - lubia sie palic, potwierdzam. Zobacz jaki to i kup w

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Dreamer_1]

Polecam jednak na wszelki wypadek odłączyć kolumny,zewrzeć przekaźnik i jeśli nie ma napięcia stałego to zobacz czy gra muzyka.Jeśli tak to na 100% mamy winowajce. Piszę tak ponieważ elektronika lubi płatać figle:/