Skocz do zawartości
IGNORED

Kolumny blisko ścian i materiały tłumiąc


wojciechu

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem na etapie projektowania wnętrza pokoju (16,5 m2). Praktycznie nie będę miał możliwości dostatecznego odsunięcia głośników od ścian max 20 cm i 50 do 80 cm od narożników pokoju. Zastanawiam się czy zastosowanie materiałów tłumiących bezpośrednio za głośnikami poprawi w znaczącym stopniu jakość dźwięku (zwłaszcza basu). Przewiduję też wykorzystanie suba w systemie. Prawdopodobnie będzie musiał stanąć w narożniku pokoju na zewnątrz głośników. Podejrzewam, że w stereo będzie grał na odcięciu 40 lub 60 Hz w zależności od głośników frontowych (podłogowe lub monitory). Zastanawiam się czy nie byłoby lepiej gdyby stanął pomiędzy głośnikami (czy ma to duży wpływ na odsłuch). Proszę o pomoc.

nie ma recepty - przekonałem się na własnej skórze. każda Kolumna zagra inaczej i zareaguje inaczej na jej pozycjonowanie - u mnie przybliżenie do ściany dodało chyba nieco basu, ale zgubiła się przestrzeń, odsunięcie od ściany - ale takie mocne chyba nico osłabiło uderzenie basu w miejscu odsłuchu, pojawiła się scena - nie wiem czy można to tak określić. generalnie jest większe poczucie przestrzeni i nastąpiła lepsza separacja instrumentów w niej. Ale to wszystko jest dosyć subiektywne. Generalnie co jakiś czas robię mały eksperyment i zmieniam pozycję kolumn - to znaczy oddalenie od ściany, kąt, oraz szerokość rozstawienia - wszystko to ma na celu znalezienie złotego środka między właśnie sceną, uderzeniem oraz szczegółami. Ale są to naprawde niuanse i trzeba się w to długo bawić i dużo słuchać. przede mną jeszcze eksperymenty polegające na wypełnianiu przestrzeni za i wokół głośników. Co do basu to myślę, że stawienie suba do 16 metrów może zachwiać równowagę. To nie będzie muzyka ale buczenie. W tak małym pomieszczeniu już wkładanie kolumn podłogowych jest ryzykowne:)

acha, zastosowanie takich ustrojów jak granitowe, masywne cokoły pod kolumny i nieco balastu do komór mogą znacznie polepszyć dźwięk i uderzenie niskich niż jakiś sub. Radzę dobrze przemyśleć takie działania bo może się okazać, że będą to wtopione pieniądze.

Seba ma racje, po co Ci sub? Lepiej dolozyc do kolumn,i kupic lepsze, i jezeli BR to z przodu. A w 16m to dobry monitor zrobi wystarczajaca ilosc basu, chyba ze lubisz masaze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tutaj możesz sobie wyliczyc rezonanse w pokoju

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Odnawiam wątek. Chciałem się dowiedzieć czy materiałami tłumiącymi można zniwelować małą odległość kolumn od ścian - czy takie rozwiązanie wpłynie na poprawę stereofonii tak jak odsunięcie głośników od ścian. Jeśli chodzi o dopalanie basu wooferem to chyba nie mam na razie innego wyjścia. Okazało się, że jestem "basolubny". Po odsłuchach różnych głośników przestałem wierzyć by mój amp - Denon 2106 dostarczył mi basu o wymaganej przeze mnie ilości (zwłaszcza w niektórych nagraniach niekoniecznie o idealnej realizacji jak dla mnie wymagane jest znaczące podbicie basu).

to już lepiej tą kasę dołożyć do wzmacniacza stereo niż do wofera - wzmacniacz stereo da Ci więcej basu nawet bez korekcji żadnej. A kolumny postawiłeś na cokołach i wypełniłeś komory balastowe?

Czekając na bardziej konkretne wypowiedzi chciałem odnieść się do "zabasowania".

Po pierwsze jestem na etapie poszukiwań i nie jestem jeszcze do suba przekonany, ale jak dotąd najlepiej grające dla mnie z moim denonem kolumny (Avance 670) w kilku przypadkach nie podołały chyba? najniższym częstotliwością (słuchając ich ze wzmacniaczami było dużo lepiej ale dopiero po podbiciu basu).

Po drugie chcę sprawdzić, czy rzeczywiście sub zepsuje brzmienie jeżeli będzie grał na odcięciu tylko np. poniżej 40 Hz i czy odezwie się tylko tam gdzie będzie potrzebny.

Po trzecie i co najważniejsze mam za dużo nagrań zrealizowanych w sposób jak dla mnie eweidentnie wymagających korekcji (najczęściej podbicia basu). Pisałem o tym kiedyś. Przykład - Metallica z koncertu na CD ma jak dla mnie za mało basu. Ten sam koncert na DVD w AC3 basu dużo więcej! Nie chodzi tu o to by coś buczało (nie cierpię buczącego basu) ale jak nie poczuję uderzenia stopy (jakże istotnej w tej muzyce) to jest do bani. A są takie momenty, że stopy nawet nie słyszę bo jest tak skutecznie zagłuszana przez średnicę.

 

Gdybym słuchał tylko np. jazzu (zwłaszcza kameralnego) pewnie bym nie zawracał głowy, bo przy takiej muzyce moim zdaniem Denon sprawdza się najlepiej.

Seba 78 no właśnie wzmacniacz.

Czy są jakieś tańsze od Denona 1500 wzmacniacze z przełącznikiem pracy wzmacniacz - końcówka mocy, bo w tej chwili wydatek ok 3 tys zł to dla mnie za wiele. Najpierw muszę kupić głośniki bo Tonsile (ciągle jeszcze u mnie grają) + Denon to fatalne rozwiązanie. Jakieś zworki z tyłu jak we wzmacniaczu NADA to dla mnie jakieś funkcjonalne nieporozumienie (chyba, że się mylę).

Nad mógłby Ci podpasować - to żadna audiofilia, ale bas jest tłusty i mocno bije. Niektóre modele mają możliwość pracy jako końcówka itd. Sprawa ze zworami to norma - tak jest zawsze. Ale z nadem - to postaraj się o jakiś wyższy model. Możesz pomyśleć jeszcze nad jakimś używanym pioneerem z seri referencyjnej. Może jakiś Rotel - ktoś niedawno dawał linka na allegro do fajnej końcówki mocy. Każdy taki sprzęt da niewątpliwie dużo więcej basu niż amplituner - te mają go BARDZO mało bo mają słabe końcówki mocy! tam gdzie wzmacniacz ma dwie to amplituner musi mieć ich pięć! Sam kiedyś wtopiłem w amplituner - to były najgorzej ulokowane pieniądze na świecie:) Mój ampli miał 5x80 i aby porządnie nagłośnić moimi kolumnami pokój chodził na 3/4 mocy!!! przy tej głośności przesteroiwania były takie, że bałem się o sprzęt! mój obecny wzmak stereo też ma ok 80 w na kanał - sprzęt chodzi na 18 m2 góra na 1/5 głośności!!! więc powiedz mi skąd ma się brać bas w amplitunerze - przecież gdyby było go więcej to poszły by końcówki z dymem przy tych 3/4 głośności:) Niech te wielkości dadzą Ci do myślenia.

Co do Basu to najwięcej zrobisz odpowiednio ustawiając pokój i dbając o pracę kolumn czyli to o czym mówiłem. Sub daje bas - ale właśnie ten jest często buczący itd. Do muzyki, zwłaszcza takiej jak metalika potrzebny jest szybki bas a nie subowe kluchy - no chyba, że Cię stać na suba do muzyki za parę tysiaków:) wiem, bo sam czasami słucham czegoś mocniejszego:) Zachęcam więc przedewszystkim do eksperymentów. Zaręczam Cię, że wzmacniacz plus dobre kolumny wypełnią niskimi tonami twój pokój. Gdybyś miał wątpliwości to może ktoś Cię zaprosi na jakiś odsłuch w podobnych warunkach co twoje i na wzmacniaczu i podłogówkach?

To, że kupię wzmacniacz jest raczej przesądzone. Nie nastąpi to jednak zbyt prędko bo po pierwsze względy finansowe, po drugie dzisiaj kupię Nada i będę się męczył ze zworkami a jutro wejdą nowe modele z przełącznikiem trybu końcówka mocy jak u Denona.

W tej chwili muszę jak najprędzej dokupić kolumny bym w końcu uruchomił kino domowe. Nie ukrywam, że muzyka jest dla mnie najważniejsza i dla tego w swoich poszukiwaniach skupiam się jak na razie wyłącznie na frontach. Wobec powyższego nie oczekuję w tej chwili rewelacyjnego brzmienia, ale kolumny frontowe jakie kupię muszą zagrać poprawnie na moim ampli i w przyszłości na wzmacniaczu. Nie do końca zgodziłbym się ze stwierdzeniem, że w amplitunerach jest dużo mniej basu niż we wzmacniaczach. Przynajmniej w moim odczuciu w denonie2106 zasadnmiczo bas jest tylko, że średnica jest trochę za mocno wyeksponowana (jak wcześniej pisałem niektóre moje płyty wymagają moim zdaniem korekcji której denonowi brakuje) . Po podłączeniu mojego Denona np. do Dali 6006 basu było sporo tylko, że reszta nie brzmiała najlepiej. Chyba jeszcze pomęczę trochę sprzedawców, zwłaszcza, że ceny JBLa nieco spadły. Podobają mi się i parametry i opinie na temat JBL studio 880. Zobaczę co one są warte i czy pobiją (zwłaszcza w zakresie niskich częstotliwości) moje faworytki w tym zakresie cenowym (avance 670).

No tak ale odeszliśmy od podstawowego wątku. Na tyle na ile znam fizykę myślę, że przynajmniej do pewnego stopnia można zniwelować brak przestrzeni za głośnikami materialami zapobiegającymi odbiciom fali dźwiękowej (podejrzewam, że z basem będzie najwięcej kłopotu) zamocowanymi na ścianie za głośnikami. Jeżeli się mylę to proszę o sprostowanie.

Sory, że się znowu czepiam i wrzucam kamyczek do ogródka;)

Zastanów się teraz czy nie popełniasz błędu - według mnie szkoda wyrzucać ciężko zarobionych pieniążków - popatrz na wątek np Gosigreg z Krakowa i jej boje ze sprzetem źle dobranym. Nie wiem czy uda Ci się spasowac sprzęt który będzie grał jednocześnie z Amplitunerem i wzmacniaczem stereo. Według mnie albo spasujesz z tym albo z tym - Chodzi tu oczywiście o synergię bo dźwiek będzie:) NO ale uważam, że jak robić coś to profesjonalnie - gdy dobierałem sprzęt to szukałem go kilka miesięcy bo wiedziałem, że jak mam pusty portwel to niestety ale błędu popełnić nie mogę. To po pierwsze. Po drugie - myślę, że nie wiesz jak to może brzmieć dlatego zapytaj się na forum czy ktoś nie weźmie Cię na jakiś odsłuch. Ja mieszkam w Jeleniej górze - jak coś zapraszam dos iebie z płytami:) zapewniam Cię, że przy płycie INDUKTI perkusja wbije Cię w kanapę przy moich filigranowych głośnikach i wzmacniaczu stereo na powierzchni 18 m2:). Widzę, że zamykasz się trochę na podpowiedzi nie do końca mając rozpoznany temat. Dlatego zanim coś zrobisz to posłuchaj podobnego tandemu w podobnej powierzchni! Sprawa 3 - uwierz mi, że jak zasmakujesz porządnego brzmienia to zacznie Ci zalezeć jeszcze na czymś więcej jak na wibracjach:) dlatego zalecam staraniejszy dobór kolumn - zastanów się nad AudioAcademy np. Polecają do gitarowego grania i do wielu innych rzeczy! to już inny poziom niż jakieś hałasujące JBLe:)

Sprawa kolejna - jeśli dla Ciebie muzyka jest priorytetem to zapomnij o kinie - te mozna oglądać z zestawu stereo - myślę, że lepiej zainwestować w solidne stereo niż kombinować z kinem próbując łączyć go z stereo. Aby to dobrze zrobić to musiał byś wydać kosmiczne pieniądze.

Kolejna sprawa - co się tak uparłeś na tą zworę w nadzie?:) to najczęściej stosowane rozwiązanie i nie ma w nim nic złego:) Kiedyś sam dałem się wkręcić w jakaś bzdurę typu wyjście optyczne - że musi być, bo niby nowoczesniejsze, lepsze. Dalej panuje jakieś takie dziwne przeświadczenie czego byłem ostatnio świadkiem w salonie ze sprzętem. Gość mnie po prostu zabił swoim uporem co do chęci posiadania tego. A akurat ten gadżet nie ma nic wspólnego z jakością. Decyduje tylko który przetwornik C/A działa a ten jednak zazwyczaj lepszy jest w źródle a nie w aplitunerze:) więc jest zupełnie odwrotnie.... Trochę się napisałem, ale nie chcę abyś wrócił tu za dwa miesiące i stwierdził - wtopiłem kasę - już drugi raz - pierwszym razem kupując amplituner Denona a drugi kupując kolumny i wzmacniacz...

odwiedź sąsiedni wątek - akustyka wnętrz - tam dowiesz się najwięcej. Jest tam o ustrojach, o ustawieniach i wielu innych. generalnie to nie jest takie proste - u mnie dzieją się cuda z akustyką. Np Bas zabija przy szafie, całkiem z boku i to taki nie przyjemny, bliżej już miesca odłsuchowego jest pustynia - dźwięk suchy - dokładnie na przeciwko w miejscu gdzie słucham jest precyzyjne uderzenie. Więc jest to naprawdę zabawa aby skierować całą tą energię tam gdzie trzeba. No ale warunek jeden - najpierw trzeba mieć dobre przetworniki:)

Seba78 wyjaśniam.

Mam w okolicy dwa sklepy z pomieszczeniami odsłuchowymi prawie identycznymi jak mój pokój. Są tylko trochę lepiej wytłumione niż mój pokój.

Jeżeli wybiorę jakiś sprzęt to tylko po dokładnym jego odsłuchu (a trochę tego już było) i jeżeli JBL studio będą grały kiepsko to ich po prostu nie wybiorę.

Nie kupię kolumn słuchając ich tylko na moim ampli. Zestaw docelowy czyli ze wzmacniaczem będzie decydujący przy wyborze głośników.

Muszę jeszcze rozszerzyć obszar poszukiwań bo np. Audio Academ nie są oferowane w sklepach o których mówiłem, ale w woj. Śląskim na pewno znajdę jeszcze jakieś inne punkty sprzedaży.

Re: wojciechu, 15 Maj 2006, 10:03

 

>Zastanawiam się czy zastosowanie materiałów tłumiących bezpośrednio za głośnikami poprawi w

>znaczącym stopniu jakość dźwięku (zwłaszcza basu).

 

materiały tłumiące nie będą miały żadnego wpływu na bas

 

>monitory). Zastanawiam się czy nie byłoby lepiej gdyby stanął pomiędzy głośnikami (czy ma to duży

>wpływ na odsłuch)

 

zdecydowanie lepiej

 

BTW w Twoim przypadku z uwagi na mały pokój i niewytłumione ściany mógłbyś wypróbować ustawienie na stereolit

może to być lepsza alternatywa w porównaniu do ustawienia klasycznego i wytłumiania ścian

 

pozdrawiam!

graaf

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.