Skocz do zawartości
IGNORED

Wybory 2005.. ale bez chamstwa ....


darkul

Rekomendowane odpowiedzi

Jeszcze specjalnie dla a_mena, gdyby mu ruskich generałów było mało: przykład genialnego naukowca z epoki - Eleny Causescu. Przepraszam: dr inż. Eleny Causescu. Przepraszam: ś.p. dr inż. Eleny Causescu. Tytułów nigdy dość. Zatem wybitny doktor z dziedziny chemii (praca na temat polimeryzacji izoprenu i gum syntetycznych), szef ICECHIM (Institutul de Cercetari Chimice), Prezes Państwowego Komitetu Nauki i Technologii, prezes Państwowego Komitetu Socjalistycznej Kultury i Edukacji, członkini Sekcji Chemicznej Rumuńskiego Najwyższego Komitetu Rozwoju Ekonomicznego, członkini Rumuńskiej Akademii (najwyższe możliwe wyróżnienie dla naukowca), wspołpracowniczka brytyjskich Central London Polytechnic oraz Royal Instytute of Chemistry, doktor honoris causa Uniwersytetu w Teheranie i Ammanie, członkini honorowa Illinois Academy of Science w USA. Jako naukowiec ciesząca się szerokim uznaniem za granicą. Poza dziedziną nauki członkini Komitetu Centralnego oraz udzielająca się na wielu niwach działalności wszelakiej na których opis miejsca tu nie starczy.

Kłopot w tym, że w rzeczywistości Elena Caucescu nie ukończyła nawet szkoły podstawowej gdzie jedynymi przedmiotami z których nie miała ocen niedostatecznych były: robótki reczne, spiew i gimnastyka. Jedyna jej styczność z chemią polegała na krótkiej pracy jako pomoc w nędznym laboratorium przy lepieniu pigułek odchudzających i na ból glowy. Tytuł doktorski był mistyfikacją. Wszystkie honory od zagranicznych uczelni zawdzięczała staraniom rumuńskich służb zagranicą. Starania owe polegały na tym, że warunkiem dojścia do oficjalnych wizyt dyplomatycznych Nicolae "Słońca Karpat" Caucescu i Eleny w danych krajach było odpowiednie uhonorowanie przez rządy odpowiednich państw naszej bohaterki. Czasem służbom rumuńskim udawało się wymóc na "partnerach zagranicznych" co chciały - stąd np. uznanie Illinois Academy of Science a czasem nie - stąd odmowa ze strony Oksfordu, Cambridge i Royal Society (ale starania były). Tak to zostawało się tuzem naukowym w latach świetności minionych rezimów.

Na deser laurka szkolna mgr Aleksandra Kwaśniewskiego z Państwowego Instytutu Stosunków Międzynarodowych przy MSZ w Moskwie: historia Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego - celująco, Ekonomia polityczna - celująco, Komunizm naukowy - celująco, Stosunki międzynarodowe - dobry, Ekonomia radziecka - celująco, Prawo radzieckie - celująco, Logika - dobry, Podstawy dziennikarstwa - dobry.

Dudi!

 

Ty musisz być agentem, i miec wtyczki w masonerii :)))

 

Lestat

 

Tu jest ponad 5000 wpisów i w zasdzie jest przegląd wszystkich możliwych sposobów przeprowadzania dyskusji, temat drażliwy, rozmówcy też, chyba nie ma co się dziwić

 

Pozdrawiam!

 

(:-))-

dudivan, 25 Lut 2006, 21:44

 

Nie wiem czy zauważyłeś taką drobną różnicę - na pewno nie, bo narodowcy są mało spostrzegawczy - że obaj opluwani profesorowie, o których wspomniał A_men, nie byli żoną Causescu. Nie kończyli również PiS (hehehe) M przy MSZ w Moskwie.

 

I co, geniuszu - twoja "subtelna" konstrukcja porównawcza okazała się nędzną mistyfikacją :)))

 

Załóż czapkę - skinie ! :)))

A przy okazji - Dudi, żebyś sobie nie myślał. Gołym okiem widac że jesteś od Romka Giertycha. Wyparłeś się tego dopiero jak zacząłem po Romeczku jeździć jak na łysej kobyle. Zorientowałeś się że ci szefa ludzie zaraz wyśmieją, więc się zapobiegawczo od niego odciąłeś :)))

 

Kiepski jesteś w tej socjotechnice. Jeszcze wiele przed tobą - np. to że bedziesz musiał dorosnąć :)))

>dudivan

Za najbardziej "wartościowe" dziedziny Magister dostał celujący.

 

Stosunki międzynarodowe - dobry... ciekawe jaki stopień otrzymałby od dzisiejszych władz za "wsparcie" Ukrainy?

Nie, TOB. KYbPNK, nie wyparłem się, kiedy wy coś tam - to nie ma znaczenia. Ciekawsze jest to jak Giertychowcem zostałem. Było to onegdaj, kiedy Jazz bawiąc w Warszawie ze zmówioną call-girl wynajetą w roli hrabini towarzyszącej składał właśnie wizytę w cyt. "wykintnej restauracji" zostawiając za robiem swoją luksusową kabriolkę. Wówczas w ramach tradycyjnej gościnności (hospitality) zaoferowałem mu powitanie (welcome) przed wejściem do cyt. "wykwintnej restauracji" (reakcja brzmiała "not welcomed"), którego finał miał się dla niego zakończyć w hospital lub tradycyjną wymianę pałeczek (kij sportowy za jego laskę ze srebrną gałką, co to mu ją ojciec sprezentował w ramach zadoścuczynienia matce z niższych sfer - dlatego dzieci z podwórka przezywały go za młodu drwiąco "nocny hrabia"). Oferta zaopiekowania się kabriolką rownież nie została przyjęta zbyt entuzjastycznie. Wtedy to wskutek misanderstudu zostałem autorytatywnie przemalowany na kolor brunatny wbrew swej woli i uczuleniu na glinkę umbryjską. Tak to było.

Uwaga na Ruskie !

 

Dopiero co odpowiedzialem na pytanie : czy nie jestem

przypadkiem "adolfem" ? Lakonicznie, ze oczywiscie NIE JESTEM !

Poszedlem zjesc "ruskie", wracam, a tu ani odpowiedzi, ani

nawet pytania ! Mieliscie juz cos takiego ?

 

pzdr

Nie, mieliśmy odwrotnie - dużo pytań i dużo odpowiedzi:

 

- Mienia zawut Nikołaj Stjepanycz, a was ?

- Awas

- Mienia zawut Nikołaj Stjepanycz, a was ?

- Awas

- Mienia zawut Nikołaj Stjepanycz, a was ?

- Awas

- Mienia zawut Nikołaj Stjepanycz, a was ?

- Awas

- Mienia zawut Nikołaj Stjepanycz, a was ?

- Awas

- Mienia zawut Nikołaj Stjepanycz, a was ?

- Awas

- Mienia zawut Nikołaj Stjepanycz, a was ?

- Awas

- Mienia zawut Nikołaj Stjepanycz, a was ?

- Awas

- Mienia zawut Nikołaj Stjepanycz, a was ?

- Awas

...

Rozumiesz coś z tego ?

Kemeraden Dudivan - mnie nie obchodzi jak was Jazz przemalował. Mnie obchodzi żeście w całym wątku nie zaprzeczyli. W tym i w żadnym innym. A że jesteście brunatni to widać gołym okiem. Inni być nie możecie. Drogą eliminacji wszelkich popaprańców narodowych doszliśmy do tego że jesteście jednak z bojówek Giertychowych.

Lestat - Nikołaj Stjepanych nie mógł nie skumać, on był akademikiem. To Awas nie skumał a później nie skumał też Stjopa. A na samym końcu nie skumał Atopos. Nie - nie, nie, nie - na samym końcu nie skumał TOB. KYbPNK.

tfu.. Nikołaj Stiepanycz...

 

I pytał Awasa "jak was nazywają"

 

"Awas".

 

"Mnie Nikołaj Stiepanycz. A was?"

 

"Awas"

 

I tak sie obaj przez godzine nie mogli gogadać ...

 

Rozumiesz???

jeszcze raz...

 

Gruzuje u nas taki Suzin...

Gruzin...

Studiuje...

Goridze, a mówią na niego Awas.

I jest docent Pietajew, tępak taki w taaakich brylach. I on sie go pytał...

 

rozumiesz?

Nie, z tym Suzinem to był inny kabaret, czekaj... zaraz... o mam: Lalka ! Właśnie, oni byli Rosjanami i mówili Łałka. No i tą (chlip !) Łałkę wystrzelili w kosmos (chlip !) chociaż wiedzieli, że stamtąd nie wróci i będzie tam ginać w męczarniach (chlip !) i tylko jej na odchodnym, na wyrzutni powiedzieli "Farewell, Łałka, farewell" (chlip !).

Ale kręcisz! I był Docent Pietajew - mądry w taaakich brylach... Taki mądry jak ty...

 

PS. Skecz był chyba bardzo dosłownym przekładem z rosyjskiego, bo taki humor słowny w jęz. polskim raczej by nie wyszedł.

 

Pamiętam też inny rosyjski film - cały film, jak pewien gosć przy stole na przyjęciu nie zrozumiał dowcipu o tym że przychodzi pacjent do lekarza z bandazem na nodze. Lekarz pyta "co panu jest?". "Głowa mnie boli". "A dlaczego ma pan bandaż na nodze". "Bo się zsunął"... No przeciez bandaż mógł się zsunąc na obie nogi bo jak się miał na jedna zsunąć??? Itd. itp. - purenonsens.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.