DAC i reszta czyli pytania naiwne

klemens · 30 Czerwca 2005

Przepraszam, prosze się nie śmiać (a jeżeli już to bez złośliwości) jestem w temacie elektroniki laikiem a wykształcenie mam ekonomiczne (tak dla usprawiedliwienia), ale jak nie zapytam to w końcu nie będę wiedział - wiem mogę książkę o tym przeczytać ale lubie to forum i leń ze mnie więc co mi tam.

Najpierw przedstawię to co wydaje mi się że wiem o działaniu odtwarzacza CD:

Wiem że każdy CD ma napęd z laserem, sekcję cyfrową (czyli tak naprawdę co ?) która zera i jedynki z dziurek w płycie ma przetworzyć na prąd o zmiennym napięciu (czyli sygnał analogowy) chyba jest w tej części też przetwornik Digital/Analog czyli tzw DAC a dalej sygnał analogowy (czyli prąd) idzie do wzmacniaczy operacyjnych które mają go wzmocnić na tyle żeby był wystarczająco mocny dla wzmacniacza (a właściwie przedwzmacniacza). Wiem że ważne jest też zasilanie tego wszystkiego czyli trafo i kondensatory, często piszecie też o jakimś zegarze (?) tylko zupełnie nie wiem co on robi. To moja wizja odtwarzacza CD (może to ma tyle wspónego z rzeczywistością co wizja starożytnych że ziemia jest płaska i leży na czterech żółwiach). Zaczynam sobie też zadawać trudniejsze pytania np. jak podłącze CD lub DVD do amplitunera (albo bardziej po audiofilsku do zewnętrznego DAC-a) kablem cyfrowym to co pracuje w moim odtwarzaczu (i co ma znaczenie) ? i czy ma znaczenie jaki tam jest DAC ? pewnie coś w tej sekcji cyfrowej też pracuje bo sygnał musi mieć nadaną jakąś postać aby wyjść z cd-ka ale za cholerę nie wiem co to ma być. Czy w taki wypadku jest wszystko jedno jakiego CD-ka podepniemy byle tylko miał precyzyjny mechanizm i laser a elektronika nie ma żadnego znaczenia ?

lucasd · 1 Lipca 2005

DAC odpowiada za jakosc dzwieku, a dokladniej za konwersje tego co dostanie

Zegar ma za zadanie dac super stabilna czestotliwosc probkowania (bazowa), im gorszy zegar tym wieksze fluktuacje czestotliwosci a tym samym jitter (SPDIF ma to do siebie ze mieszany jest ciag bitow z zegarem, lepiej byloby miec zegar zewnetrzny)

A CD ma dokladnie przeczytac plyte, ale CD nei sa zbyt dobrym formatem, slaba korekcja bledow itd. Wiec same napedy tez sie moga roznic, ale niech o nich ktos inny powie

klemens · 1 Lipca 2005

Czyli twoim zdaniem to DAC jest w tym wszystkim najwazniejszy ? to w takim razie czy DAC wielobitowe są zawsze lepsze od 1 bitowych ? A co w takim razie z tymi wszystkimi kondensatorami, diodami itp. które wymieniacie najczęściej w czasie tuningu ?

Szłyszałem że np. DAC TDA1541 jest bardzo dobry to jak wytłumaczyć że philips na tym DAC-u grał tak beznadziejnie że nie dało się tego słuchać ?

BeerfaN · 2 Lipca 2005

może napęd, laser, opampy i okablowanie oraz płyta były do bani?

bartezzz · 3 Lipca 2005

Można powiedzeć,że DAC jest najważniejszy lub przynajmniej jeden z najważniejszych elementów w CD.

Tylko żeby pokazał na co go stać to musi mieć ku temu warunki (spróbuj jechać Ferrari F50 po błotnistych wertepach). W przypadku chodzi o odpowiedniej jakości zasilanie i do zapewnienia tego sprowadza się ta cała zabawa/gonitwa ze wspomnianymi przez Ciebie diodami, kondensatorami, opornikami, transformatorami itp.

A co do tego Philipsa. Elektronika jest zawsze najtańsza, stąd często można spotkać te same układy w CD z różnego przedziału cenowego. Różnią się całą resztą :)

...i to w sumie tworzy różnice. DAC może być dobry,ale kiepska PCB,całe zasilanie do dupy, tanie wzmacniacze operacyjne i efekt jak z tym Ferrari.