Dire Straits - reaktywacja

[andrea29]

Tak, to ta płyta. Myślę że fani D.S lub tylko M.K. nie będą zawiedzeni więc polecam gorąco. Klimaty nieco inne - country'owe ale naprawdę też b. fajne. (Nie jestem fanem country ale mimo to polecam, bo jak muza dobra to co za różnica jaki gatunek, nieprawdaż ?)

W takim wykonaniu, trudno nie zauważyć klasy aranżacji czy całego zespołu.

Ogólnie b. przyjemna muzyczka.

* * *

A na t.t. już pisałem w zakładce MUZYKA. /Kto chce ten znajdzie (np. po tytule)./

[andrea29]

O, tu jeszcze jest:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

* * *

Hmm, a tego to nie znam:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Co to warte ? Ktoś słuchał ? Hermesie -> ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[andrea29]

He, ale macie ze mną dobrze :)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[andrea29]

No tak. Nudzi i smęci. A co za dużo... Dlatego przestałem słuchać M.K.

[Zydelek]

Czyżby powrót country pop?

Poza kilkoma kawałkami nic szczególnego!

[foni]

A mi właśnie Kill To Get Crimson oraz One Take Radio Session przywróciło nadzieję, że mogę usiąść i posłuchać muzyki mając totalnie w d... jak gra sprzęt. Jest ciepło, relaksująco, cholernie fajnie. Jakoś przy tych płytach się nie martwie czy jest góra, czy bas nie buczy, czy środek nie jest wypchnięty.

A że niby nudzi? A bo ja wiem.... może taki etap w życiu, że troszkę spokoju jest mi potrzebnę i takie wyhamowanie uważam za cenne. Nawet jeśli trwa tylko 45 czy 50 minut.

 

The Notting Hillbillies też jest OK, tyle że jak dla mnie już ciut za mocno countrowe. Ale i tak Andrea29 - dzięki za podpowiedź!

[andrea29]

Dopisze, bo jakoś to we mnie siedzi.

Dawno temu, M.K. wypowiedział się jakoś tak, że na stare lata chciałby sobie pogrywać (w jakimś barze czy klubie ?) co mu tam będzie się podobało. (Czyli nie pod publiczkę, a dla przyjemności.)

Wygląda na to, że realizuje swoje marzenie...

Zgadzam się ze stwierdzeniem, że dziś już nic nikomu nie musi już udowadniać, bo co potrafi - pokazał. A latka lecą... Dla mnie, obok Frediego M., pozostaje jednym z "naj..." w swojej branży.

Choć, gdybym miał dać palmę pierwszeństwa, to F. M. jest IMHO chyba bezkonkurencyjny. Cały czas się rozwijał i z wiekiem był coraz to lepszy, a jego twórczość coraz b. mi odpowiadała. Wielki wokalny talent, kunszt, powołanie, ekspresja, trochę żywioł... No i te ich (QUEEN) teledyski.... Z perspektywy lat coraz bardziej go doceniam i podoba mi się co ostatnimi laty (przed śmiercią) stworzył. No ale to nie wątek o F.K. ;)

 

Zatem pozdrawiam tylko fanów M.K. i D.S.

[foni]

A załóż że wątek o Q czy też o F.M. a też tam zagoszczę. Piątka!