Skocz do zawartości
IGNORED

NAD310 i NAD514 + KEF Q1 zamiast Tannoy MX2


marban

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Obecenie na 16m2 (dobrze wygłuszony pokój - wykładziny, kotary itp) gra

NAD514 + NAD310 i Tannoy Mx2.

 

Mam ten zestaw długo i jeżeli chodzi o klocki NAD'a to bardzo odpowiada mi to co oferją.

Szczególnie cenię to CD, które w porównaniu z NAD542 moim zdaniem gra lepiej.

 

Tannoy'e grają dobrze i jak to Tannoye wszystko w nich jest ale nic nie wybija się szczególnie na pierwszy plan.

Dzwięk ogólnie ocieplony:

- bas'u sporo (ale tutaj mam wrażenie że jest zabierany na te potrzeby środek pasma)

- soprany są bardzo delikatne i nie natarczywe. W porówniu z FOCAL Chorus 716 to całkowiecie inna szkoła grania tych rejestrów

- średnica lekko wyeksponowana, wokale są przyjemne i nie słychać sybiliantów

 

Grały też z amplitunerem Onkyo (bardziej detaliczny środek, mniej niższych rejestrów) i wolę jednak NAD'ową szkołę.

 

A teraz pytanie:

Czego mogę się spodziewać po podpięciu do tego zestawu KEF Q1 (jest ich obecnie sporo na alle) ?

Proszę o sugestię. NIe mam możliwości ich odsłuchać przed kupnem a trochę mnie korci ich wygląd oraz sporo pozytywnych opini.

No chyba, że ktoś w Wawie je ma i może udostępnić na godzinkę lub dwie.

 

Zapraszam do dyskusji i dzielenia się Waszymi opiniami.

Dobrym towarzystwem dla Kef Q1 jest dość mocny, niezbyt ciepło grający, najlepiej z lekkim rozjaśnieniem na górze wzmak.

Przy ciepłym wzmacniaczu mamy do czynienia poprostu z efektem "ciepłych kluch" .

Wiąże się to oczywiście z tym, że Q1 na pierwszym planie stawiają jednak średnicę, która jak na tą cenę jest naprawdę rewelacyjna,bardzo przyjemna.

Mają trochę ograniczoną szczegółowość na górze, która jest też nieco wygładzona, dlatego dobiera się do nich jasne wzmaki.

Co do niskich tonów to jak na swój rozmiar potrafią zaskoczyć ilością, aczkolwiek nie schodzą one zbyt nisko.

Kolumny dają też całkiem niezłą rozbudowną scenę.

 

Teraz jeśli chodzi o połączenie z Twoim Nadem.

Wzmacniacz ten oferuje dość żywe brzmienie, daje sporo ocieplonych niezbyt nisko schodzących niskich tonów.

Daje też dość neutralne odwzorowanie barw choć jednak co będzie rzeczą pozytywną w tym zestawieniu z lekkim rozjasnieniem góry.

Mamy do czynienia z przyzwoitą detalicznością,separacją intrumentów....nieźle..

Sam wzmacniacz nie będzie już zbytnio doładowywał średnicy, to przy charakterze Q1 dobrze.

Suma sumarum może być ok, jedyne do czego można się przyczepić to dość skromna moc wzmaka

jednakże na Twój niezbyt duży metraż powinno wystarczyć i Q1 mogą już przyzwoicie pograć.

Dziękuje za przedstawienie tej opinii zarówno o KEF Q1 jak i leciwym wzmaku NAD 310. Twoja wypowiedz brzmi obiecująco, choć martwi mnie trochę fakt ze KEF Q1 to tez ciepła kolumna. Tannoy moim zdaniem tez takie są i zastanawiam sie czy ta zamiana cokolwiek zmieni w moim zestawie prócz podniesienia walorów estetycznych ...

Czy ktoś miał szanse bezpośrednio porównać Tannoy mx2 lub podobne z KEF Q1?

Pozdrawiam,

M

W aspekcie samych wysokich tonów na rewolucję nie masz co liczyć.

Q1 to kolumny grające właśnie ciepło,średnicą...ostrego charakteru,zadziorności góry jak w przypadku

Focala nie uzyskasz.

Tutaj wysokie są bardziej zrównoważone i pełnią rolę dopełnienia, grają bez wyeksponowania.

Taki już charakter Kef Q1.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.