Skocz do zawartości
IGNORED

tonsile sd426 sd524 pioneer se-a1000


intuos

Rekomendowane odpowiedzi

>> intuos

Zauważyłem po twoich zdjęciach, że Sd426 i Sd524 są w pewien sposób podobne w budowie. Zastanawiam się, czy różnica w brzmieniu (na korzyść Sd524) wynika z faktu zastosowania przetwornika o innych parametrach niż w Sd426, czy z odmiennej budowy komory akustycznej. Sprawdzałeś to może?

Przetwornik z Sd426 jest mi dobrze znany bo go niedawno wymieniałem (przepalił się).

to zupelnie inny przetwornik, zmienialem kable w sd524 i przetwornik jest zupelnie inny niz w sd426,ciekawie wyglada,zupelmnie inaczej niz znane mi konstrukcje,wyglada jak grzybek,w sensie membrana jak wszedzie ale sam prztwornik jest podluzym walcem o srednicy (jezeli dobrze pamietam)1,5cm srednicy i okolo1-1,5 dlugosci.

Mam lepszy pomysł. Trzeba skombinować dokumentację techniczną Sd524 (najpewniej trzeba ją kupić od następcy prawnego Tonsil'u - nie wiem kto nim jest?) i po prostu słuchawki wyprodukować samemu. W dzisiejszych czasach wyprodukowanie czegoś tak względnie prostego jak słuchawki nie stanowi wielkiego problemu. Gorzej ze sprzedażą.

Pozdrawiam

paww, zapewniam, ze te słuchawy w cenie np 150zl detal beda szly jak cieple buly.

Nikt Ci dokumentacji nie udostępni, a ProTonsil, bo tak to sie obecnie nazywa to nadal w znacznej mierze ciezki temat.

wiec na to, ze nie bedą psem ogrodnika raczej bym nie liczył, a że sami wyprodukują...moze ?

 

Pozdrawiam

tak jak ci pisalem lancaster moze cos sie da zrobic,jak juz uda sie pogadac t kim trzeba w tonsilu,sprouje porozmawiac o sluchawkach i wzmacniaczach do tych sluchawek,bo gdyby tak 524 mozna by kupic razem ze wzmacniaczem sluchawkowym za500-600zl,to taki komplecik w tej cenie bilby rekordy sprzedawalnosci,a moze i zejsc do 400-450zl,bylo by super

 

juz niedlugo zobaczymy co sie da zrobic

 

pozdrawiam

Re: Intuos

 

ładne wejście na forum!

ale się zderzyłeś z twardogłowymi "ałdjofylami" :-))

jak bym widział swoje z nimi zmagania...

 

mnie te Tonsile bardzo zainteresowały, mniej Pioneery, ale z powodów pozadźwiękowych - razi mnie taki błyszczący design

 

ze swej strony polecam Twojej uwadze Shure E2, o których pisali Lancaster i Gagacek oraz Fostexy T50 RP (teraz do nabycia w promocji za 415 zł) ALE z nausznikową modyfikacją (którą opisuję na forum)

opinie Piotra Ryki o Fostexach i Shure w wątku "słuchawki wysokiego lotu"

opinie moje o Senns HD580, AKG K501, Beyers DT-150, Fostexach i Shure w wątku o Shure E2 ("referencja na każdą kieszeń?")

wkrótce opinia o Grado SR-60, które nabyłem "for easy listening"

 

pozdrawiam!

graaf

Re: Lancaster

 

>Byliśmy kiedys z nim u tego znajomego, który mial dwie pary Senek. Na wierzchu leżał karton od HD500, a do

>wzmaka(Scorpion) podłączone były HD600. Facet zakłada na uszy, słucha chwilę i mówi: "wiotko"

 

dokładnie - HD580/600 mają niewypełnioną niską średnicę i wyższy bas, dźwięk nie ma "body"

 

pisałęm już o tym na forum:

 

>Okazuje się, że nie tylko wg mnie jest generalny problem odchudzenia dźwięku w audiofilskich słuchawkach.

>Kilka opinii z forum www.dzwiek.org (człowiek szukał słuchawek "do pomocy przy miksie i masteringu", takich,

>które by "brzmialy podobnie do monitorow"):

>"Probowalem dzisiaj HD580, odpadaja. Maja bardzo duzy niedostatek w niskosrodkowym pasmie. Ogolnie

>wiekszosc sluchawek ktore slyszalem tak maja"

>"sluchalem juz wielu sluchawek.... i wszystkie, a szczegolnie te okreslane w recenzjach jako doskonale i wiernie

>brzmiace maja niedostatek basu i niskiego srodka"

>"wszystko czego slucham ma dziure w niskim srodku"

 

>dokładnie - trzy audiofilskie słuchawki, które testowałem w ostatnim czasie - Sennheiser HD-580, AKG K-501 i

>Beyerdynamic DT-150 - choć reprezentują różne szkoły brzmienia mają jedną wspólną cechę - odchudzone

>brzmienie - dokładnie "dziure w niskim srodku"

 

to odchudzenie to chyba taka prosta recepta na tzw. brzmienie "audiofilskie" tj. "eksponujące szczegóły"

zauważyłem, że większość audiofilów fanów szkoły HD580/600 czy K501/DT880 (przy wszystkich różnicach chudość dźwięku jest ich cechą wspólną) nie lubi systemów grających z wypełnionym środkiem, "mulą im" w sensie maskowania detali ("muddy sound")

DT150 są pod tym wzgledem lepsze (ale mają swoje podkolorowanie na basie)

sądząc z opinii (sam nie słyszałem) chyba też DT990 nie są odchudzone (ale mają swoje podkolorowania na górze i na basie)

 

ciekawe, że podobnie jak na sprzęt prawidłowo oddający "body" dźwięku wielu audiofilów reaguje na akustyczną muzykę na żywo - "ale muli!" "za dużo wysokiego basu!!" "gdzie są detale?!" ;-))

 

dla mnie do słuchania muzyki ważniejsze jest jednak wypełnienie niż szczegóły

 

dla mnie HD580/600 po prostu brzęczą

graafie, ototo:)

Jeszcze jedna sprawa:

Jestesmy na koncercie i jeżeli stoimy dalej od sceny dxwiek ma nieco mniej gory/szczegółów, wiecej dolu i dolnego środka. Teraz przebijamy się pod scenę, powoli znika lekka "misiowatosc", pojawia sie więcej detali, instrumenty stają sie bardziej dosadne, nie ma już takiego poczucia ciepelka, jest bardziej dobitnie i żwawo - dźwięk jest ciskany/wypruwany w naszą stronę. Balans tonalny sie zmienia na jaśniejszy to fakt.

Natomiast Sennki grają z taką werwa jakbyś stał możliwie daleko od sceny, a z taką tonacją jakbyś leżał pod talerzem perkusji :)

Dla mnie taka prezentacja jest nienaturalna, chociaz w pewnym sensie "ładna".

 

Obaj wiemy, ze "prawdziwego audiofila" nie przekonamy ;)

I nie o to chodzi:)

 

Pozdrawiam

disco "Pozdrawiam gluchych."

 

Ty się obruszasz na inwektywy ?

Zobacz moglbym teraz napisać coś o poziomie Twojej kultury i szacunku dla rozmowców, a ja tylko napisze, ze

słyszysz.

Super, nie ?

 

Pozdrawiam

Re: lancaster, 5 Lut 2007, 11:09

 

yeah! :-))

a disco w roli wzorcowego audiofila :-))

 

>Natomiast Sennki grają z taką werwa jakbyś stał możliwie daleko od sceny, a z taką tonacją jakbyś

>leżał pod talerzem perkusji :)

>Dla mnie taka prezentacja jest nienaturalna, chociaz w pewnym sensie "ładna".

 

podobnie prezentują muzykę - jak by słuchać koncertu przez dźwiękowy ekwiwalent lorgnon - prezentują Beyery DT-880, ale mają lepszy balans niż HD580/600 IMHO, które w porównaniu z Beyerami wyostrzają, a także lepszy bas niż (generalnie podobne) do DT880 AKG K-501,

nie dziwie się, że wielu melomanów klasycznych i jazzfanów wybiera DT880 a nie HD580/600 (są i tacy na naszym forum, rzecz 580/600 vs 501/880 była wałkowana setki razy)

 

ciekawe, że Fostexy T50 RP można sobie - odpowiednio zmieniając grubość nauszników - dostroić pod brzmienie DT880

co przy cenie trzy razy niższej jest prawdziwą OKAZJĄ!

 

osobiście swoje T50 dostroiłem do brzmienia sytuującego się gdzieś w połowie drogi między oryginalnymi T50 (dla audiofila "no highs") a DT880

jak dla mnie złoty środek jeśli chodzi o neutralność

ale subiektywnie wolę żywsze i twardsze brzmienie E2 i dlatego "T50 poszły do ludzi"

 

pozdrawiam!

graaf

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

lancaster tak nagle zabraklo Ci poczucia humoru? napisalem przeciez powyzej co mysle o SD 426 i 524 - to najlepsze sluchawki jakich udalo mi sie posluchac.

 

Kumpel ktory posiada od lat SD 524 niezle sie usmial czytajac ten watek i nawet zastanawia sie czy ich nie sprzedac bo nadaza sie okazja dobrej ceny LOL

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

graaf zrownywanie brzmieniowe HD 580 i HD 600 swiadczy o tym ze robiles nierzetelne porownania. HD 580 i HD 600 roznia sie od siebie brzmieniowo (bylo nawet gdzies o tym na forum). Co do roznic miedzy Beyerami a HD to sedno nie tkwi w ostrosci przekazu ale w jego sposobie: Beyery sa cieplejsze, maja inny sposob prezentacji. Bas rzeczywiscie na niektorych systemach moze byc nieco lepszy. IMHO zarowno Beyery jak i HD 580 czy HD 600 to swietne sluchawki. Niezle sa takze AKG. Tylko gdzie w tym wszystkim miejsce dla Tonsila? Pewnie na poczatku stawki:D

Re: discomaniac71, 5 Lut 2007, 11:01

 

>No i wychodzi na to ze SD 426 i SD 524 to najlepsze nauszniki - koniec swiata:D

 

fajnie byłoby pogadać rzeczowo jakie nauszniki są najlepsze - tak jak to robi w swoim wątku Piotr Ryka -

nie sądzisz disco?

 

ja podejrzewam - na podstawie opinii i pomiarów porównawczych, bo nie dane mi było słuchać - że najlepsze są Staxy Omega

 

z tego co słyszałem na pewno HD600 są dalekie od "najlepszości" a różne tańsze słuchawki są jej bliższe - choćby Shure E2 i Fostexy T50

 

taki wniosek nasuwa się z testów jakie niezależnie w swoich systemach przeprowadziliśmy z Piotrem Ryką

porównania objęły poza E2 i T50 takie tuzy z różnych półek jak Grado RS-1/SR60, Sony MDR-SA5000, Sony MDR-F1, Sennheiser HD580/600/650, AKG K501/701, Beyerdynamic DT-150/990/880...

 

ja wiem, że dla Ciebie "nie jestem żadnym audiofilem", a mój system "to badziew”, ale Piotra i jego system chyba jednak inaczej ocenisz?

 

w każdym razie na pewno "bardziej jest osłuchany w słuchawkach" i " ma bardziej hi-endowy system" niż Ty, nieprawdaż?

Re: discomaniac71, 5 Lut 2007, 11:40

 

>graaf zrownywanie brzmieniowe HD 580 i HD 600 swiadczy o tym ze robiles nierzetelne porownania. HD

>580 i HD 600 roznia sie od siebie brzmieniowo (bylo nawet gdzies o tym na forum).

 

o tak! różnią się a jakże, ale charakter tonalny, czyli to co mi i wielu innym nie odpowiada, mają taki sam

 

>Co do roznic

>miedzy Beyerami a HD to sedno nie tkwi w ostrosci przekazu ale w jego sposobie: Beyery sa

>cieplejsze, maja inny sposob prezentacji.

 

mam wrażenie, że choć użyliśmy innych słów, to jednak chodzi nam o to samo

także nie będę się spierał czy to Senki są wyostrzone czy Beyery cieplejsze :-)

 

dla mnie sednem jest to, że i jedne i drugie mają brzmienie ODCHUDZONE

 

>IMHO zarowno Beyery jak i HD 580 czy HD 600 to swietne sluchawki. Niezle sa takze AKG. Tylko

>gdzie w tym wszystkim miejsce dla Tonsila? Pewnie na poczatku stawki:D

 

wiesz - tak samo wszyscy (prawie) sądzili o Shure E2 kiedy po raz pierwszy o nich napisałem

 

a moze te Tonsile, które miałeś okazję poznać to był po prostu jakiś nieudany egzemplarz?

 

to znaczy - nie kwestionuję, że Tobie i wielu innym granie SD524 (czy jakoś) może nie podchodzić

zwłaszcza, że sam ich nie miałem okazji poznać

 

chcę tylko zauważyć, że są różne oczekiwania, różne smaki i nie ma smaków lepszych ani gorszych

a topowe, jeśli chodzi o półkę cenową, AKG, Beyery czy Senki niekoniecznie są najlepsze

ani niekoniecznie najlepszy jest smak ich fanów

 

"jest życie" poza AKG/Beyers/Senns - casus Shure czy T50

tak samo jak poza Scanspeakami/ Seasami - casus Rehdeko

 

mam czasem wrażenie, że kpisz z gazetek a jednak z góry deprecjonujesz rzeczy, o których w nich nie piszą

 

i nie pisz proszę "pozdrawiam głuchych" :-/

Re: discomaniac71,

 

ps.

 

>zobacz ilu z forumowiczow ktorzy maja swietne klocki (np Elberoth gutekbull itp) uzywa na codzien Tonsilow?

>nikt. wspomnianych Pioneerow? takze nikt. a moze po prostu nie wiedza ze jest cos takiego i ze nie dosc ze

>high-end to za psie pieniadze? LOL

 

te uwagi to dla mnie esencja tego co jest beznadziejne na tym forum :-(

 

TAK Disco!

właśnie często nie wiedzą i nawet nie spróbują!

normalnie "w głowie im się nie mieści"

takie mają ciasne horyzonty

 

i po sflekowaniu "nowego na forum" za "bzdurne rewelacje" najczęściej potem prędzej połkną język zanim przyznają, że jednak "nowy na forum" znal coś wartościowego, czego oni i ich koledzy nie znali i mimo to spostponowali

 

ile ja się musiałem namęczyć i zebrać pomyi wylewanych na twarz zanim ludzie na forum (którzy mają możliwość) spróbowali odsluchu Shure czy Rehdeko

 

smutne

discomaniac71 -> No i wychodzi na to ze SD 426 i SD 524 to najlepsze nauszniki - koniec swiata:D

Na szczescie nie przejmuje sie juz tym watkiem. Pozdrawiam gluchych.

 

Tak jak nikt nie przejmuje się Twoimi wpisami, że najlepsze są HD 600 ( bo takie masz) i cała reszta jest daleko w tyle, o Tonsilu nie wspominająć.

graafie, tylko zebyś nie pomyślal, ze 524 to takie Grado serii RS;)

To co pisałem powyżej jest opisem moich wrażen jakie na mnie zrobiły odsłuchy HD500/600/SD524/426.

DT880 w bezpośrednim porownaniu z 600 tez robiły wrażenie naturalniejszych, tylko bas jak dla mnie troche maly...

 

Pisaleś, ze mialeś okazje posluchać SR60 ? Jak wypadly ?

 

Pozdrawiam

W cenie ok 1Kzł to już chyba mozna kupić Grado 325 ? Może kiedyś pomyślę...na razie kupilbym te Tonsile od Twojego kolegi.

Jezeli mają sie kurzyc. Ostatnio poszly za 50zl, u mnie ma 70 :)

Może być ?

Jakby co to pisz na PW.

 

Pozdrawiam

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Po 1 nie bylem spiety. Po 2 skad ta pewnosc ze akurat mam HD 600? Widze ze generalizacja na tym forum sie nie zmienila. Posiadacze SD 524 usiluja (jak juz w tym watku ktos napisal) znalezc sobie podobnych ktorzy takze beda twierdzic ze 524 to najlepsze sluchawki na swiecie bijace na glowe wszelkie inne markowe z Grado serii RS wlacznie. A jesli ktos powie ze nie to przeciez zawsze mozna go obsypac inwektywami i wysmiac.

Re: discomaniac71, 5 Lut 2007, 15:14

 

>forum sie nie zmienila. Posiadacze SD 524 usiluja (jak juz w tym watku ktos napisal) znalezc sobie

>podobnych ktorzy takze beda twierdzic ze 524 to najlepsze sluchawki na swiecie bijace na glowe

>wszelkie inne markowe z Grado serii RS wlacznie. A jesli ktos powie ze nie to przeciez zawsze mozna

>go obsypac inwektywami i wysmiac.

 

o słodki jeżu...

a cóż Ty disco wypisujesz???

 

gdzie i kto w tym wątku napisał, że SD524 to "najlepsze sluchawki na swiecie bijace naglowe

wszelkie inne markowe z Grado serii RS wlacznie"?!!

 

i kto Ciebie "obsypal inwektywami"??!!

 

to raczej Ty raczyłeś określić swoich rzeczywistych i wydumanych adwersarzy mianem "głuchych"...

:-/

disco, nie mam pewności, naiwnie wierzę andiosowi, ale to nic złego nawet gdybyś je miał. Te sluchawki nie są moim marzeniem, niezależnie od ceny.

Wlasnie ja też widzę, ze generalizacja na forum się nie zmienila: Sennheiser, BD, AKG, doszło o dziwo Grado...

Mi ze Sennheiserow podobają sie np. HD555, z BD DT880, a AKG nie sa w moim klimacie (nie sluchalem 701)

Nie jestem posiadaczem SD524, więc mi to rybka na tą chwilę. Chętnie kupie.

Cały w tym bajer, ze jesteś pierwszą osoba w tym wątku ktora napisala cokolwiek o tym, ze niby 524 biją Grado.

Dla mnie Grado RS sa jak narazie wzorcem słuchawek.

Na razie zarzucileś graafowi nierzetelność, pozdrawialeś gluchych...mało tego jak na obsypywanie - śmielej:)

 

 

Pozdrawiam

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

lancaster akurat co do graafa mam wyrobione zdanie - zawsze czytam z uwaga jego wpisy. Zauwazylem tylko ze nietrafnie zrownal ze soba HD 580 i HD 600. Wierz mi ze sa roznice w brzmieniu.

To co napisalem o obsypywaniu inwektywami dotyczylo andiosa i intuosa. Wystarczy poczytac wczesniejsze wpisy. Nie chce wiecej sie klocic bo i tak nikogo nie przekonam.

Piszesz o DT 880... Mialem okazje porownywac edycje 2005 do HD 600 na jednym wzmaku (MF xCan v 3 po tuningu s+p adamhiend'a). Bardzo podobal mi sie ten dzwiek. W porownaniu do HD 600 nieco zaokraglony ale rownie detaliczny z nieco lepszym basem. Prawde mowiac ciezko bylo mi wybrac faworyta.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.