Audiolab 8000a + Cambridge SX 80- jak gra taki zestaw. Podpowiedz

[Piotr835]

Witajcie, temat dość nietypowy ale zdecydowałem w końcu po ponad rocznym słuchaniu podzielić się z wami moją historią tworzenia swojego zestawu, szukania brzmienia dla siebie oraz błędami jakie popełniłem składając ten zestaw. Ale po kolei.....

Dwa lata temu kupiłem swój pierwszy poważniejszy wzmak. Był to Rotel ra930. Kupiłem do tego monitory Boston acoustic a25. Odtwarzacz CD był to zwykły dvd lecz po chwili kupiłem NAD 5425, który posiadam do dzisiaj. Kable to tzw. druty. Czy grało?....coś grało. Miałem ogromne kłopoty z stworzeniem sceny, z akustyką. Wokale uciekały, ciężko mi było scentralizować dźwięki. Riverside brzmiał nieźle ale nigdy nie wiedziałem gdzie jest 'wokalista'. Gdzie nie spojrzałem tam jakby śpiewał. Dead can dance też niby poprawnie ale to ciągle było nie to.

Parę miesięcy później zacząłem coraz więcej słyszeć. Więcej czytać i USTAWIAC INACZEJ SYSTEM czyli rozmieszczenie w pokoju. Było coraz lepiej ale nadal nie to. Do czasu gdy jeden z moich kolegów zaproponował mi swojego Audiolaba do odsłuchu i ew. kupna. Bostony poszły na sprzedaż- były w idealnym stanie mimo, że z drugiej ręki i w takim samym stanie sprzedałem. 

Dostałem w dobrych pieniądzach kolumny podłogowe Cambridge SX 80 (nowe) i poszło....i co? I na początku szału nie było...

I teraz po kolei aby Ci,co szukają opini mogli się trochę zbazowac na moich doświadczeniach. 

Audiolab 8000a(made in UK)

Dostał nowe gniazda głośnikowe i gniazda RCA. Poprawiony środek i zrobiony porządek z kablami. Po rotelowskim piecu zauważyłem o wiele większą szczegółowosc grania. Dobrze rysuje scenę, gra szerzej i w odpowiednich warunkach głębiej. Trzeba dać mu 30 minut na złapanie temperatury. Podobno w tych pieniądzach -a było to 1300 zł z przeróbkami i częściami- gra lepiej od dzisiejszych wzmacniaczy do 3000 zł. Podobno- nie słyszałem nowszych wiec się nie upieram, że jest to pewnikiem.

Wzmacniacz włączony, kolumny podpięte, CD gotowy. Wkładam Dire Strais "love over gold" i gra...na 3+.....a gdzie reszta? Coś nie teges....

Kupiłem z casem kable głośnikowe i interkonekty Melodika purple rain. Pomogło w uporządkowaniu sceny ale grało ciemno, bez konkretnego uderzenia i nadal bez serca. Trwało to trochę ale pewnego razu podczas słuchania odkręciłem potencjometr. Nie pierwszy raz ale tym razem Buuum! Głośniki dostały dwa razy więcej basu, dynamika się poprawiła i zaczęło hulać. Wniosek: wygrzały się!!!!

Cambridge, które myślałem że są gorsze od innych branycch pod uwagę kolumn okazały się serio dobrze grającymi pudłami. Bas potrafi zejść nisko,nie dudni a pojawia się kiedy trzeba. 

Jak jest teraz? Otóż teraz jest jeszcze lepiej po zakupie przewodów glosnikowych Chorda! Rozjaśniło mi cały zestaw. Scena jeszcze dokładniejszą i przyjemniejsza w odbiorze. Bardzo porządnie gra teraz perkusja! Jest w jednym miejscu i bardziej w głębi niż inne instrumenty. Bas jeszcze mocniejszy,góra lepiej wyrazista.

Regulacja basu i wysokich ustawiona na -0- i nie dotykam. Jest idealnie dla mnie. 

Co jeszcze poprawiłem? W ruch poszła miarka i kolumny dostały więcej miejsca i powietrza do grania. Na zdjęciach będzie widoczne jak stoją. 

Wniosek: dajcie sobie czas na odsłuch i na zaprzyjaźnienie się z zestawem. Nowe kolumny muszą się wygrzać i mieć miejsce oraz przestrzeń do grania.

Dzięki za cierpliwość bo się rozpisałem dość mocno.

P.s zdjęcia mam zbyt dużej wagi i nie mogę ich załączyc więc z czasem to zrobię

 

[Piotr835]

Sprzet stoi tak, bo inaczej chwilowo się nie daje. Na odlsuch wyciągam je poza obrys komody. Ostatnio myślę nad zmianą albo kolumn albo wzmacniacza. Chce uzyskać bardziej szersze granie. Stereofonia jest bardzo ok i z basami nie ma tutaj problemu. Ograniczenia zauważam jedynie na szerokości grania. Wszystko odbywa się pomiędzy kolumnami. Dźwięk nie potrafi wyjść poza

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[KrzysztofMa]

Piotr

Nie jestem specjalistą tylko entuzjastą 😀 miałem podobne problemy do Twoich choć z innym sprzętem.  Uważam że głównym problemem jest akustyka. Gołe  ściany, wnęka i kolumny mają mało przestrzeni. Nie wiem jak wygląda pozostała część pokoju w którym słuchasz muzyki. Nie wierzyłem. Ale przekonałem się na własne uszy. Akustyka jest bardzo ważna. Dobrze jest umieścić przed kolumnami dywan na podłodze. U mnie pomogły też własnoręczne zrobione "panele akustyczne".  nie mam doświadczenia ale to naprawdę pomogło. Jesli nic z tym nie możesz zrobić rozważ kolumny z BR z przodu lub z dołu. Ostatnią rzeczą może być Melodika. Uważam że ma tendecje do pewnej "zwalistości". Absolutnie nie krytykuję producenta ani wyboru słuchacza. U mnie sprawdziły się inne kable. Rozjaśniły dźwięk. Teraz poprawie uległa scena separacja dźwięku a także ich lokalizacja. zatem powodzenia w dążeniu do oczekiwań. 

[Piotr835]

Z melodika już się powoli rozstaje. Rezta pokoju wygląda następująco. Dywan jest od początku. Na wiosnę staruje z remontem mieszkania i sprzęt pójdzie w całkiem inne miejsce. Pokój będzie pomniejszony a wtedy moze uda się wygospodarować kontektne miejsce. 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[KrzysztofMa]

Nie no powietrza kolumny mają teraz sporo...kiedyś sam chciałem kupić audiolaba. Podobał mi się jego dźwięk. Niby angielska szkoła i SX również. Ale może nie do konca mają synergię. Masz przed sobą remont. To może diametralnie zmienić brzmienie aktualnego zestawu.  lekkie zmiany w okablowaniu mogą troszkę zmienić brzmienie.

[Piotr835]

"lekkie zmiany w okablowaniu mogą troszkę zmienić brzmienie."

Kable głośnikowe  już zmienione na Chorda- rozjaśniło i uporządkowało scenę. Czekam jeszcze na interkonekty Qed-a. 

Co do wzmaka jest genialny ale jak piszesz z SX-ami nie do końca brzmi moim dźwiękiem. Jest jeszcze teoria, że 8000a nie do końca nadaje się do CD. wkładka gramofonowa to bajka amoja kolekcja to 100% CD. 

 

 

[KrzysztofMa]

Słyszałem Audiolaba z Klipsch - ale to było bardzo estradowo, dla mnie dobre zestawienie to  Dali Zensor7 i  ewentualnie Monitor Audio - choć to różne brzmienia. Kolega chwalił też połączenie z Heco  Aurora. Audiolab z serii 6000 dobrze brzmi z Pylonem. U mnie głośnikowy Chord  bardzo pomógł po przesiadce z Profigold. Przyznam że dłużej słuchałem audiolaba 8200a i tam połączenie z CD również audiolaba było super.