Potencjometr i trzeszczenie

[Snajper]

Albo ja się nie umiem z wyszukiwarką dogadać, albo jeszcze takiego tematu nie było (w co wątpię). W każdym razie jak byłem na odsłuchach z moim CR-L5, to okazało się, że przy regulacji głośności (niezależnie od tego, czy pilotem, czy ręcznie) w lewym kanale słychać pieruńsko nieprzyjemne trzeszczenie. Słychać to było bardzo wyraźnie na wszystkich podpiętych kolumnach.

 

Co ciekawe - wróciłem do domu, podpiąłem z powrotem seryjne Onkyo i... nic... Mało nie ukręciłem gałki, ale ani najmniejszej trzasku nie było. Podobnie na słuchawkach.

 

O co tu może chodzić...? :(

[fadeover]

Pod suwak dostał się najpewniej jakiś brud, który po pewnym czasie starł się .Nie jest powiedziane ,że to zjawisko nie wróci.

Proponuję potencjometr wylutować , rozebrać, wyczzyścić spiritusem, nasmarować pastą . Powinno zadziałać.

[Snajper]

Szczerze mówiąc - sprzęt jest na gwarancji. Więc myślałem, żeby oddać to do zrobienia w ramach gwarancji. Myślicie, że uznają taki powoód...?

[raudio81]

Mam NAD c320 bee - pół roku

Przy ostrych dźwiękach przy pokręcaniu między 9 a 12 godziną też mi trzeszczy ...co ciekawe - jak wyłączę i włączę wzmaka to czasem to przechodzi , czasem nie...nie rozumiem (aha - sprawdzane na tej samej minucie utworu) kiedy? hm..np.przy bardzo nisko schodzącym basie lub maksymalnie ostrej gitarze elektrycznej (anthrax itp.)

Zastanawiam się czy nie pojechać z tym do trimexu...ale czas ;/..

 

co do kurzu - dbam skrupulatnie o czystość sprzętu i pokoju (jestem alergokiem) ...wiec to chyba nie to u mnie...

 

pozdraiwam

[fadeover]

Snajper> Nie sądzę , aby to byl wystarczający powód do naprawy. Serwisowcy muszą mieć do czynienia z konkretną usterką. Jeśli klocek "sam "sie naprawił, poczekaj ,az sie znowu coś popsuje.

[Snajper]

Tak, chyba tak zrobię. Sęk tylko w tym, że teraz nie mam porządnych kolumn do sprzętu, więc nie żal oddawać. A jak już kupię kolumny, to nie będzie tak łatwo... ;)

 

Ale masz rację, że teraz raczej nikt by mi nie przyjął klocka do naprawy... :)