Prośba o pomoc techniczną w instalacji

Olo78 · 7 Lipca 2006

Witam wszystkich,

jak już przyznałem się w innym wątku (o kolumnach efektowych w małym pomieszczeniu), niniejszym przestałem być zatwardziałym stereofilem i nabyłem do sypialni zestaw kina domowego. Zdecydowałem się na projektor BenQ W100, amplituner Denon 1906 i zestaw głośników KEF KHT 2005.2. Jako źródło będzie służył już posiadany przeze mnie Samsung HD745.

Wczoraj przyjechał projektor, drżącymi rękami podłączam żeby sprawdzić, użyłem komputerowego kabla DVI, nie wiem czy -A czy -D bo nie rozróżniam, ale podobno tego typu kabel powinien zapewniać najlepszą jakość. Obraz rzucany na białą ścianę (tymczasowo) z odległości ok. 2,5m, pierwsza lepsza płyta DVD i jedziemy....

Rezultat: znacznie poniżej oczekiwań - rozmyty, pixeloza, schodki na krawędziach etc. Nie spodziewałem się cudów, bo projektor jest z mocno budżetowej półki, ale po zachwytach na forum mam wątpliwości czy to rzeczywiście tak ma być, czy może jest to kwestia ustawień i konfiguracji (praktycznie nic nie zmieniałem w fabrycznych ustawieniach).

W akcie desperacji jestem w stanie przearanżować sypialnię, aby podwyższyć odległość projekcji do ok. 4m. Tutaj pojawiają się moje pytania i wątpliwości:

1. Czy przy tej klasy sprzęcie bardziej komfortowo będzie się oglądało z odległości 2,5m czy 4m. Czy przy większym obrazie wyświetlanym z 4m, oglądanym z 4,5m, te wszystkie mankamenty będą bardziej czy mniej widoczne niż przy projekcji z ok. 2,5m i odległości oglądającego od ekranu też ok. 2,5m?

2. Czy dla sprzętu tej klasy opłaca się w ogóle inwestować w ekran (ok. 600 zł), czy odpuścić sobie i rzucać na ścianę?

3. Czy kabel DVI zapewnia lepszą jakość niż połączenie typu component?

4. Czy ktoś ma doświadczenia w montowaniu kolumn gabarytów i klasy KEF KHT 2005.2 na suficie albo na ścianach bocznych? Gdybym chciał mieć odległość od ekranu 4m, to nie mam innej możliwości na instalację kolumn niż:

a) wszystkie na suficie

b) fronty i tyły dogięte na ścianach bocznych, centralny na suficie w linii z frontami

c) fronty i tyły dogięte na ścianach bocznych, centralny na wysokości frontów ale ok. 1,5m z tyłu za nimi

Jestem w strasznej kropce - kupa sprzętu stoi w kartonach, a ja zamiast cieszyć się swoimi mini-kinem, mam tylko ból głowy. Może ktoś życzliwy coś podpowie? Jeśli moje opisy są zbyt niejasne, postaram się o jakiś rysuneczek poglądowy. Z góry dziękuję za wszelką pomoc.

Pozdrawiam,

Olo

**xajas** · 7 Lipca 2006

> ok. 2,5m i odległości oglądającego od ekranu też ok. 2,5m?

decydujaca jest relacja odleglosc widza do wielkosci ekranu (zalecane odleglosc = 2 x wielkosc ekranu)

przy zbyt wielkiej odleglosci projekcji tracisz na intensywnosci kolorow

czyli ostroznie z wielkooscia obrazu - gigantomania nie wychodzi na dobre (pixeloza i blady obraz)

xajas

______________

www.jaschiks.com

Olo78 · 7 Lipca 2006

>decydujaca jest relacja odleglosc widza do wielkosci ekranu (zalecane odleglosc = 2 x wielkosc

>ekranu)

xajas

Co masz na myśli pisząc "wielkość ekranu" - przekątną, czy długość któregoś z boków?

Nie sądzę, żebym był dotknięty gigantomanią, ale z odległości niespełna 2,5m przy projektorze BenQ W100 mam praktycznie żadne pole manewru (niewielki zoom), dla przykładu wyliczenia z kalkulatora projekcji dla tego modelu:

Odległość projekcji: 2,3m

Przekątna min: 135mm

Przekątna max: 155mm

Odległość projekcji: 4m

Przekątna min: 235mm

Przekątna max: 270mm

Według mnie drugi wariant jest jednoznacznie korzystniejszy, przyjmując że odległość oglądającego od ekranu będzie wynosiła w tym przypadku ok. 4,5m. Ale jeśli się mylę, to poprawcie mnie proszę.

No i co zrobić z tymi cholernymi głośnikami. Na razie skłaniam się do wariantu, że montuję je na bocznych ścianach a central opuszczony tyle ile można na jakimś wysięgniku z sufitu.

Pozdrawiam,

Olo