Rollie Genie zamiast wałka Nagaoka?

[axiomax]

Czy ktoś używa wałka Nagaoka za jedyne 529PLN (jedyny dystrybutor, wyłączny przedstawiciel itp !!!!

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

(do niedawjna 190PLN) do czyszczenia vinyli?????

 

A może Rollie Genie? Może to ten sam materiał tylkob taki "nie audiofilski" ???

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

(99PLN)

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Yul]

Nie sądzę, żeby jeden i drugi wałek nie okazał się przysłowiowym "wałkiem" na stówę lub nawet pięć stów (!). Jak to niby ma wyciągnąć brud z wnętrza rowków? Wałek zbierze brud i paprochy z powierzchni płyty - zgoda. Płyta po "wałkowaniu" może wyglądać lepiej - też zgoda. Problem uporczywego trzeszczenia zabrudzonej płyty nie bierze się jednak stąd że powierzchnia płyty jest brudna (z nią igła nie ma kontaktu), tylko stąd, że wnętrza rowków są brudne (w nich przecież pracuje igła). Igła orze zatem nadal wypełnione brudem rowki jak pług kamienistą glebę, grymas na twarzy jest przy tym murowany.

Pozdro,

Yul

[axiomax]

Nie mam doświadczeń (jeszcze). Mam kolegę, który ma wałek Nagaoka i twierdzi, że nie ma nic lepszego niż to (jeśli chodzi o suche metody).

TYLE ZE ON JESZCZE KUPOWAŁ ZA 190PLN

Wałek jest elastyczny, miękki, lepki DOSTOSOWUJE KSZTAŁT? i "wylepia-wysysa kurz z rowków?"

 

PS

 

Pewnie jest to lepsze niż szczotka a gorsze od pralki.

 

Pytanie czy Nagaoka (za 5stów) to to samo czy Rollie Genie (za 1 stówe)?

[jajacek1410]

Pewnie jest to lepsze niż szczotka a gorsze od pralki.

 

 

 

No właśnie - przy tak wysokiej cenie to lepiej kupić pralkę, czyli myjkę Knosti. Koszt to trochę ponad 100,00 zł bez płynu. Płyn zrobić samemu, bo wyjdzie dużo taniej. Przy dużej ilości płyt do umycia można się pokusić o kupno dwóch myjek (noszę się z zamiarem dokupienia drugiej). Pierwsza myjka do prania zasadniczego, druga do płukania.

Czyszczenia na sucho są mocno podejrzane, na ogół powodują elektryzowania winyla.

ps. posłuchaj Yula - ma rację. pzdr.Jacek