Sens życia?!?

[henry01]

T-Bolt

"..Dlatego uważam kobieta nie jest receptą na szczęście osobiste.."

 

Zgadzam się w 100 %, jest tylko "składową" .. choć to brzmi nieciekawie ;))

Szczęście jest w nas samych, choć istnieje przy współudziale drugiej osoby. Jesli potrafię znaleźć radość w drobiazgach, odrzucając porażki, traktując je jako doświadczenia, które mnie czegoś nauczyły, to powoli zbuduję sobie szczęście. Bo szczęście to stan ducha a nie posiadanie czegokolwiek. Gdyby np. kasa dawała szczęście, to pośród ludzi bogatych byliby wyłącznie ludzie szczęśliwi, a tak nie jest. Nie jest łatwo budować własne szczęście, ale warto; warto się wysilić.. I nie można być zbyt kategorycznym, czasem życie wywraca wszystko do góry nogami.. Myślę też, że ważny jest optymizm i dzielenie się nim.

[chris77]

henry01>

Podoba mi się to co mówisz, szkoda że wcześniej się nie udzielałeś w innych wątkach ciekawe jakie by było twoje zdanie, spojrzenie na inne sprawy.

pozdrawiam

p.s nie zapomnij o książce;)

[henry01]

chriss77

 

Przypomniało mi się jeszcze jeszcze takie powiedzonko, wybaczcie mi wszyscy ;))

 

"miłość jest jak s..czka, atakuje znienacka"

 

Myślę, że na wszystko przyjdzie czas, a Tobie może pisane są różne doświadczenia, zanim spotkasz właściwą osobę.. Korzystaj z tego mając na względzie tę drugą stronę, a nie będziesz mógł sobie nic zarzucić. Tylko zmień nastawienie, bądź optymistą, bo pesymista jest z natury rzeczy odpychający..

[henry01]

chriss77

 

Sprawdź skrzynkę. Dobrej zabawy ;))

[Molibden]

Spuśćmy wątki trola Vlada do kibla!

[chris77]

.