Mały Plagiator? ;)

[SebaeL]

Mam na myśli "pożyczony" opis:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

i

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[AlexE]

niestety na Allegro w szczegolnosci ale nie tylko takie dranstwo jest na porzadku dziennym juz od dawna (swoje txty tez juz widzialem). Rece opadaja.

[Teo]

Nie "ręce opadają", tylko "ręce wznoszą się nad klawiaturą", wystukując "ostateczne wezwanie do zapłaty z tytułu wykorzystania w celach zarobkowych utworu stanowiacego przedmiot prawa autorskiego, zgodnie z Ustawą..." - i tak dalej, i tak dalej ;)

 

Znam człowieka, który egzekwuje w ten sposób nalezności z tytułu nieuprawnionego wykorzystania zdjęć jego autorstwa - i co najważniejsze, egzekwuje skutecznie. Co istotne, prawo przewiduje zwielokrotnienie należnego honorarium w przypadku wykorzystania utworu a) bez zgody właściciela majątkowych praw autorskich, b) w celach zarobkowych. "Nie ulega frekwencji", że użycie cudzej recenzji w celu sprzedaży czegoś na Allegro podpada pod oba z tych punktów ;)

 

BTW, wybaczenia proszę, jeśli przekręciłem jakiś termin - prawnikiem nie jestem, a do ustawy akurat nie chce mi się zaglądać.

[wist]

teo, jeśli w "standardowym" zdjęciu przedmiotu martwego są prawa autorskie, to ten skuteczny egzekutor to chyba Ukrainiec i wyegzekwuje wszystko (sorry Ukraińcy za obrzydliwe posłużenie się przeze mnie stereotypem w odpowiedzi na powyższy wpis)

[Teo]

wist:

 

>teo, jeśli w "standardowym" zdjęciu przedmiotu martwego są prawa autorskie

 

Oczywiście, że są - masz jakieś wątpliwości? A jak uczy przykład znajomego, należności można skutecznie egzekwować. Zgodnie z prawem, oczywiście.