co zrobić z tym fornirem?

[jaro4444]

Lord pamiętaj proszę o paru rzeczach: część sprzętów ma z boku otwory chłodzące - absolutnie nie wolno ich zasłaniać deskami.

Co do materiału to nie proponuje absolutnie litego drewna. Paczy się, pracuje, jest anizotropowe i czoła deszczułek nigdy nie będą ładne bo to są przecięte włókna drewniane i zawsze wciągną powoli lakier w głąb. Chyba, że masz perfekcyjnie opanowane lakierowanie i czoła zasklepisz 4-5 warstwami lakieru, przeszlifujesz i pokryjesz lakierem wierzchnim. Weź sobie dotnij płyty z MDF lub płyty wiórowej 12 mm i oklej je natutalną okleiną albo obłogiem. Poźniej zabejcuj (jeśli musisz) bejcą spirytusową i polakieruj jak radził Marek P. Cały proces obróbki forniru poisany jest w topicu "co zrobić z tym fornirem"

Pamiętaj o szlifowaniach między warstwami lakieru, bo tylko tak uzyskasz porządny efekt.

Warto pokusić się o specjalne miseczki z mosiądzu pod śruby na boki sprzętu - wygląda to wówczas elegancko. Można je dostać w slepach z okuciami meblowymi

[jaro4444]

Kurde to ten topic ;) Czytaj więc wyżej :)

[Lord]

Witam serdecznie!

Dzieki za pomoc panowie!

Podobają mi się słoje w drewnie.

Pokryje to bejcą i lakierem wg waszego przepisu i zobaczymy!

Jak wyjdzie źle, to zawsze po czasie mozna dać mdf oklejony...

Nie ma obawy o wentylację, będzie w innym miejscu obudowy.

Poszukam jakieś sensowne drewno, dam znać.

Pozdrawiam!

[damper]

Witam,

Śledzę ten wątek od samego początku, gdyż przymierzam się do samodzielnego wykonania kolumn. Na temat klejenia forniru można tu zebrać wystarczającą ilość informacji do podjęcia się wykonania tego zadania z minimalnym ryzykiem porażki. Interesuje mnie bardziej, poruszona w tym wątku, technika wykonywania otworów pod głośniki i terminale oraz podfrezowań. Posiadam frezarkę górnowrzecionową od kilku lat i wykonałem przy jej pomocy sporo ozdobnych frezików na blatach, półkach, framugach itp. Zawsze było to jednak skrawanie obwodowe zewnętrzne lub wewnętrzne z prowadzeniem po szablonie. Nie bardzo wiem natomiast jak zabrać się

do wykonania otworów i podfrezowań. I tu moja gorąca prośba. Czy któryś z Panów byłby w stanie zdradzić swoje tajniki zawodowe i udzielić szczegółowych informacji na ten temat? Może jakieś foto?

Z góry dziękuję i gorąco Pozdrawiam,

damper

[robertk]

Witam.

Gdzie w warszawie można dostać klej Moment firmy Henkel?

[adse]

W ramach wymiany doświadczeń: cena kleju Moment u mnie w sklepie 21 zł za puszkę, na oko niecały kilogram.

[robertk]

Dzięki za info.

Gdzie w Warszawie do kupienia?

[rhs]

Castorama, 18 PLN 0,8 litra - uliczka z klejami ( nie z drewnem) , wystarcza do oklejenia jednej kolumny 90x22X27 cm

[robertk]

Wielkie dzięki za info.

[Piotreq23]

Może trochę nie na temat, ale nie wiecie czym najlepiej zagruntować MDF przed malowaniem?

Chcę zagruntować MDF, pomalować i na końcu prysnąć lakier bez barwny. Może macie jakieś wskazówki odnośnie takiego malowania kolumn? Fornir raczej odpada i myślę że da się ładnie wykończyć kolumny tylko je malując.

Z góry dzięki za odpowiedź.

[MWP05]

Witam

 

Najlepiej jakimś lakierem podkładowym wypełniającym np.Multi fuller dostępny w kolorach biały,czarny,szary,grafitowy,czerwony i zielony.Szary jest chyba najbardziej uniwersalny.Pierwszą warstwe najlepiej robić rozrzedzonym podkładem.Drugą (bez międzyszlifowania) już gęstszym.Następnie szlifowanie (takie z grubsza) papier 180-240 i finalna warstwa podkładu.Przed finalną warstwą podkładu proponuje dokładenie sprawdzić powierzchnię i poszpachlować ewentualne braki.

[Piotreq23]

Dzięki MWP05 za rady odnośnie podkładu. Będę malował może dość amatorsko, bo użyję lakieru w spreju i wiem, że takie "ręczne" malowanie ma swoje wady. Czytałem na puszce farby, że nie można mieszać różnych rodzajów lakieru na różne warstwy - podkład, lakier właściwy i bezbarwny muszą być z jednego rodzaju lakieru. Widziałem lakiery akrylowe i jakieś kauczukowe czy coś innego i tez nie wiem, który będzie odpowiedni? Co sądzicie o produktach APP?

[MWP05]

Witam

 

Multi fuler nie jest podkładem "najwyższych lotów" ale niemiałem z nim większych problemów. Lakierowałem po tym podkładzie akrylami: Robello,BTM,Lechler z nitrocelulozom też nie było problemów. Lakier w spraju to inna bajka ale również nie powinno być problemów. Można nanieść ten podkład (fuler) lub inny (dwuskładnikowy) pędzlem (dużo więcej pracy przy końcowym szlifowaniu).Bez podkładu się raczej nie obędzie. Lakier w spreju może się "pogryźć" z podkładem jeżeli ten będzie również jednoskładnikowy. Po prostu jeden rozpuści drugi. Przed takim lakierowaniem proponuje zrobić natrysk próbny czy aby nic się nie stanie

[Placek]

Panowie małe pytanko. Fornir położyłem na niego dziś poszła 4 warstwa lakieru co dalej tzn. czy na koniec jak już wszystko dobrze wyschnie i sie utwardzi jeszce przejeżdżacie jakims super drobnym paierem cz jak wyschnie to już zostawiacie w spokoju.Może jakas pasta ochronna czy coś w tym stylu.Co po ostatnim lakierowaniu i czym ??

[adse]

Przed chwilą posmarowałem Momentem kawałek forniru i tylną ściankę skrzynki. Czekam aż przyschnie ;)

Nakładałem zwykłą szpachlą, fajnie się rozprowadzał, ale obawiam się że za cienka warstwa mi wyszła... Bo jest naprawdę mikroskopijna od zwykłej płaskiej szpachli.

Jest szansa, że będzie ok? Czy potraktować jak gruntowanie i posmarować jeszcze raz?

[Ian]

> placek - jeżeli lakierowałeś poliuretanem to śmiało możesz przeszlifować na mokro wodnym papierem 1500...2000. tylko delikatnie, żeby nie zmatowić za mocno lakieru. moczysz obficie papier i jedziesz wzdłuż słojów delikatnie dociskanąc. Siłę docisku dobierz eksperymentalnie. Zaczni j od spodniej ścianki żeby złapać "fazę" i nie spier...ić np. frontów...

 

Ważne żeby zaraz po przeszlifowaniu danej ścianki wytrzeć ją (oraz sąsiednie profilaktycznie) do sucha - może być ręcznikami jednorazowymi aby karzdą kolejną ściankę wycierać suchym.

 

Jeżeli lakierowałeć lakierem wodnym to nie radzę szlifować na mokro...

[pietro4]

>adse

wiem z doświadczenia ,że cienka warstwa Momentu może być niebezpieczna. Po prostu w niektórych miejscach , gdzie akurat podłoże będzie bardziej chłonne fornir może nie dać się dobić i nie połączy się z MDF. Co będzie dalej nie muszę chyba dodawać ;)

Osobiście pakowałem nie szpachelką , tylko pędzlem grubą warstwę glutu i na MDF i na fornir.Co ma wsiąknąć , to wsiąknie , ale zostaje na obu powierzchniach suchawa błonka wyraźnie widoczna i wyczuwalna. Z pewnością nie przemoknie , a daje gwarancję pewnego połączenia.

pozdrawiam

[henrykpiątek]

Ian, 8 Wrz 2005, 21:26

 

>> placek - jeżeli lakierowałeś poliuretanem to śmiało możesz przeszlifować na mokro wodnym papierem

>1500...2000.

 

A póżniej i tak musi Pan wypolerować pastą polerską .

Każde szlifowanie powoduje zmatowienie powierzchni szlifowanej, gdyby było inaczej, świat byłby zbyt piękny a życie łatwiejsze.

[pietro4]

Witam

Koledzy , chyba wtrącę się do dyskusji n/t polerki. Nie wiem jak Wy , ale ja nie malowałem w komorze bezpyłowej , tylko na trawie koło garażu i choćby nie wiem jak oczyścić i nawilżyć otoczenie nie ma szans ,zeby nie siadło mnóstwo pyłków , drobinek różnorakich itp. To wszystko otem czuć pod palcami , a nawet widać , tak , że szlifowanie i polerowanie jest nieuniknione jeśli chce się mieć ładny efekt końcowy.

Pozdrawiam

[damper]

>pietro4

Nakładanie różnego rodzaju powłok lakierniczych uskuteczniam już jakichś 20 lat. Hobbystycznie zajmuję się oprócz techniki audio modelarstwem lotniczym. Jedno wiem napewno, aby uzyskać perfekcyjny efekt końcowy, nakładanie ostatniej warstwy lakieru, należy przeprowadzić w maksymalnie sterylnych warunkach ( minimalna zawartość pyłków). Mówię tu oczywiście o technice lakierowania ciśnieniowego (pistolet, areograf). I tu najlepsza jest komora pezpyłowa jaką posiadają np. samochodowe warsztaty lakiernicze. Wiem, że to kosztuje, ale mając na uwadze idealny-profesjonakny wygląd naszych kolumn DIY, warto na to poświęcić parę groszy. Po znlezieniu "odpowiednigo warsztatu" efekt gwarantowany.

Pozdrawiam,

damper

[pietro4]

>damper

W pełni Cię popieram , ale niestety z tymi "paroma groszami" to ostatnio różnie bywa :)

Przy moich potrzebach lakierowanie takie jakie przeprowadziłem w zupełności zdało egzamin.

Kilka drobnych pyłków przyszlifofane na koniec naprawdę znikło bez śladu i jestem zadowolony ze swojej roboty.

Pochlebne opinie ludzi oglądających obudowy chyba to potwierdzają ;)

Pozdrawiam

[adse]

Ktoś wcześniej pytał o wykonywanie otworów. No to zacznę w ramach wymiany doświadczeń, bo właśnie wywierciłem w tylnych ściankach otwory pod terminal z zaciskami i br.

Wierciłem otwornicą z wymiennymi ostrzami z blachy na różne średnice. Myślałem, że pójdzie łatwiej.

Pod zaciski (wymagana średnica 78 mm) poszło w miarę łatwo, wywierciłem 81 bo taka akurat była otwornica. Jest minimalnie za luźno, ale przy terminalu to nie przeszkadza, w razie czego spróbuję jeszcze czymś miękkim uszczelnić.

 

Trochę gorzej z otworami pod rurki br. Rurki mają średnicę mocowania 62 mm, plus takie około milimetrowe wypustki przy kołnierzu. MDF jest chyba za twardy żeby to wbić, więc planuję pilnikiem pod te wypustki zrobić takie mikro-rowki, może się uda. Poza tym rurka jest troche stożkowa, zwęża się do 55 mm na końcu.

 

Na razie wywierciłem otwornicą 60 mm. Pierwszy raz wierciłem tym urządzeniem, więc trochę poharatałem brzegi, ale na szczęscie rurki br mają kołnierze, więc nie będzie widać. Wskazana jest mocna wiertarka. Najpierw wierciłem tanią wiertarką 500W za 30 zł w supermarkecie, od biedy dało się wywiercić ale ciężko to szło bo wiertarka miała kłopoty uciągnąć.

Do drugiego otworu wziąłem ponad 20-letnią bułgarską wiertarkę 420W, okazała się trochę mocniejsza i znacznie lepiej się wierciło.

 

Włożyłem rurkę, weszła do połowy. W tym momencie przydałaby się taka "tarcza" do wiertarki, listkowa, z wahlarzem z listków papieru ściernego. Myślę, że tym by się dosć dokładnie powiększyło średnicę otworu o ok. 2 mm. Niestety takiej ściernicy nie miałem, więc użyłem dremelka. Trochę za mało dokładnie, bo malutkie kółeczko papieru ściernego, ale dało się zrobić. Resztę szlifowałem ręcznie owijając papierem ściernym rurkę basrefleksu, co chwilę sprawdzając jak daleko wchodzi rurka, aż weszła prawie do końca i oparła się na tych wypustkach na końcu. Jeszcze mi zostało zrobić pilnikiem mikro-rowki, i da się wbić do końca dość ciasno spasowane.

Niezależnie od tego przydałoby się na samym końcu wkleić rurki na jakimś kleju, który by wypełnił ewentualne szczeliny. Tylko na razie nie mam pomysłu na odpowiedni klej,

 

Otwory pod głośniki planuję tak, że pod wysokotonówkę też otwornicą, a pod woofer wyrzynarką. Podfrezowań na razie nie planuję, chyba, że mi się jeszcze coś odmieni ;)

[Fourierek]

Witam!!!

 

Wiecie moze gdzie można kupic na śląsku raczej w Katowicach i okolicach fornir i za ile???

[Placek]

Paowie bardzo Wam dziękuje za wszelkie porady.Rzeczywiście klejenie na "Moment' okazało się dziecinnie łatwe.

 

Zrobiłem jeden podstawowy błąd z którego nie widze rozwiązania.Mianowicie otwory zrobiłem przed położeniem forniru i teraz gdy przyszło do klejenia przedniej ścianki zacząłem sie zastaawiać jak potem wyciąć otwór tak żeby wyszło idealnie.Nożyczki postrzepią mi fornir i może byc nieciekawie a to przecież najbardziej reprezentatywa częśc kolumn.

Doradźcie proszę jak zrobic te otwory z fornirze.

[czubekst-ce]

skalpelem chirurgicznym...

[czubekst-ce]

w aptece za kilka zlociszy mozna kupic..

[Placek]

Intrologator nie wystarczy ???

[trach]

Fourierek

Takie droższe forniry widziałem w firmie koło fabryki mebli "Agata" na Roździeńskiego.

Zwykłe, polskie są u gościa który ma stolarnię przy głównej ulicy w Piekarach Śląskich zaraz koło firmy z nagrobkami (nie pamiętam adresu).

[rhs]

Placek,

mialem podobny problem, poradzilem sobie dosc skutecznie przy pomocy malych , walcowatych kamieni sciernych mocowanych na wiertarce , kupionych w Tesco za kilka zl.

[damper]

>Placek

Nie łam się. Ja również przerabiałem ten problem, w dodatku z góry wiedząc, że fornir będę docinał w miejscu otworów. Poprostu fornirowałem gotowe, fabryczne skrzynki oklejone wcześniej winylem (z którego je brutalnie obdarłem). Tak jak kolega wyżej radzi, trzeba się zaopatrzyć w skalpel z uchwytem ( najlepiej nadają się chyba do tej pracy numery 10A, 11 lub 15, 24). Można to również wykonać przy użyciu nożyka introligatorskiego zaopatrzonego w ostrze Stanleya o szerokości 9mm. Nożykiem 18mm nie wykonasz tego precyzyjnie na małych średnicach otworów. Wycinanie rozpocznij od zgrugnego wykonania otworów. Jeśli są podfrezowania, to nóż ( skalpel) przy cięciu zgrubnym można "prowadzić" po średnicy otworu przelotowego. Następnie, prowadząc ostrze w odległości 0,3-0,5mm od krawędzi "finalnej"wytnij fornir dokładnie, prowadząc nóż zawsze w kierunku zgodnym z ułożeniem słoji drewna-zmieniaj kierunek cięcia tak by nie doprowadzić do zadarć i wystrzępień. Ostatni etap pracy, to precyzyjne dotarcie forniru do krawędzi MDFu papierem ściernym 240-360. Mnie udało się tego dokonać w sposób perfekcyjny, ale poświęciłem na to naprawdę dużo czasu i cierpliwości.

Pozdrawiam i życzę sukcesów