Skocz do zawartości
IGNORED

Zamiennik 6J8P


jazzfan

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

A tak na marginesie artPawie. Twój zachwyt nad tą chińszcyznną, w kontekscie wypowiedzi o sianiu trafa sieciowego był nieco nad wyrost. Fajnie, że ja tego nie doświadczyłem lub żem zbyt głuchy by doświadczyć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejnym zamiennikiem lampy 6j8p (chińska produkcja) po znalezionej dzieki Wam lampie 6sj7 jest lampa 6ac7.

Właśnie słucham niejakiej Beady Belle i rozkoszuję się świetnym dźwiękiem.

Nie potrafię stwierdzić która mi bardziej pasuje - czy 6sj7 GT Sylvania, czy też 6ac7 Haltron (metalowa).

Na pewno obie są lepsze niż 6j8p, przynajmniej w moim wzmacniaczu.

Mam pytanie. Czy tak swobodne żąglowanie lampami (odpowiednikami) w stopniu sterującym wymaga jakiś dodatkowych zabiegów regulacyjnych. Jeśli tak to jakich?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć

:)

moga mieć różne stopnie wzmocnienia i apetyt na prąd, ale niekoniecznie. Trzeba zmierzyć voltomierzem katodę podczas pracy. Prąd stały.

Dowiesz się wtedy czy na pewno na katodzie każdej z tych różnych lamp jest takie samo jak wymagane katalogowe 6,3V . Jeżeli tak to masz czyste sumienie. Jesli nie to trzeba zaprząc do roboty dodatkowe 5watowe rezystory w szereg przed katodą aby uzyskać żądane napięcie. Jeśli jest np 1 volt więcej to dasz tak na oko 1 ohm dodatkowo.

Prosta robota.

Fajnie że ci ładnie gra.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj

Jełop jestemi i to napięcie 6.3 V na katodzie ni jak mi nie pasuje. 6,3 V to niby żarzy. Więc jak to się ma jedno do drugiego. Katoda blisko żarzenia, acz nie jest to to samo. Jełop jestem, zaznaczam i może plecę.

Gra naprawdę miło. Staxów mi się ściągać nie chce. Siedzę do szarego rana i troszkę mi to przeszkadza. Pewnie się niebawem oswoję z lampą i znormalnieję. Puki co mieszam w lampach i chyba taż niedługo w trafach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aż strach się bać jak się to czyta...

tak prześmiewany senicz ma niestety rację w kwestii podmianek lamp. radzę poczytać bez uprzedzeń.

 

z mojej strony mogę dodać, że w zasadzie każda lampa danego typu (np. podwójna trioda) z takim samym wyprowadzeniem siatek zagra w danym układzie. i wcale nie znaczy to że jest odpowiednikiem. zagra inaczej niż poprzedniczka, bo znacząco zmienią się parametry pracy układu. co najśmieszniejsze, lampy wbrew pozorom wcale nie są delikatne. mimo że są ze szkła potrafią dużo znieść. ktoś powiedział, że są idiotoodporne. oczywiście przy dłuższym nieprawidłowym (nieoptymalnym) użytkowaniu ich żywotność może się skrócić, albo może się też wydłużyć.

 

pozdrawiam i życzę ciekawej zabawy, bo lampki to fajne zabawki są :). a może i kiedyś po teorię uda się niektórym sięgnąć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jazzfan, 7 Cze 2007, 10:53

 

> Ciekawy jestem jeszcze tego oznaczenia GT. Co ono oznacza.

 

GT = Glass Tube czyli z bańką szklana o kształcie walca (jak 6SN7). Te same lampy (struktura) były pakowane w różne "obudowy.

Przykład: 6J7 w bańce metalowej, szklanej dużej jako 6J7G i szklanej walcowatej jako 6J7GT:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-3966-100009025 1183791170_thumb.jpg

post-3966-100009026 1183791170_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

artPaw, 6 Lip 2007, 23:19

 

>Trzeba zmierzyć voltomierzem katodę podczas pracy.

 

Katodę to można zmierzyć suwmiarką. Po rozbiciu bańki. Woltomierzem nie.

 

>Dowiesz się wtedy czy na pewno na katodzie każdej z tych różnych lamp jest takie samo jak wymagane

>katalogowe 6,3V.

 

A ja założę się że napięcie pomiędzy masą a katodą nie wynosi 6.3V dla żadnej lampy.

Takie napięcie panuje na końcach grzejników. A na katodzie pierwszej lampy np. 1V. Albo jak tam sobie założył konstruktor.

 

> Jeżeli tak to masz czyste sumienie. Jesli nie to trzeba zaprząc do roboty

>dodatkowe 5watowe rezystory w szereg przed katodą aby uzyskać żądane napięcie. Jeśli jest np 1 volt

>więcej to dasz tak na oko 1 ohm dodatkowo.

 

A po co na oko jak jest prawo Ohma?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie się robi. Pogadajcie sobie. Ja wyciągnę może jakieś sensowne wnioski.

A tak na marginesie, ktoś wspominał, że Senicz dość dokładnie o tym (punkt pracy czy jak to się tam nazywa)pisał.

Senicz to płodna bestia i w masie jego wpisów nie trafiłem na jakiś zwarty opis (czytelny dla jełopa). Może jakiś link. Leń jestem i nie chce mi się za pośrednictwem tego forum zaliczać fakultetu z historii elektroniki. Natomiast odróżniam katodę od żarzenia i paru innych elektrod.:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napisałem, że senicz pisał, ale wcale nie że konkretnie. bo senicz dużo pisze i tyle. nieraz w tym gąszczu trafią się rodzynki i trafne spostrzeżenia. chodzi mi o wypowiedzi senicza odnośnie całego procederu wymieniania lamp przez ludzi nie mających zielonego pojęcia na temat techniki lampowej. wymiana jednej lampy na drugą niesie za sobą zmiany w układzie. zmieniają się przede wszystkim punkty pracy poszczególnych stopni. pół biedy jeśli stopień oparty jest o schemat automatycznej polaryzacji siatki. wtedy "jakoś" to wszystko się ustala i układ gra. przez pewien czas wydaje nam się często że robi to lepiej. na pewno jednak parametry pracy lampy nie są optymalne.

wyczytałem gdzieś opinię że lampy sprawdzają się najlepiej gdy pracują na pełnym gwizdku, czyli prawie na granicy swoich możliwości. to trochę inaczej niż tranzystory.

 

może warto byłoby założyć wątek z takimi podstawami, trochę teorii na pewno nikomu nie zaszkodzi. jeśli chodzi o podstawową wiedzę mógłbym się tam trochę poprodukować.

co wy na to?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

artPaw, 7 Lip 2007, 20:02

 

>Ooo, Witam. Dzień dobry Panie Wszystkowiedzący, dawno się z Panem nie kłóciłem. Chcesz Pan grzać

>katody Jazzfana napięciem 1volt?

>Bez komentarza.

 

Artur - Dudivan ma rację niestety.

Piszesz o pomiarze napięcia na katodzie - a ta najczęściej podpięta jest do rezystora tzw katodowego a ten do masy. Aby lampa (taka np. 6N6) pracowała jako element aktywny musi przez nia płynąć prąd (od anody do katody omijajac po środku siateczkę z innym potencjałem, który reguluje jego przepływ. Prąd ten (załóżmy 10 mA =0.01 A) wywołuje spadek napięcia na rezystorze (np 330 Ohm jak lub dr Fikus) - napięcie na rezystorze wynosi więc U=I*R = 0,01*330= 3,3V. (prawo Ohma R=U/I). na siatce masz natomiast najczęściej potencjał niższy niż katody. Powinno być poniżej 3 V lub nawet często 0V (potencjał masy).

 

Twoje zdanie byłoby prawdziwe w triodach bezpośredni żarzonych - tutaj żarnik (grzejnik/fillament) jest jednocześnie katodą lampy...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.