Audiofil i jego kobieta (żona),co robić?

[Frank]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[kubedes]

andrea29, 3 Wrz 2006, 01:55

 

>PS. Co to jest "farbowany lis"?

No taki co szczwany gość co zmienia poglądy w zależności od tego na czym może więcej zyskać.

U mnie na południu (Jura) się tak mówiło.

Tu chodziło mi o to że w AP twierdził że przestrzennie mogą grać tylko kolumny których szerokość jest mniejsza od średniego rozstawu uszu słuchacza, a tu nagle pojawia się z zupełnie innym poglądem.

Perwnie dlatego że w innej firmie. Nie słuchałem żadnego z tych jego nowych pomysłów spod znaku Sonics, ale ideologią AP jestem nadal zafascynowany, czego efektem jest to co widać na zdjęciu powyżej.

 

>J.G. z AP czerpał tylko jakieś zyski, bo był udziałowcem. W naszej prasie (AV) napisali, ze przez

>10(?) ostatnich lat nie popełnił dla AP żadnego projektu... (no chyba, że źle zrozumiałem).

Szkoda bt tylko było, gdyby się okazało że to prawda...

Zawiódłbym sie prawie tak, jak wtedy gdy się dowiedziałem, że św. mikołaj nie istnieje ;P

[kubedes]

Rolandsinger, 31 Sie 2006, 15:52

Moją żonkę przekonuję do nowego klocka, sadzając ją na kanapie i puszczając muzykę.

Tak samo z kablami. Podły kabel rozpoznaje od razu, nawet jeśli się nie spodziewa zmiany.

Czasem cos podmieniam i jeśli różnica jest słyszalna (!) prawie zawsze się zapyta: "Grzebałeś coś znowu w sprzęcie?"

Jako, że od dłuższego czasu sprzęt składam sam, to największa bolączka WAFu to niestety obudowy.

Ale jest wyrozumiała. Prawdopodobnie ze względu na fakt że zazwyczaj kolejne wyroby grają lepiej ;-)

 

 

>A wracając do tematu, czy Wasze kobiety też preferują muzykę w tle, zamiast jej naturalnej

>głośności?

A wracając do tematu, to moja żona lubi usiąść i posłuchć jakąś płytę w całości i wtedy poziom jest na naturalnej głośności. Ale jak nie siedzimy i nie słuchamy to raczej jest ciszej - jak to nazwałeś "w tle". To raczej jest oczywiste.

 

Często słyszę że jest za głośno kiedy się kręcę po domu i coś robię, ale prawie nigdy kiedy siedzę i słucham muzyki.

Mam nadzieję, że czytelne jest to co napisalem.

 

pzdr

k.

[Rolandsinger]

No i nadal nie wiem, jakie głośniki są godne uwagi. Ta replika AS jest na sprzedaż? Jeśli tak, to gdzie można ją odsłuchać?

[Rolandsinger]

Sorry skrót miał być AP=Audio Physics.

[kubedes]

Rolandsinger, 3 Wrz 2006, 11:29

 

>No i nadal nie wiem, jakie głośniki są godne uwagi. Ta replika AS jest na sprzedaż?

Nie i długo nie będzie ;-)

[andrea29]

Kubedes, dzięki za wyjaśnienia. Teraz skumałem o co Ci chodziło. Jednak w świetle Twoich słów ja nazwałbym takiego kogoś kameleonem.

Jeśli ktoś zmienia poglądy, a przy tym osiaga dobre czy lepsze efekty to chyba dobrze ?

* * *

Pomyślałem sobie, że może J.G. nie czuł się dobrze w A.P. to i nie mówił całej prawdy. Może jego konstruktorskie poglądy nie były uwzględniane ? Odszedł, rozpoczął działalność na własny rachunek i poszedł na całość... (ma inne wyjście ?).

Zauważ, że SONICS na stronie AS nie istnieje... (!) Tylko A.P. ...

Mnie się szkoła A.P. generalnie nie podobała, aż do modelu New Tempo. Wtedy 1. raz zachwyciłem się A.P.

_________________________________

Z innej beczki:

Moja kiedy słucha swojej muzy to dość głośno, zwłaszcza jak jest sama lub przygotowuje się do wyjścia. Kiedy ja słucham to nie przekraczam naturalnych poziomów głośności. Kiedy jest mocno po 22-iej słucham nie za głośno.

W ogóle lubię słuchać sam. Wtedy na naturalnym poziomie głośności + kapeczkę głośniej, bo tak lubię najbardziej.

[janek_dolas]

,

[Celinn]

No cóz mąż mnie nie pyta czy może kupić, kupuje i już(gdy ja cos potrzebuje tez kupuje i mówie mu o tym), ale najczęsciej sam ulepsza sprzęt.

Ja nie podejmuje sie nazewnictwa tych czynności ale efekty są. Czesto słucham razem z Nim i odrózniam (raczej) słyszalnośc po zmianie róznych kabelków.

Gdy mam dość - zajmuje sie domem (zawsze się cos znajdzie)albo praca zawodową.

Nie moge jednak znieśc głosnej muzyki w póznych godzinach wieczornych- ale cichą i spokojną owszem.