kable Nuda Veritas?

[NADik]

Wygląda trochę lepiej. Koszulki jakby lepsze, w ładniejszym kolorze, splot bardziej elegancki, ale cały czas jego zaletą jest brzmienie a nie wygląd.

Brak atrakcji typu widły WBT srebrne NextGen. Oczywiście można zamówić takie wykończenie plus oplot plus coś tam jeszcze, tylko biżuteria w najlepszym razie podwoi cenę kabla, a dźwiękowo raczej nie lepiej - dodatkowe połączenia na drodze sygnału. Wg producenta gołe kable bezpośrednio zakręcone w terminalach to wyjście najbardziej bezkompromisowe (nie licząc wlutowania kabli na stałe).

[Staszek_s]

Wypada jeszcze dopisać kropkę nad "i"...

Powrót do jamo boleśnie uświadomił różnicę w kablach - jednak to prawda, że zawsze powrót "w dół" bywa bolesny. Siadła od razu dynamika przekazu, wszystko jest szczuplejsze, tylko ta nieszczęsna góra pasma ma więcej blasku - blachy perkusji... Bas stracił twardość i potęgę (rozumianą jako stała obecnosć w sygnale bez wsłuchiwania się), także zróżnicowanie pogorszyło się...

Nie wiem jak przenosi dźwięki nuda veritas w stosunku do innych kabli z przedziału cenowego (swojego), ale na pewno jamo flat to tylko kabelek na przeczekanie, na chwilowe goszczenie w systemie :(

pzdr