Spotkanie w Krakowie - lista obecności

[Gość discomaniac71]

jesli czwartek to ja:):):) wreszcie czuje ze zdrowieje:):):)

[lenam]

Disco

 

Robisz okłady z młodego ciała?

[Gość discomaniac71]

Raczej z mlodej piersi:):):)

[lenam]

discomaniac71, 1 Maj 2007, 19:29

 

>Raczej z mlodej piersi:):):)

 

No, to powinieneś być już zdrów! ;-)

[Gość rochu]

To co, czwartek po poludniu?

Mam robic setup Linna?

[josef]

ja bym chętnie wpadł ale narazie się nie deklaruję bo nie wiem co będę robił za dwa dni

lenam a Ty sobie te lampeczki kiedyś odbierzesz :>?

[Gość discomaniac71]

ja tak. bede.

[lenam]

>josef

 

Odbiorę, odbiorę. Przyjedź we czwartek, to dobijemy targu. Mogę Cię zabrać autem.

[Gość discomaniac71]

Panowie dzis czwartek i pora na konkrety:):):)

[Gość rochu]

Proponuje 16.30.

Disco moge być po Was o 16.

[Gość rochu]

Josef>

Jeżeli się wybierasz - wez proszę mojego DAC-a.

[lenam]

Mogę wpaść? Zabrać kogoś z miasta?

[Gość discomaniac71]

Adam Twoje pytanie jest nie na miejscu. Jasne ze mozesz a nawet powinienes. Pozdrawiam.

[lenam]

No to zamelduję się między 16.30 a 17.

[lenam]

Rochu, przepraszam Cię najmocniej, ale mapkę i Twój adres zapakowałem sobie do skrzynki firmowej, do której teraz nie mam dostępu. Mógłbyś mi przesłać jeszcze raz, na ten sam adres.

[Gość rochu]

lenam>

Poszło właśnie na Twój mail.

[lenam]

Dziękuję.

[Gość discomaniac71]

No i posluchalismy sobie dzis:):):) Dzieki uprzejmosci Pawla (rochu) koledzy lenam felix moj ojciec i ja moglismy posluchac Linna LP 12 z wkladka Dynavector. Preamp gramofonowy opisze blizej Pawel ja natomiast skupie sie nad tym jak gralo. Wszystko zalezalo od tego jak zrealizowane byly plyty. Na dobrych realizacjach dzwiek byl bardzo wciagajacy i jak powiedzial w pewnym momencie Adam (lenam) czuc bylo zadymiona atmosfere jazzowego klubu. To pierwszy tej klasy gramofon jaki slyszalem wiec nie mam punktu odniesienia jednak musze powiedziec ze mi sie podobalo.

Sluchalismy tez low-endowego Pioneera PD 9300 po szczegolowym upgrade adamhiend'a i swietnego napedu PS Audio z przetwornikiem Muse II. Jak to gralo? Low-end nie byl taki zly ba nawet sluchalismy go dluzej. W sumie porownujac bezposrednio w systemie Pawla i na sluchawkach Beyerdynamic DT 880 ze wzmakiem Creeka oba cdeki reprezentowaly identyczna klase brzmienia. Oczywiscie moim zdaniem. Jesli ktos ma inne chetnie wyslucham:):):)

W kazdym razie Pawel serdeczne dzieki:):):). No i kilka fotek:

[Gość discomaniac71]

.

[Gość rochu]

Jako pre gramofonowy słuzył nam Phonoclone na NOS wykonany przez Stefana B.

 

Sprostuje jeszcze. Wzmak słuchawkowy słuchany przez Discomaniaka to nie był Creek lecz CEC HD51.

[Gość discomaniac71]

Tak zgadza sie - wczoraj bylem nieco zmeczony. Za pomylke przepraszam.

[lenam]

Rochowi i jego Pani pięknie dziękuję za gościnne przyjęcie, ciasto z wiśniami było wyborne. Trzeba zanaczyć, że Gospodyni nie tylko tolerowała nasze harce, ale czynnie w nich uczestniczyła, co jest niepospolite ;-)

System Rocha, w skład którego wchodzą m.in. widoczne na zdjęciach tajemnicze czarne skrzynki, gra pięknym, otwartym i barwnym dźwiękiem i trudno byłoby się czegoś przyczepić, gdyby nie pewnien niedostatek niskich częstotliwości, na co z Disco od początku kręciliśmy nosem. Początkowo skłonny byłem obarczać za ten san rzeczy gainclona, jednak przesiadka na Pioneera Disco pokazała, że przynajmniej częściowo odpowiedzialny jest... przetwornik (ma 1 V na wyjściu - może o to chodzi?). Pioneer zagrał w moim odczuciu poprawnie, jednak Rochowy transport+przetwornik dawały brzmienie dużo bardziej dynamiczne i selektywne. Z kolei konfiguracja z pasywką zamiast czarnoskrzynkowego aktywnego preampa zabrzmiała co prawda bardziej ofensywnie - co tak podoba się Gospodarzowi - mnie jednak szkoda było zarówno bogactwa barw, jak i głębi sceny, jakie oferował aktywny pre.

I tak kombinując - a były jeszcze po drodze zmiany kabelków: dwa Furutechy i... nameless - dotarliśmy w do clou programu, jakim był wspomniany już odsłuch gramofonu Linna. Rochu zaproponował nam repertuar nostalgiczny (do teraz brzmią mi w uszach Alibabki), jednak niektóre kawałki były świetne również w kategoriach audiofilskich. Koncert Elli Fitzgerald był po prostu świetny, płyta porządnie wytłoczona i słuchana dopiero po raz drugi. To było naprawdę coś. O dziwo, wraz z gramofonem pojawił się i bas... Atmosfera klubu jazzowego była realistyczna nie tylko dzięki wyjątkowym walorom dźwięku, ale i zgubnemu nałogowi paru uczestników spotkania. Cóż, na coś w końcu trzeba umrzeć ;-))

Dziękuję za elektryzujące popołudnie!

[Gość rochu]

Dzięki za odwiedziny i dzieki za fajne płyty.

 

Mam nadzieję że w niezadługim okresie czasu uda nam się spotkac ponownie.

Proponuję odsłuch/porównanie zestawienia transport CD/DAC z komputerem wyposażonym w lepsiejszą anieli Sounblaster kartę muzyczną.

Duzo mówiłem o tym że komputer może być pełnoprawnym elementem systemu audio i chciałbym to wreszcie zaprezentować.

[Gość discomaniac71]

Adam pozniejsze odsluchy sluchawkowe pokazaly ze z ta o wiele wieksza selektywnoscia przesadziles ale... jak kto lubi:):):) Generalnie roznice miedzy tuningowanym PD 9300 (adamhiend) a PS Audio plus Muse II byly raczej na granicy sugestii (na sluchawkach).

W tym tygodniu szykuje nam sie w Krakowie nie lada odsluchowa gratka. Napisze o tym pozniej. Pozdrawiam.

[Walery]

discomaniac71, 4 Maj 2007, 15:14

 

>Adam pozniejsze odsluchy sluchawkowe pokazaly ze z ta o wiele wieksza selektywnoscia przesadziles

>ale... jak kto lubi:):):)

 

Tak tak, odsłuch odsłuchem a sprawiedliwość musi być po naszej stronie;-)

[lenam]

Być może, że przez słuchawki zabrzmiało to zupełnie inaczej, to chyba oczywiste, że dźwięk tworzy cały system, co nie? Pioneer zagrał bardzo przyzwoicie, ale dla mnie to jednak zestaw Rocha pokazał żywiołowość spotykaną tylko u najlepszych. Myślę jednak, że różnica była daleko większa niż błąd autosugestii. Przepaści oczywiście nie było, ale rożnica klasy czy ligi - owszem.

[Gość discomaniac71]

Adam sprawa jest prosta: odsluch sluchawkowy odbywal sie przy udziale jednego i tego samego IC. Tymczasem ogolnie sluchalismy na dwoch roznych wiec samo porownanie na kolumnach IMHO nie mialo sensu. Pozdrawiam.

 

Szykujcie sie na odsluch w S&L juz we srode. Szczegoly wieczorem.

[lenam]

Sprawa zapewne jest prosta ;-)) W piątkowy wieczór nie mam sumienia zadręczać Cię dalej... Masz rację: Twój Pioneer gra IDENTYCZNIE jak zestaw Rocha. Nie rozumiem, jak mogłeś napisać o nim "low-endowy"!

[Gość discomaniac71]

Adam to nie tak - znam wartosc swojego cdeka i nie potrzebuje sobie poprawiac samopoczucia. Chcialem tylko zeby bylo sprawiedliwie. Z przykroscia musze przyznac ze Furutech bije mojego Namelessa na glowe barwa. A wlasnie barwa jest tym czego szukam w brzmieniu. Jedni lubia neutralnosc inni detale dla mnie wazny jest koloryt - miekka otoczka ale z ogolnym zrownowazeniem tonalnym to jest to co lubie. Z drugiej strony brzmienie nie moze niczego przycmiewac bo wszystko musi miec swoje miejsce. Namlessy ktore bardzo lubie musialy uznac wyzszosc Furutecha dlatego stwarzajac rowne warunki porownanie nalezy powtorzyc. Prawde mowiac po tym co mowil Daniel nie sadzilem ze roznica bedzie az tak znaczna.

[Gość rochu]

Discomaniac>

No to ja jestem z innej szkoły.

Dla mnie liczy się bardziej werystyczne podejście do dzwieku. Dlatego konfig bez aktywnego pre jest bardziej mi bliski.

Mam nadzieje że niedługo będę miał nową pasywkę.