Skocz do zawartości
IGNORED

Nie mam satysfakcji


dudivan

Rekomendowane odpowiedzi

Luca też :)

nie słuchałem, chyba poza Szwajcarią niezwykle trudno je kupić czy nawet zobaczyć, Pan Schupbach to taki bardziej majster niż marketingowiec, no i nawet nie próbowałem, bo drogie są - szwajcarskie koszty pracy ;)

zainspirowała mnie ambiofonika (www.ambiophonics.org),

Poszukiwałem rozwiązania, które nie wymaga zezowania na przegrodę ani specjalnej elektroniki i można powiedzieć, że doszedłem do takiej konfiguracji niezależnie od Schupbacha. Potem natknąłem się na jego stronę

i doszły kolejne inspiracje na inne spojrzenie na stereo - od klasycznego JBL Paragon po Davida Moultona (konstruktor Beolab 5).

Głównie na Sennheiserach 580-tkach :)

obecnie jestem w sytuacji, kiedy muszę uwględnić nie tylko WAF ale i malucha, który jest na etapie stawania na nogi oraz konieczność oszczędzania na samochód :) a także okoliczności mieszkaniowe - odsłuchowy kuchniosalon :))

Poza tym - ostatnio częściej 'do kotleta' a 'po audiofilsku' tylko kiedy dziewczyny wychodzą na spacer - na własnych konstrukcjach - owocach moich teoretycznych poszukiwań i skromnego budżetu ;)

co do żeniaczki - nigdy nie mów nigdy :) zwłaszcza, że w określonej porze życia nie ma większej satysfakcji niż ojcostwo

300B lub 2A3 - wyborny gust :)

Rzeczywiście upodobania muzyczne mamy dość zbliżone :)

Także lubię skomplikowaną harmonię i rytmikę. Słuchasz ars subtilior? Lubię współczesnych minimalistów, ale niekoniecznie tych "rytmiczno-repetytywnych" - raczej Part niż Reich.

Etno raczej średnio (ciekawy rym :)) - po dłuższej chwili muli mnie ubóstwo środków wyrazu

Nie ograniczam się do klasyki. Ciekawych rzeczy szukam też w jazzie, ambitnej muzyce rockowej (moje pierwsze muzyczne fascynacje - znasz "Close to the edge"?) i ekstremalnym metalu. Jeśli lubisz muzę ponurą i hipnotyczne tudzeż skomplikowane rytmy polecam ekstremalny metal, oczywiście nie en bloc, ale można tam znaleźć najbardziej ponure, rytmiczne (polirytmy, breakbeaty - co tylko chcesz) i hipnotyczne rzeczy pod słońcem.

Z "poważnej" słucham prawie wyłącznie dawnej, do wczesnego baroku, jeszcze przedBachowskiego, kiedy dur-moll był czymś świeżym, z późniejszej coś interesującego zaczyna się dla mnie na przełomie wieków, kiedy dur-moll zaczął się luzować. Owszem jestem wrażliwy na piękno melodii i nie krzywię się na Bacha, Mozarta czy Beethovena, ale po dłuższej chwili dur-moll nudzi mnie śmiertelnie. Lubię modalności i "floating tonality"

SF do wymiany - chyba nie zaimponuje Ci moją aktualną maszyną muzyczną ;)

Konstrukcja zamknięta, 75*15*15 cm, na przeciwległych końcach szerokopasmowce Tesli po 40 zł sztuka, po eksperymentach zrezygnowałem z wytłumienia, objętości wyznacza przegroda pionowa w połowie długości

usytuowanie - w najbardziej "symetrycznym" miejscu kuchniosalonu - przy dłuższej ścianie na ... telewizorze.

Wcześniej miałem Kefy UniQ, ale po tym odkryciu ze Stereolithem i przemeblowaniu kuchniosalonu bez żalu wyekspediowałem je do piwnicy. Na tym czego słucham najchętniej - ta antyaudiofilska samoróba za 200 zł brzmi dużo lepiej.

graaf,

 

> Słuchasz ars subtilior?

 

A owszem, zdarza mi sie zatopic w galimatiasach np. Codexu Chantilly.

 

> Lubię współczesnych minimalistów, ale niekoniecznie tych "rytmiczno-repetytywnych" - raczej Part niż Reich.

 

Pa:rtem tez nie pogardze.

 

> Etno raczej średnio (ciekawy rym :))

 

Fachowcy okreslaja to zdaje sie jako rym zolty.

 

Zaintrygowales mnie tym ekstremalnym metalem. Poniewaz bardzo jestem ciekaw nowych, nieznanych dzwiekow chetnie przyjme jakies rekomendacje. Mam tylko nadzieje, ze 'ekstremalny' nie oznacza 'ekstremalnie szybki, lomoczacy, ogluszajacy i z 'ekstremalnie harczacym wokalista'. I bez klimatow rogatych - wiesz, trudno ot, tak przejsc od Missa Beata Virgine do Ave Satan. Nie znam sie na metalowej muzyce nic a nic, nie mam ani jednej

plyty w swojej kolekcji. Ale skoro ty znajdujesz w tym upodobanie, to moze cos i mnie zaciekawi. Poprosze jakies rekomendacje, moze na poczatek nie najbardziej szokujace, raczej wolniejsze tempa a najlepiej z jakimis wprost nawiazaniami do muzyki dawnej ;-). Moze na priv - pierwszy adres w "o mnie" bo w tym watku juz wszystko bylo...

A koncepcja tych Stereolithow jest oblakancza albo to w istocie czyste wariactwo albo...

Oparles swoj DIY na jakich planach sieciowych, czy sam w mozole prob i bledow rzezbiles ?

Drogi Dudivanie,

co do rekomendacji metalowych muszę się zastanowić, bo najczęściej, niestety, żeby zasmakować tego co w tej muzie najlepsze, trzeba zanurzyć się w tej antyestetyce dźwiękowego brudu i hałasu, to co istotne jest ukryte; także to co najlepsze jest z reguły na pierwsze wrażenie 'szybkie, lomoczace, ogluszajace' a także prymitywne i często także rogate.

Ja na swoje szczęście (czy nieszczęście ;) ) nie mam tych problemów z przejściami: 'Vespro della Beata Vergine' (1610, które uwielbiam i uważam za szczyt muzyki zachodniej) w południe a 'De Mysteriis Dom Sathanas' o północy. Mniam :)

Przyjmuję, że inspiracja rogacizny nie pozbawia jej estetycznego waloru. Bądź co bądź całe stworzenie chwali swego Pana, choćby mimo woli :), a także nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :)

Młodzieży czasami się te rzeczy mylą i zabijają potem koty na cmentarzu :( ale ja już od pewnego czasu nie kwalifikuję się jako młodzież, nawet w kategoriach młodzieżowych organizacji partyjnych ;)))

Także co do tych rekomendacji zastanowię się. Coś z nierogacizny żeby było i mało charczenia. Na priv. Ok.

A co do Stereolithu jest taki mój ulubiony cytat z Einsteina: 'If at first, the idea is not absurd, then there is no hope for it' :)

Działanie tego można teoretycznie wyjaśnić, mam nawet pewną 'teorię', ale póki co nie potrafię jej jasno i krótko wyłożyć.

Nie ma żadnych planów w sieci. Rzeźbiłem sam, metodą prób i błędów, a przy okazji falsyfikowałem pewne teoretyczne hipotezy

pozdrawiam,

graaf

ps.

poniekąd eksperyment ten trwa, a tylko okoliczności życiowe spowodowały, że jest jakby zawieszony, to na czym teraz słucham jest dalekie od wersji docelowej, którą mam mniej więcej obmyśloną, chyba że znowu się sfalsyfikuje ;)

graaf, jesli powstaje kwestia wyboru w celu oddzielenia rogacizny od nierogacizny i mialoby to wplynac na jakosc rekomendacji, to trudno, niech strace, polec i te szatanskie jesli rzeczywiscie sa wartosciowe. Najwyzej przed wlozeniam do playera skropie plytki woda swiecona.

A charczenie?

Trudno coś polecić "nowemu" bo to rzeczywiście skrajna "estetyka"

Ale obiecuję, dziś albo jutro coś napiszę.

Orientację w nieznanym gatunku muzycznym można też nabyć samodzielnie, polecam zwłaszcza portal

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) a potem ksiągarnię amazon, gdzie zawsze można posłuchac sobie próbek.

A "Close to the edge" znasz? Niekoniecznie ponure, ale to kawałek sztuki, szczyt "artystycznego" rocka IMHO, bez rogacizny i charczenia. Dla miłośników dziwnej rytmiki i nawiązań do klasyki godne polecenia. Z ponurasów, bez rogacizny i charczenia, chyba nic nie przebije drugiej strony "Within the realm of the dying sun" DCD. Znasz?

graaf

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ktos wspominal, zdaje sie w dziale DIY o zakupie kolumn wykonanych przez G. Swinarskiego (Magazyn Hi Fi). Przegladajac archiwum tego pisma znalazlem nastepujaca uwage tego autora z 1998 r.

 

"Otoz zauwazyli Panstwo, ze od dluzszego czasu w wiekszosci recenzji kolumn krytykuje bas, w numerze 6/95 znalazl sie tez moj felieton na ten temat. Obserwacje z wystawy potwierdzily slusznosc mych obserwcji. Swoje obiekcje co do istnienia niekorzystnych trendów w projektowaniu kolumn moge poprzec argumentami technicznymi. Sposoby strojenia obudów powodujace rezonansowe podbicia na niskich tonach nie nalezaly do rzadkosci. Czy wynika z tego, ze konstruktorzy sa amatorami? Czy nie potrafil sobie poradzic z poprawnym

wykonaniem projektu ? Oczywiscie nie o to tu chodzi. Ale widac wyraznie, ze projektowanie dla uzyskania efektow innych niz optymalne brzmienie nie należy do rzadkosci. O decyzji projektowej moze zadecydowac chec zaimponowania sluchaczom lub dopasowanie gabarytow skrzynki do potrzeb. Jakosc dzwieku chyba nie jest zawsze na pierwszym planie".

 

Jak widac, Redaktor takze niezadowolony. Ciekawe jak graja jego projekty.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.