Monk - dzieła wszystkie

pavbaranov · 13 Marca 2005

Jutro do mnie idą;-) - niejaki Alexander von Schlippenbach z zespołem pokusili się o nagranie wszystkich kompozycji Theloniousa Monka. Całość wydał szwajcarski Intakt. Słuchałem fragmentu - hmmm.... Misz-masz. Od wykonania niemal ściśle utrzymanego w konwencji Monka lat 60, po obecne zespoły awangardowe (tzn. w kapeli jest niejaki Alex Dorner, zatem dmuchania w trąbę bez wydawania trąbkowych dźwięków było wcale sporo;-)). Całość nazywa się bodaj Casino Monk i mieści się na... zaledwie 3 płytach CD i zawiera kilkadziesiąt kompozycji. Szczerze powiedziawszy wydawało mi się, że jest ich sporo więcej;-)

Mi?? · 13 Marca 2005

O to musi być niezłe szczególnie jeżeli poziom zabawy jest utrzymany jak w „przeróbkach” Aki Takase typu Fats Waller czy St.Luis Blues. Oglądam skład i zestaw tytułów

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) i ciśnienie na płyty już mi rośnie.

Co do Monka sam Box - Riverside to 15 cd (faktem jest tu masa second take ale to tylko jedna wytwórnia) mam wersję z cienką książeczką. Ciężka sprawa bo informacji oprócz układu sesji praktycznie niema żadnych. Ciekawe czy recenzenci dostali wydanie bogatsze?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Darekk · 13 Marca 2005

A pamiętacie Straight No Chaser w wykonaniu Laboratorium?

ABs · 13 Marca 2005

>pavbaranov

Monk byl wileki, sonny rollins tez, tylko inaczej ;-) Nie wiem dlaczego przestales pisac dla

audio-video, bo byl moment ze byly tam twoje krotkie recenzje plyt w dziale jazz?

(przepraszam za wtracenie)

Co sie stalo?

Nie jestem w temacie i dlatego pytam? Dlaczego Karlowski nie pisze w HFiM, dlaczego nie pisze

gutten albo broy czy atom lub inny mars? A dlaczego Kornik ma 20 stron? i dlaczego wszystko z klasyki dostaje

5/5 gwiazdek? Chyba pomylilem watki...

pavbaranov · 13 Marca 2005

Miś>

Nie wiem, czy nagrania te można przyrównać (w podejściu) do wspomnianych przez Ciebie nagrań Aki Takase, z tego co słyszałem - raczej nie. Poczekajcie kilka dni, to się podzielę wiedzą na ten temat, bo już, już.... już się nie mogę doczekać.

ABs>

Dlaczego przestałem pisać dla AV? Sprawa prozaiczna - bo nie jestem w stanie kupować kilkunastu płyt miesięcznie wydanych w danym roku, najdalej z zeszłego. Bo, nie wychodzi nawet tyle płyt, a choć dostęp do płyt - choć nie powiem mam dość dobry - to jednakże nie jestem w stanie zapoznać się z tyloma nowymi płytami miesięcznie. Druga rzecz, to nie bardzo odpowiadało mi 300 znaków, które mogłem poświęcić płycie. W zasadzie w zamian można byłoby jedynie wprowadzić hasłowy opis muzyki oraz gwiazdki. Bo, mnóstwo z tym dodatkowej roboty (skany, opisywanie, szukanie dystrybutorów itp.).

Inna sprawa, że kilkadziesiąt drobnych recenzyjek przygotowanych z myślą o AV zalega mi w "szufladzie". Pewnie trzeba będzie je wysłać i zanudzić Was nieco;-)

ABs · 14 Marca 2005

>pavbaranov

Ile plyt kupujesz w miesiacu? ilu nowych plyt sluchasz w miesiacu?

"Bo, nie wychodzi nawet tyle płyt, a choć dostęp do płyt - choć nie powiem mam dość dobry

- to jednakże nie jestem w stanie zapoznać się z tyloma nowymi płytami miesięcznie"

cos nie moge sie tutaj polapac...

"Pewnie trzeba będzie je wysłać i zanudzić Was nieco;-)"

Tak, ale na poczatek te 5/5 ;-)

Jak nie mozna popisac dla gazety to na tym forum mozna ile wlezie, ot i taka to przewaga

forum...

majo · 14 Marca 2005

eee, myslalem, ze chodzi o meredith monk. to jest jazda:-)

Frank · 14 Marca 2005

ABs

Współczesnemu krytykowi wystarczy dobra znajomość sieci internetowej.

W zupełności zastępuje to tak uciążliwe i zajmujące dużo czasu odsłuchy.

:)))))))))))))))))))

pavbaranov · 15 Marca 2005

ABs>

Ile płyt kupuję miesięcznie? Nie wiem. Dużo. Niekiedy mało. Przecież nie ma żadnej reguły. Mogę Ci powiedzieć inaczej - w przeciągu ostatnich dwu tygodni pojawiło się u mnie w domu z 30 płyt (kupione, jeśli o to chodzi, w 90%;-) .

W AV był wymóg, by opisywać miesiąc w miesiąc nowe płyty, tzn. wydane w danym roku, w którym wychodzi AV. Recenzyjek, notek, czy jak je tam zwać - trzeba było napisać kilkanaście. To się równało kilkunastu nowym (z danego roku) płytom. Oczywiście kupuję wiele nowych płyt, ale także kompletuję te sprzed lat, które kiedyś mnie nie interesowały. Zobacz sobie ile miesięcznie nowych płyt przybywa. A przecież pośród tych płyt są również takie, które mnie kompletnie nie interesują. Nie będę ich kupował, tylko po to, by napisać 300 znakową recenzję. Takim wymogom nie jestem w stanie sprostać, a ściąganie "nowości" z sieci po prostu mnie nie interesuje.

Co do recenzji na forum - pisuję sobie do Diapazonu. Jak chcę, co chcę i kiedy chcę. I w sumie mi to wystarcza. Tu, czy gdzie indziej mogę się podzielić swoimi fascynacjami bez pisania recenzji. Np. moimi największymi fascynacjami ostatnich dni i miesięcy są: Cecil Taylor - Melancholy (FMP) i w sumie generalnie duże zespoły Taylora na FMP oraz Lucas Niggli ZOOM Ensemble - Sweat (Intakt), Guy/Crispell/Lytton - Ithaka (Intakt), Courvoisier/Leandre/Ibarra - Passaggio (Intakt), a Children in Peril Suite - L.S. Ellisa (Music & Arts) jest co najmniej dobre, podobnie jak oba Duo Pallindrome Braxtona z Cyrillem (Intakt).

pavbaranov · 15 Marca 2005

Frank>

Sorki, ale nie bardzo łapię aluzji, czy insynuacji;-)

ABs · 15 Marca 2005

>pavbaranov

OK, rzeczywiscie zalozenia w A-V sa troche dziwne, to taki magazyn w stylu kolorowej prasy, chociaz musze przyznac, ze ciekawy ze wzgledu na mnogosc prezentacji.

30 plyt w dwa tygodnie? - niezly wynik, mozna pozazdroscic, ale nic to, bo znowu nie na temat ;-)