Złoto - czy naprawdę warto?

[Gryzo??]

Czy czytaliście w ostatnim (17 listopada) "Przekroju" artykuł o złocie?

Dla tych co nie czytali - kilka faktów:

- by uzyskać uncję (28,35 grama) złota trzeba wydobyć 30 TON rudy

- ruda jest "spłukiwana" roztworem cyjanku sodu (wyjątkowe świństwo)

- tylko jedna kopalnia w Nevadzie zużywa dziennie 380 tysięcy metrów sześciennych wody

- woda ta nie może być ponownie wprowadzona do środowiska i jest przechowywana w specjalnych stawach

- kiedy w 2000 roku w Rumunii taki staw przelał się do Cisy spowodował w ciągu 15 godzin zagładę wszelkiego życia w tej rzece

- zużycie wody przez kopalnię powoduje w ciągu kilku lat obniżenie poziomu wód gruntowych o 300 metrów!

- itd., itd. (zainteresowanych odsyłam do tego tekstu).

 

Sprawdziłem kilka informacji w internecie i wygląda, że jest to prawdą.

 

I moje retoryczne pytanie - czy możemy oczekiwać od producentów informacji skąd pochodzi złoto używane np. do złocenia styków. Czy jest to odzysk ze złomu złota, czy wydobycie tak szkodliwe dla środowiska.

Cenię sobie jakość dźwięku ale nie chcę jej za cenę takich zniszczeń środowiska.

 

Pozdrawiam

 

Art