Skocz do zawartości
IGNORED

Dirk Bogarde po zmroku...


Bastet-Goddess

Rekomendowane odpowiedzi

Przepraszam - ten temat jest nie na temat, ale wszyscy wiemy, ze to właśnie w zakładce audio można spotkać naprawdę dużo osób i liczyć na jakiś odzew.

 

A więc poszukuję nagrań Dirka Bogarda - z jedynej jego płyty - LYRICS FOR LOVERS z 1960 r. lub reedycji (DECCA LK 4373 MONO v Decca LP MOR 531 7').

Jestem w stanie zapłacić rozsądną cenę za kopię tej płyty, nie śmiem oczywiście sądzić, by ktoś chciał się pozbyć takiego białego kruka.

 

Ale żeby nie było tak zupełnie nie na temat...

 

Co sądzicie o muzyce aktorów? (nie myląc z piosenką aktorską).

 

Myślę, że niewielu się broni. Na pewno Marlene Dietrich.

 

Większość takich wydawnictw była jednak krokiem czysto komercyjnym, chwyt ten stosowany jest zresztą do dzisiaj.

Hm... nie mam pojęcia, jak wypada Dirk Bogarde, bo nigdy nie słyszałem żadnego z tych nagrań.

Są to znane szlagiery

 

(Ścieżki:

1.A Foggy Day

2.The Way You Look Tonight

3.Our Love Affair

4.You Go to My Head

5.Can't We Be Friends?

6.Smoke Gets in Your Eyes

7.Just One of Those Things

8.Get Out of Town

9.I Get Along Without You Very Well

10.These Foolish Things

11.Where or When

12.As Time Goes By )

 

ale w lapidarnym opisie na jednej z zagranicznych stron przeczytałem, że jest to bardziej energetyzująca melorecytacja niż śpiew.

 

No cóż, nie jest to muzyka, której słuchaniem mamy w zwyczaju się chwalić przed znajomymi czy też puszczać ją gościom. Na takie długie melancholijne wieczory, jak dzisiejszy, jest to chyba najlepszy lek. Tak mnie jakoś nie tęgo, ale gdyby mógł mi przy tym towarzyszyć Dirk Bogarde... no cóż, kaźdy miałby tu swojego faworyta.

 

I może zadam kokieteryjnie jeszcze jedno pytanie techniczne, żeby nie potraktowano tego wyłomowego wątku z awersją -

jak sądzicie - czy można bezpiecznie (bezinwazyjnie dla sąsiadów) słuchać muzyki, kładąc się spać? Mnie często pomaga zasypiać, zresztą i tak męczą mnie słuchawki więc puszczam po cichu z kolumn. Wiadomo - nie ma hałasu z ulicy, ucho też się bardziej skupia i muzyka może płynąć naprawdę cicho... ale czy w każdym przypadku jest to wystarczająca wymówka?

 

(przepraszam, jeśli wątek nikogo nie zainteresuje).

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/12642-dirk-bogarde-po-zmroku/
Udostępnij na innych stronach

Ja tez lubie sobie w nocy muzy sluchac tak po cichu wtedy fajnie wszystko slychac

i dziala tak usypiajaco a jak cos uslysze czego wczesniej nie dostrzeglem to mi sie oczy same otwieraja piekna sprawa sluchanie muzy noca :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.