Tor analogowy vs cyfrowy?

Prospero · 23 Lutego 2005

Rozglądam się właśnie za wzmacniaczem (budżet ok. 1000 zł., nie fanatycznie;) I tu pojawia się problem. Jak spora część z nas, sporo muzyki mam w komputerze (Oczywiście same legalne kopie;). I zastanawiam się czy szukając wzmacniacza wykorzystać opcję cyfrowego połączenia. Czyli, czy szukając wzmacniacza poprzestać na dobrym analogowym, czy raczej rozglądać się za urządzeniem z wejściem cyfrowym? Na oku mam Marantz pm-84 tylko analog (...piękny jest;) i Pioneer 1060, z drugiej strony Sony Es z wejściami cyfrowymi. Jeśli chodzi o markę to za Sony przemawia jedynie tor cyfrowy. Komputer mam zbudowany pod muzykę (domowe mini-studio z kartą Maya44MKII) czyli źródło z przyzwoitą jakością. Czy zatem upierać się przy wykorzystaniu toru cyfrowego? Oczywiście prawdziwa przyjemność słuchania to lp i cd ( w tej kolejności ) i tak czynię, ale może warto pomyśleć o połączeniu przyjemnego z ...użytecznym? Będę wdzięczny za opinie ewentualnie podzielenie się doświadczeniami. Pozdrawiam ...

skneon · 23 Lutego 2005

Witam :)

Moim zdaniem tor cyfrowy sprawdzi się w przypadku:

- transmisji na większe odległości (mniejsza podatność, a nawet brak podatności na zakłócenia),

- w kinie domowym (transmisja jednym, a nie np sześcioma kablami),

- kiedy przetwornik DAC we wzmacniaczu jest lepszej jakości niż w źródle.

Ja jakiś czas temu wyleczyłem się z "magii cyfry" i polecałbym raczej połączenie analogowe. Jeśli miałbyś brać gorszy wzmacniacz tylko ze względu na cyfrę, to moim zdaniem nie warto. Ale moje rozważania są czysto teoretyczne, więc nie przejmuj się nimi za bardzo ;) Zaraz zresztą wpadnie tu rzesza empiryków i rozpęta się kolejny wątek na milion wpisów. Się dowiesz :)

pozdrawiam!