brzmienie mowy w radio

[cyjanopan]

W telewizji jest tak samo z dźwiękiem, ma być dobrze na głośniku 10cm i w mono, to nie jest wina kolumn

[Iceman]

>Iceman jaki to byl amlplituner?

 

Mialem DRA-385RD, odwiedził mnie kiedyś kolega przypadkiem, włączył sobie, posłuchał i sie uparł żebym mu sprzedał - to sprzedalem, ale już po paru dniach słuchania Yamahy zaczęło mi jednak brakować brzmienia i czystości denona i kupiłem DRA-365RD. Jak sie trafi jakiś z serii 5xx to sobie zmienie - CD mam serii 5xx - będzie sie lepiej prezentował.

 

Kupując sam tuner nie rozwiązesz problemu, bo to ta Yamaha na wzmocnieniu basowi głos - więc skoro i tak masz coś kupić to kup amplituner Denona zamiast tunera - pieniądze prawie te same. Może to i perwersja - ale cóż, hehe.

[muls]

Kochani nie wiem o co chodzi, słucham w Katowicach,specjalnie przegrzebałem sie przez całe pasmo i i nic nie dudni,czyli jak to mówią komu dudni temu dudni, mnie nie dudni żaden miech.

[dudivan]

To symptomatyczne. A co mowią kobiety ?

[cykad]

Dudivan

Proszę napisz w jakich wątkach wypowiadałeś się szerzej w tym temacie.

Zauważ jednakże że temat złego brzmienia mowy podniosło w osobnych watkach dwóch włascicieli

tego samego modelu kolumn - może faktycznie z tymi Avancami jest bardzo żle ?

Tak swoją drogą wydaje mi się że na naturalne brzmienie mowy człowiek jest bardzo wyczulony -

naturalną mowę słyszymy codziennie. (jakże inaczej niż z muzyką)

Kolega z Katowic (zapomniałem nicka) co napisał że nic nie słyszy:

Proponuję Ci taki eksperyment:

Puść sobie jakąkolwiek mowę; odwróć się od kolumn i wyobraz sobie że stoi tam człowiek i

mówi. Dałbyś się oszukać ? Zauważysz że człowiek tak nie mówi - jest jakaś różnica - spróbuj ją określić.

Na pewno problem leży też w nagraniu - słuchałem bajek na CD Fronczewskiego i było ok,

Oryginalnie nagrane dialogi w drogich filmach są też ok.

Problem uwidacznia się kiedy słuchasz dubbingu, a jeszcze gorzej lektora.

Bywa też bardzo widoczny w transmisji ze studia na żywo - jakies tam dyskusje polityków.

I co ciekawe silnie zależy to - nie bardzo wiem jak to napisać - chyba napisze od tembru głosu wypowiadającego się.

W telewizorze efekt zniekształcania głosu słychać ale jeszcze nie razi - natomiast po podłączeniu kolumn jest tragedia.

Poprawiło się znacznie jak podłaczyłem głośnik centralny z jakieś bardzo starej wieży akai - fakt w środku taki 10 cm radiowy najtańszy głośniczek.

Sądzę że winę ponoszą za to dwie rzeczy:

rezonanse obudowy i/lub duże zniekształcenia niskosredniotonowego w wyższych zakresach

jego pracy - jest dość słabo filtrowany; tylko pierwszym rzędem bez kompensacji impedenacji.

Ale to tylko moje podejrzenie ; nie mam doświadczenia

[cyjanopan]

No i ciężko sobie wyobrazić prawdziwego człowieka który stoi w dwóch osobach 2 metry od siebie ;-)

Raz słyszałem głoś z głośnika który mnie oszukał, co ciekawe było to na małych aktywnych monitorkach JBL Control 1E , bez żadnej korekcji (kolega mówił do mikrofonu, bardzo dobrego zresztą, w studiu obok). ŻADNYCH podbarwień, a że są małe to plus. Można je tanio kupić na allegro (wersję pasywną nawet bardzo tanio) ale to nie będzie to samo (korekcja, kompresja) ;-)

[Molibden]

Na zrozumiałość mowy wplywa zawartość basu. Bas, średni bas w nadmiarze który się wzbudza powoduje to bełkotliwe brzmienie i niezrozumialość. Wystarzczy go obciąć tak by uzyskac pasmo "telefoniczne" i wszytko rozumiemy - jak z małego glośniczka ;-)