Yamaha + Wharfedale czy Mission??

[kor]

Witam forumowiczów,

 

Mam Yamahę RX-V496RDS + DVD S530 (wkrótce wymiana)..

czy kupić zestaw 5.0 Wharfedale (Diamond 9.2, 9.1 + center),

czy Mission (M32i, M31i + center).. co lepiej się spisze? Ceny podobne..

 

Zależy mi na tym, żeby dosyć ładnie stereo grało :-)

(pokój 12m2, przesiadka wkrótce na 25m2)

 

pozdrawiam i z góry dzięki za podpowiedzi :-)

[skalmen]

witam

zdecydowanie polecam wharfedale, miałem iedys yamaszkę rxv 640 z diamondami serii 8, garło to naprawde super , zwłaszcza jesli słuchasz duzo jazzu, doskonale wypada srodekpasma, góra jest czysta i klarowna, dół taki ajk byc powinien, moze nie krótki i puntowy ale za to mocny masywny i odpowiednio nisko schodzi, może byc troszkę duzo basu w 12 metrach ale na 25 to idealne zestawienie. Oczywiscie najlepiej jak bys posłuchał jednych i drugich, moje diomandy serii 8 grały super a seria 9 jest podobno jeszcze lepsza

 

pozdrawiam

[kor]

Dzięki Skalmen.. Jazzu nie słucham, głównie baaardzo ciężkiego rocka :-) i elektroniki w sensie ambient industrial.. składam też sobie stereo na starych klockach, ale chciałem żeby to kino też mi stereo odgrywało "z klasą" :-), bedzie w drugim pokoju, głównie będzie grana muzyka z zewnętrznych źródeł (cd, komputer) ale cyfrowym połączeniem.. oczywiście nie mam zamiaru zapuścić Mp3 128kbps i podziwiać scenę i selekcję :-)

[skalmen]

niestety rocka cięzkiego juz od jakiegoś czasu nie słucham (kiedys alice in chaice, nine inch nails) ale do elektroniki napewno będzie bardzo dobrze. duzo masywnego basu i fajan przestrzeń, elektroniczna naprawde e

wypad an anich zaje... fajnie

pozdro