Skocz do zawartości
IGNORED

DECIBEL


marcin07

Rekomendowane odpowiedzi

Taak, wizerunek b. ważna rzecz, poszukuje się wtedy możliwości szarpnięcia:

-Chciałbym pożyczyć te głośniki

-Musi pan zostawić zastaw

-Czy zrobicie mi blokadę na karcie?

-Jeśli ma pan kartę gold, żeby zablokować tak dużą sumę...

Wyraźne, prawda?

Ostatnio było tak:

-OK, zostawię gotówkę, ale mam w 50 PLN banknotach...

No i liczą 100 albo i więcej bannotów. Zwracam, potem chcę pożyczyć coś o 1/4-1/3 droższego i mówię:

-Mam gotówkę

A panowie:

-Wierzymy, ale nie chcemy już liczyć, niech pan bierze, to co mamy zostaje...

To jest magiczne działanie forsy, wystarczy raz ją pokazać i potem już nie chcą urazić, o nieeee!

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/3188-decibel/page/3/#findComment-48221
Udostępnij na innych stronach

Wracając do wyglądu, to nigdy nie zapomnę miny subiekcika w salonie hifi kiedy starszy gość (taka szara bidulka) zwrócił mu uwagę za jego totalną ignorancję a chciał kupić wnuczce kino domowe i przeznaczył na to 5tys. gotówką. Jak on tam później koło niego gonił... :-))))

A wracając do Nautiliusa to też uważam, że są w porządku. Najważniejsze, że są konkretni (zwłaszcza pan Robert). Nie podoba ci się wariant I masz do wyboru II i III i wszystkiego możesz posłuchać. Nie ma też problemu z wypożyczeniem kabli czy jakiegoś klocka. Może sytuacja się zmienia kiedy tak jak w moim przypadku jestem już ich w miarę stałym klientem i zostawiłem tam parę zł. Wtedy nadchodzą takie piękne chwile jak odsłuch JJ322+Wadia861+KEF Reference 201 ;-)))

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/3188-decibel/page/3/#findComment-48230
Udostępnij na innych stronach

Utyskiwanie na niewdzięczność sprzedawców czy dystrybutorów przypomina mi trochę polowanie na czarownice. Czy naprawdę każdy z was Panowie dałby, nawet za kaułcją, sprzęt wart dobrych kilka kzł każdemu klientowi , który wejdzie do sklepu i zamieni z wami kilka słów? Bo ja nie... Pomijam oczywiście opryskiwość czy złe zachowanie tak na "dzień dobry" - na to oczywiście nie ma wytłumaczenia. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/3188-decibel/page/3/#findComment-48232
Udostępnij na innych stronach

=> Wojtek

Nikt nie robi łaski ze sprzedawców, że daje mi za pełną kasę gotówką sprzęt na w-end do domu. Nie chodzi o polowanie na nikogo, tylko podyskutowanie o specyfice i zwyczajach panujących w niektórych - ale nie wszystkich - sklepach. Chodzi o to, aby nam - mulersom - było nieco lepiej kupować, przez co zyska i sklep i budżet - a nie kabza przemytnika, czyli cwaniaka. Reasumując nie wszyscy sprzedawcy to nieprofesjonalni ignoranci, ale niestety przeważająca grupa tak...

Ps. pisze się kaucja, a nie kaułcja ;-)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/3188-decibel/page/3/#findComment-48235
Udostępnij na innych stronach

drogi Broyu>

co do burdelu to nie mam pewności, co do języka natomiast to takie murzynskie odzywki na pewno nie robia dobrego wrażenia (no dobra może w niektórych burdelach ale na pewno nie w tych lepszych po lewej stronie Wisły, tu uzywamy raczej dialektu brooklyńskiego:)))

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/3188-decibel/page/3/#findComment-48236
Udostępnij na innych stronach

->Broy

Oddanie komuś wartościowego sprzętu na weekend nawet za KAUCJĄ (zakładam oczywiście ,że zwrotną) jest dużym ryzykiem dla sprzedawcy często zanacznie większym niż inwestycja w dobry salon odsłuchowy czy magazyn. Tematu nie będę rozwijał - wiadomo jak to często wygląda (zwłaszcza niestety w naszym kraju). Myślę również ,że ignorantów wśród sprzedawców sprzętu hi-fi nie jest wcale więcej niż w innych "branżach". Z moich doświaczeń wynika raczej ,że sprzedawcy ci w większości trzymają przyzwoity poziom znacznie lepszy niż ich odpowiednicy w np. salonach samochodowych.

p.s. mam na dzieję,że profesor Miodek mi wybaczy... :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/3188-decibel/page/3/#findComment-48238
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, w Polsce jest inna kultura, więc opowiem o swojej ulubionej Norwegii (byłem, żyłem tam dłuuugo): Wpadłem tam ze dwa lata temu w odwiedziny do znajomych, musiałem nalać benzyny w całkiem obcym mi miasteczu. Nalałem, ale nie miałem gotówki tylko kilka kart, niestety żadna nie odpaliła. Pani na stacji bardzo przeprosiła mnie za stan terminala i wyrażając skruchę zaproponowała (mnie, pierwszy raz w życiu spotkanemu cudzoziemcowi z samochodu na wiele mówiących polskich rejestracjach) że oddam jej ten bezmała TYSIĄC Koron (1/15 jej pensji około) naprzykład jutro jeśli mieszkam niedaleko, a jak daleko to też jutro. A ja na to: to zostawię Ci paszport żebyś miała pewność... A ona - nie to niezgodne z prawem, poza tym wierzę ci...

Kasę nazajutrz oddałem bo kocham i szanuję zasady prawego kraju.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/3188-decibel/page/3/#findComment-48247
Udostępnij na innych stronach

Podobne historyjki opisuje też znajoma w Stanach, gdzie w sklepie nie jesteś traktowany jak potencjalny skręt i naciągacz. Kupiła NAD-a i za tydzień w tym sklepie była promocja na tem sam amplituner. Zadzwoniła z pretensjami, że nikt jej nie poinformował żeby poczekała z zakupem. Panowie ją bardzo przeprosili i zaprosili do siebie żeby zwrócić różnicę ....

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/3188-decibel/page/3/#findComment-48256
Udostępnij na innych stronach

Większość mieszkańców z nadwiślańskiego kraju narzeka i jak tu w wątku: sprzedawca na klienta, ten drugi na pierwszego. Pod jednym względem będą zgodni - drugim gardzą, mając go za barana ew. jelenia. Tak na boku truizm, obaj bez siebie nie obejdą się. Z tym iż raczej sprzedawca jest dla klienta - szczególnie, że sprzedaje kosztowne artykuły (mimo wszystko nie pierwszej potrzeby).

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/3188-decibel/page/3/#findComment-48260
Udostępnij na innych stronach

Przyznaję, że sklepy Hi-Fi odwiedzałem ostatnio przed wakacjami. Czy naprawdę aż tak się tam pogorszyło? Nigdy nie odniosłem wrażenia ,żeby traktowano mnie jak przysłowiowego "gniota". Ze swojego doświadczenia : nastawienie do wypożyczania za kaucją w różnych sklepach jest różne. W Hi-Fi Clubie na Kopernika wypożyczają chętnie - być może nawet zbyt chętnie. W Audiofilu na Boya wypożyczyłem po kolei trzy wzmacniacze, każdy na 2-3dni. W Audio Systemie na Waliców właściciel z uśmiechem na twarzy patrzył jak sprzedawcy ze sklepu pomagają mi ładować kolumny do samochodu (wziąłem do domowych odsłuchów dwa różne zestawy). W Elektrycznej Pomarańczy na Żelaznej z ręki "szefa" dostałem do weekendowego testowania kabel głośnikowy za 2kzł. Za każdym razem była kaucja (zwrotna). No i co wy na to Panowie malkontenci?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/3188-decibel/page/3/#findComment-48276
Udostępnij na innych stronach

To nie szczęście tylko raczej odpowiednie podejście do zagadnienia. Obie strony muszą do tego "dojrzeć" i już. Np. nigdy za pierwszym razem nie poruszam tematu wypożyczania za kaucją - to tak jaby zapytać na początku rozmowy kwalifikacyjnej o pracę jaka będzie wielkośc zarobków...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/3188-decibel/page/3/#findComment-48288
Udostępnij na innych stronach
Gość romekp nzlgwn

(Konto usunięte)

No to ja mam inne zdanie... Jeśli jestem przyjmowany do pracy, przeważnie to mi powinno zależeć na pomyślnym załatwieniu transakcji. W sklepie jestem klientem, nie petentem. Uważam, że w przypadku kolumn bądź droższych klocków, odsłuch sprzętu w domu jest koniecznym warunkiem podjęcia decyzji o zakupie. Bez zobowiązań (typu Waliców). Kupuję towar luksusowy, i takoż mam zostać obsłużony. Kropka. I jak długo będzie tolerowane inne zachowanie sprzedawców, tak długo będą oni obsługiwać wyłącznie łysiejących w gajerkach (nic osobistego fanie rocka ;)), a szeroko pojęta społeczność audiofili będzie sama będzie sobie winna. Tyle, że ja ani nie zamierzam golić głowy, ani zmieniać swojego sposobu ubierania się.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/3188-decibel/page/3/#findComment-48340
Udostępnij na innych stronach

romekp... -> Wbrew pozorom oba przykłady są do siebie podobne. Co najwyżej pewne akcenty mogą być przesunięte w jedną czy drugą stronę. To jest sztuka prowadzenia negocjacji i utrzymania w nich pewnego taktu. Diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach. Ale w obu przypadkach jak będziemy zbyt obcesowi to nie osiągniemy tego na czym nam zależy. A sprzedawca wcale nie musi padać przed nami na twarz tylko dlatego ,że wypowiemy jakąś bliżej niesprecyzowaną obietnicę zakupu czegokolwiek w jego sklepie.Niewątpliwie jako klientom należy nam się szacunek. To obowiązuje jednak obie strony.

p.s. łysiejący nie jestem. Wyglądam raczej młodziej jak starzej.Ubieram się różnie i nie koniecznie zawsze pod krawatem. Zresztą jak komuś słoma z butów wychodzi (nie traktuj tego osobiście) to jako sprzedawca odprawiłbym go z kwitkiem niezależnie ile pieniędzy miałby ze sobą i jak byłby ubrany.

p.s.2 Z tym goleniem głowy to uważaj bo wtedy jako typowy „dresiarz” wogóle nie zostaniesz obsłużony :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/3188-decibel/page/3/#findComment-48374
Udostępnij na innych stronach

Bedac kiedys w Wawie zajrzałem do Top Hi-Fi na Nowogrodzkiej. Bez specjalnego przygotowanie ot tak z ulicy z plecakiem podroznym i malo co dalbym sie przekonac na Krella 300iL. Braklo mi tylko jakis 15.000 PLN :-) Tak czy onaczej ekipa bardzo sie starala, a co oni we mnie zobaczyli to juz ich tajemnica...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/3188-decibel/page/3/#findComment-48380
Udostępnij na innych stronach

A ja niegdyś z lekka podpuszczałem sprzedawców udając małego nieszkodliwego Jarząbka albo nawet całkowitego Jarząba w sprawach audio (nie jest to zresztą tak bardzo odległe od prawdy). I muszę powiedzieć, że nie mam jakichś bardzo negatywnych wspomnień związanych ze sprzedawcami/właścicielami.

 

Za wyjątkiem Czarusia. Pomijając pewne problemy estetyczno-zdrowotne, które z niewiadomych przyczyn eksponował, zachowywał się i gadał tak głupio, że w pierwszym rzędzie zrobiło mi się żal tych facetów, którzy są (byli?) sprzedawcami w jego sklepach.

 

Mam natomiast jedną radę dla tych, którzy zostali źle obsłużeni lub obrażeni w sklepie - spróbujcie napisać e-maila do producenta, w którym poskarżycie się na dystrybutora/sklep. Może w dłuższej perspektywie to podziała i dystrybutor się zmieni?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/3188-decibel/page/3/#findComment-48393
Udostępnij na innych stronach

=> wojtek

Kupiłem druty za 8 tys. komplet. Czy Pan Handlowiec powinien się zainteresować czy uważasz, że mam raczej słomę po pachy? A może powinieniem poczekać, aż Pan Handlowiec spokojnie przeczeka moje trudne pytania i zajmie się rozwiązywaniem krzyżówek? I broń Boże nie mów o pożyczaniu sprzętu...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/3188-decibel/page/3/#findComment-48425
Udostępnij na innych stronach

->broy: Pan Handlowiec powinien się zainteresować, przestać dłubać w nosie i takie tam. To jest przecież oczywiste. Jeżeli tego nie zrobił, to znaczy ,że jest to bani i gdybym ja był jego zwierzchnikiem pracowałby po takim czymś jeszcze 10 sekund (no powiedzmy 15sek. z ubraniem się i wyjściem). To są dwie różne rzeczy : nieuprzejmość na dzień dobry a pewne zasady sprzedaży wogóle. Poza tym nie wiem czy mówimy o tym samym sklepie (EP na Żelaznej?).

p.s. Oczywiście ,że nie masz słomy po pachy. To było stwierdzenie ogólniejszej natury:). Jak się już wyluzujesz to powiedz mi coś o współpracy Nordostów w Twoim systemie. Czy powstaje efekt synergiczny czy grają sobie osobno. Pytam bo dojrzewam do wymiany interkonektów a ponieważ głośnikowce Nordosta grają u mnie rewelacyjnie więc zaczynam spoglądać znowu w stronę ulicy Żelaznej...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/3188-decibel/page/3/#findComment-48437
Udostępnij na innych stronach

Wojtek, już się wyluzowałem. Nie wiem, co masz na myśli, pisząc: "

czy powstaje efekt synergiczny czy grają sobie osobno". Może nieco za dużo czytasz prasy fachowej? Skoro masz głośnikowe, to wiesz jak to gra. A w komplecie gra genialnie...Pozdrawiam, a pisałem o EP na Krasińskiego.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/3188-decibel/page/3/#findComment-48492
Udostępnij na innych stronach

w Decybelu w Wwie kupilem jak narazie troche klockow. Czy cos mnie do tego zmusilo ?

Pan Czarek jest troche inny niz ludzi na dorobku ( z tego co mi powiedzial zaczynal kilkanascie lat temu w Wielkiej B) wiec pewnie juz swoje zarobil a przecietnego chloptasia co to chce wydac 2-8 patoli go nie rusza i traktuje jak typowego buraka wniosek pan Czarek bardziej dba o swoje pieniadze niz o samopoczucie i rozwijanie biznesu.

Chociaz swoja droga slyszalem ze AE w najlepszym okresie pod skrzydlami Decybela sprzedawal sie gorzej niz w czasie recesji teraz. Pan Czarek byl wyraznie nie pocieszony ze nie ma tej marki w swoich zasobach. ( mowil ze ja tak wypromowal itp a teraz mu ja zabrali )

Jesli chodzi o odsluch to sie starali i bylo widac ze chca mi sprzet wcisnac, troche nachalnie ( kiedy przyszedlem nastepnego dnia padlo okreslenie ' ale pan juz tych kolumn sluchal to teraz powinien juz pan je kupic;-(( )

ale bylo rozne ustawienie, rozne kable i czasu ile chcialem

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/3188-decibel/page/3/#findComment-48548
Udostępnij na innych stronach

Co do Pana Czarka to przyznaje, ze jest bardzo "specyficzny" i duzo na tym traci a "znam" go od czasu jak sprzedawal jeszcze na Bacha. Jego pracownicy zawsze byli ok, zwlaszcza p. Pliszka a wczesniej p. Krzysiek co to go potem konkurencja chwycila na Nowogrodzka (od tego momentu chyba sie jednak bardzo zmienil) a na Krasickiego dorzucil mi kiedys krazki pod podlogowce gratis. Decibel stacza sie w dol - nie dzialajaca strona internetowa, brak podejscia do klienta, doszlo do tego ze ostatnio 10 k na kolumny ktorych sa dystrybutorem wydalem przez inny sklep. Po prostu Decibel nie ma oferty: raty 0%.

Co do innych sklepow, na pewno nigdy nie pojade na Boya, kiedys kolesie wpieli nam na odsluch z kumplem odwrotnie faze w kolumnach i byli strasznie wogole zblazowani, moze sie cos zmienilo ale moja noga tam juz nie postanie.

Do Walicow nie mam zastrzezen, kolega tez u nich kupuje nie narzeka...

Top Hi-fi na andersa, coz troszke pachnie supermarketem ale rowniez nie mam zadnych zastrzezen, sprawna obsluga

Ale najfajniej chyba jest w Instytucie Radiotechniki i w Audioforte - tu sie mozna zawsze dogadac w kazdej sprawie

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/3188-decibel/page/3/#findComment-48556
Udostępnij na innych stronach

->broy:

synergia: współdziałanie, kooperacja czynników skuteczniejsza niż suma ich oddzielnych działań (czyli dwa nordosty duuużo lepsze niż np. nordost + audioquest ) a "osobno" znaczyło,że tego efektu nie zaobserwowałeś.Teraz kumasz?

p.s.prasy fachowej ostatnio nie czytam tylko przeglądam - brak czasu. To samo odnosi się do słuchania muzyki - niestety :(

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/3188-decibel/page/3/#findComment-48654
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.