Wylaczanie sie wzmacniacza...

[sopal1]

Witam, zakupilem 18805/04 TVM acoustic, jest to glosnik srednioniskotonowy o impedancji 4 OHM. zakupilem takie dwa, i mam zamiar je polaczyc w szereg by uzyskac 8 OHm, wysokotonowy ARV-104-04/8 o impedancji 8 Ohm. Po podlaczeniu okazalo sie ze dziala zabezpieczenia wzmacniacza (yamaha rx 396 rds) po przekroczeniu pewnej glosnosci (mniej wiecej godzina 10). Co nie wystepuje przy kofiguracji jeden glosnik srednioniskotonowy i wysokotonowy. Wedlug mnie tak byc nie powinno, poniewaz wieksza impedancja (dwa w szereg) to latwiejsze napedzenie.. Acha jako zabezpieczenie wysokotonowego jest kondensator 5,3 uF Czy ktos moglby mi pomoc? Bardzo bym prosil... Pozdrawiam

[sms]

Dziwna sprawa gólnie, ponieważ ja pod yamahe amplituner schodziłem znacznie niżej jesli chodzi o ohmy, jak chcesz to sobie poczytaj o spadkach impedancji przy rożnych częstotliwościach, a tak na szybko i teoretycznie pomijając kondenstaor , to wyszło ci coś takiego, 2 niskie szeregowo 4 + 4 = 8 ohma, ale do nich wysoki równolegle i wróciłeś spowrotem na 4 ohma, pewnie ta yamaha sądząc po modelu jest mało wydajna i juz sobie nie radzi, spróbuj jeszcze wsadzić rezystor, ale jaki to powinien byc to już mi sie niechce liczyć, a nawiasem, teraz przynajmniej wiesz czemu się takie cięzkie siano placi za gotowe kolumienki, aby ktoś liczył to za nas i dlatego na wiekszości kolumienek obecnie jest teraz 4- 8 ohma, aby to wszystko mieściło sie w pewnych granicach.

 

Poprostu niższa impedancja wymusza płynięcie wiekszego prądu z końcówki mocy, na co reaguje zabezpieczenie aby sie nie przegrzało i spalilo, to trocvhe tak jak bys zwarł sobie wyjście na głosniki drutem, który ma mały opór, odrazu wzmacniacz sie wyłączy

[sopalp]

Eh, ale mi glupio, wzystko juz jest dobrze, moja wina to byla, po prostu kabel dla lewego glosnika mialem zwarty i dlatego to wszytko sie dzialo, sorki za zawracanie głowy, ale dziekuje i tak za ppomoc, pozdrawiam

[sms]

Hehe, czyli teoria zwartej końcówki pomaga, a nawiasem, yamaha musiała nieżle ciagnąć mimo to, jak dopiero ci sie przy wiekszej mocy wyłączało a nie odrazu