Epos + Rotel lub NAD, a jaki CD player?

[lestar]

To mój pierwszy wpis na tym forum. Zacząłęm od niedawna raczkować jako audiofil, a teraz chce postawić pierwsze kroki i proszę o pomoc. Od dawna zupełnie mi obrzydło słuchanie muzyki z mojego kombajnu stereoficznego Sony. Znajomi maja rózne tam systemy home theater, ale ja nie jestem wielbicielem TV ani Video, a przy tym denerwuja mnie przesadne dudnienia subwooferów. Zacząłem sie zastanawiac nad kupnem jakiegos sprzętu sterefonicznego z którego dobywałby sie miły i przyjemny głos. Zupełnie przypadkowo trafiłem na prawdziwego znawce w branży. Poprosiłem go o poradę jaki wzmacniacz wybrać w cenie do $500 (mieszkam w USA). Polecił mi jako najtańsze wzmacniacze Rotel RA-2 lub NAD C320BEE do wyboru, oraz głośniki Epos ELS3. Szczególnie zachwalał Eposa. Ponoć te małe kolumny dorównują jakością dźwieku tysiącdolarowym kolumnom. No i stało sie kupiłem tego Eposa. Podłączyłem go do pożyczonego Technicsa SA-AX920 i oniemiałem z wrażenia. Nie przeczuwałem nawet że, można słuchać tak pięknego brzmienia. Zasilałem to byle jakim kablem podłaczonym do komputera z którego puszczałem internetowe radio i płyty CD. Zdaję sobie sprawe ze taka konfiguracja to absolutna profanacja muzyki, a moja wyobrażnia zaczęła mi podpowiadać co to sie stanie, gdy dokupię do głosników Rotela lub NADa, no i przyzwoity odtwarzacz CD. Przeczytałem wypowiedzi tuteszych forumowiczów na temat tych wzmacniaczy, byłem tez w salonie audio. Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu kupię kto wie czy nie Rotela. Natomiast zupełnie nie mam pojęcia jaki CD player dokupić. Chciałbym zmieścić sie w 300$, przy czym nie kupować playera, którego możliwości mój sprzęt nie byłby w stanie wykorzystac, a równocześnie niechby on w pełni wyciągnął możliwości mojego sprzętu. Bardzo proszę o poradę co wybrać. Byłbym bardzo rad gdyby któryś z forumowiczów został moim guru i pomógł mi uniknąć błędów na początku mojej audiofilskiej przygody. Mój adres e-mail: [email protected]