Skąd te trzaski ???

[parantulla]

Witam.

Ostatnio wymieniłem sprzęt i zamiast się rozpływać nad brzmieniem, siędzę czerwony i się gotuję. W jednym kanale pojawiły się niemiłe trzaski. Brzmi to mniej więcej tak jak zakłócenia z sieci (włączenie światła, otwarcie lodówki itp.) i pojawia się tylko w niektórych momentach (solówki gitarowe, wysokie wokale itp.) Zaczyna mnie to doprowadzać do szału bo wcześniej tego nie było. Mój system to DVD Philips 1010, wzmacniacz Akai AM-73 i kolumny zbudowane na Scan Speaku (18W/8545 + Revelator 9900) Wcześniej miałem CD Denona DCD-735 i wzmacniacz Pioneera A-07 i te same kolumny i nic nie strzelało a odkąd postawiłem to Akai zaczęły się efekty specjalne. DVD jest wpięte w wzmacniacz interkonektem Monster Cable interlink a kable głośnikowe to Sonic Link AST 200 bi wire. Nie mam żadnego kondycjonera sieciowego ani innych wynalazków. Głównym podejrzanym jest wzmacniacz bo kupiłem go z allegro i nie znam jego historii. Może ktoś z Was miał podobne przygody i jakoś sobie z tym poradził. Są to pojedyncze "pyknięcia" występujące tylko przy większym nasileniu wysokich częstotliwości niezależnie od głośności.

Pozdrawiam.

[parantulla]

dodam jeszcze, że przy włączeniu pieca do prądu głośnik niskotonowy chce wyskoczyć z obudowy a kopułka też wydaje niepokojące odgłosy. I to wszystko dzieje sie tylko w jednym kanale. Miałem już troche wzmacniaczy w swoim życiu, ale takich przebojów jeszcze nie miałem z żadnym. Osobiście wolę go wywalić na śmietnik niż popalić głośniki warte więcej niż cały kontener takich wzmacniaczy ;-)

[ElTuco]

Moja rada sprawdź źródło. Ja kiedyś podobny numer miałem na DVD 752 Philipsa (skądinąd całkiem ładnie grającym). Po zmianie źródła problemy zniknęły.