Skocz do zawartości
IGNORED

Prezentacja Włodka Senicza na AS2007


lancaster

Rekomendowane odpowiedzi

kopaczmopa,

- Tylko Ty i paru innych tak uważasz i masz z tym problem

- ale tu nie ma nic do słuchania, mam za dużo praktyki aby wierzyć w cuda, tym bardziej konfrontować coś z człowiekiem niespecjalnie zdrowym, to jest żenujące. Nie będę podbierał go jak StefanB i zwijał się ze śmiechu, akurat mnie takie coś nie bawi.

- senicz dostał zaproszenie, byłby przyjęty tak, że tylko kobierca by brakowało. Może to w Twojej kulturze nie jest to możliwe, dla mnie jest. Co zrobił? Rżnie głupa, kręci, podwinął ogon i zaczyna znów bredzić - nazwijmy to po imieniu.

 

a teraz jeszcze raz dla senicza, jego językiem:

A nie lepiej: gabka z packi murarskiej pod kopulke (własną) i sloma w.. gdzieś tam, przy okazji cła nie będzie ani kwarantanny, a jak celnikom nie uda sie oskrobac z tej szczecinki na srednicy to faktycznie dupa.

(koczamopa, nie widzisz ile to warte? Hmm.. Nic na to nie poradzę, zrozumieć musisz sam)

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

lancaster

 

nie , tylko zastanawiam się...po jednej stronie zestaw senicza a po drugiej co ? całe AS07 czy jak ? tylko dwie możliwości ? na tyle pokoi tylko dwa miejsca ?

Gagacek

 

>>

- Tylko Ty i paru innych tak uważasz i masz z tym problem

- ale tu nie ma nic do słuchania, mam za dużo praktyki aby wierzyć w cuda, tym bardziej konfrontować coś z człowiekiem niespecjalnie zdrowym, to jest żenujące.

 

Nie mam z niczym problemu.

zapewniam Cie ze w cuda i ja nie wierze. Nie wierzylem ze zestaw Senicza zagra jak hi-end i nie zagral, ale twierdze ze moze zagrac dobrze. To tylko tyle czy az tyle? Daje mu szanse. Potem opisze i skrytykuje badz pochwale jak zasluzy - ale juz nie czekam z kijkiem zeby skarcic tylko sciskam kciuki zeby sie udalo. taka miedzy nami roznica.

 

Tak w ogole sadze ze te kolumny po prostu nigdy nie zagraja genialnie, sa za slabe i nawet jakby Senicz wykombinowal super elektronike to nie pokaza na co ja stac. ja bym na jego miejscu poprosil o porownanie Nalesnika z jakims np. NADem 372 albo jeszcze wyzej i wyzej zeby pokazac ze sam wzmacniacz jest duzo wart i wszystko na jednych ale innych kolumnach. No ale jak Senicz uparl sie na stare Marantze to niech i gra na nich, jego wybor jego ryzyko krytyki.

 

Ty nie sluchales a oceniasz jak to gralo - no przyznaj ze to jest kompletnie bez sensu.

Poznaj Senicza na zywo i oceniaj czy jest zdrowy czy nie ale najlepiej zostaw to na uzytek wlasny, bo on nikomu w ten sposob nie uwlacza a jak faktyucznie Ci tak przeszkadza to zrob 'ignora' i tyle - wszyscy ktorym przeszkadza mogliby tak zrobic , byc moze wtedy Senicz nie pisalby w ten sposob co pisze a pisalby do osob ktore chcialyby to czytac i potem sluchac jego sprzetow.

 

Moim zdaniem Senicz zby mocno nadmuchal balon, mogl przeciez napisac ze jego Nalesnik konkuruje z innymni wzmacniaczami w cenie ok 5 tys zl a przerobiony CD w cenie ok 5 tys zl a tak pisanie ze jego system bedzie najlepszy itp itd no coz w mojej ocenie niestety system przecietny. Z drugiej strony Slawek zagral swietnie a moge sie zalozyc ze malo kto blby sklonny uwierzyc ze zrobi cos bardzo dobrego co przebija niektore wzmacniacze forowane na tym forum.

 

- ale tu nie ma nic do słuchania, mam za dużo praktyki aby wierzyć w cuda, tym bardziej konfrontować coś z człowiekiem niespecjalnie zdrowym, to jest żenujące.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Rafaell, 15 Lis 2007, 16:42

 

>Witam przed chwila rozmawiałem telefonicznie z kolągą Włodkiem Seniczem (...ciach)

 

OK. Rozumiem.

Odbieram to jako grzeczną ale jednak odmowę ze strony Senicza.

Szkoda.

wilu żubr, 15 Lis 2007, 01:13

 

>Kurcze..tylko przydupasów mi trzeba..

 

No, przydaliby Ci się, bo błędne teorie siejesz w pojedynkę. :)

 

>A z tym wzbudzaniem to nie jest takie proste i niestety w szkołach tego nie uczą.

 

Chciałoby się powiedzieć "nie ucz ojca dzieci robić". Problemy wzbudzeń w układach już na studiach przerabiałem w różnistych układach analogowych. cyfrowych, DSP... w swoich wynalazkach również.

 

 

>A zbudowanie wzmaka bez sprzężenia o stałym wzmocnieniu to akurat proste tylko też już tego w

>szkołach nie uczą..

 

Owszem uczą, i będę się nawet upierał, że w tym teoretycznie bez sprzężenia układzie owo sprzężenie jest, tylko lokalne, a nie globalne. Bo jak wiemy są 4 rodzaje sprzężeń zwrotnych ujemnych - równoległe i szeregowe, i każde z nich może być napięciowe lub prądowe. Pytanie: jak zrobić stopień na tranzystorze/tranzystorach, albo lampie - bez jakiegokolwiek sprzężenia zwrotnego o wzmocnieniu np. 6?

lancaster, 15 Lis 2007, 17:46

 

>No dobra głosujmy. Kto uważa ze system senicza zagrał najlepiej na AS, a kto uważa(i dlaczego) ze

>zajął miejsce drugie ?

>Belial, co obstawiasz ?

 

 

Nie słuchałem więc odpowiem tylko kto jest wg. mnie największym kuriozum w tej dyskusji. INTUOS - parodia audiofila, zero doświadczenia, zero sprzętu, specyficzna inteligencja połączona ze 100% dupowłaztwem okraszonym dziwaczną argumentacją. Żenada!

 

Sprzęt senicza - sądząc z wypowiedzi samego konstruktora jak i osób mających okazję go usłyszeć, nadaje się w obecnej formie do śmietnika. Stamtąd zreszta został przywleczony. I tam jest jego miejsce. Dlatego też bezwarunkowo obstawiam 1-sze miejsce. The WINNER is Senicz!!!

jedna wypchana. Do ciecia slomy uzylem nozyc do drobiu. Normalnie to sie siekiery uzywa ale tu nie mam. Musial ciac na drobne odcinki bo male ottworki zosyawili w belgii gdzie wykonano te kolumny. Zmiana jest ogromna. Impuls palpacyjny jest teraz suchy i krotki. przez szxzelina basreflex widac nawet ta slome. To tak dla ciekawskich jak sloma wyglada. Zgrzalem sie z ta sloma. I worek sieczki mi zostal. A o intuosa sie nie martwcie, ma bardzo dobry sluch wyczulony na zlo w dzwieku.

senicz

 

>A o intuosa sie nie martwcie, ma bardzo dobry sluch wyczulony na zlo w dzwieku.

 

Uhm... Jak słucha "Fasolek", przedstawiają mu się koszmarne obrazy z dzieciństwa?

natyralem sue ale zmiana jest na lepsze. Co sloma to sloma. bas ladnie sie wycofal w strone najnizszych tonow. jest znacznie lepsza definicja. Jutro wezme sie za sredniki. napcham im gabke pod kopulki. A moze jeszcze dzisiaj?

Panie Włodku,

zapłodniła Pan moją wyobraźnię twórczą.

Swój nowy, bezkonkurencyjny wzmak "Du PA SS+" postanowiłem wytłumić od wewnątrz przyklejanymi pasmami słomy. Jak Pan uważa, dobrze to stłumi rezonanse obudowy?

panie Stefanie po co te zlosliwosci? jeszcze raz powtarzam ze sloma jest najlepszym, ogolnie dostepnym materialem. Oczywiscie w fabrycznych konstrukcjach musiano by ja moczyc w jakis zwiazak niepalnych ale nie ma lepszego materialu do wytlumienia dudnienia obudow. To jest takie proste. Wytlumic sloma jedna i posluchac. Zapewniam ze zaraz napchacie i druga kolumne. ma te wlasciwosc zy wycisza dudnienie i beczkowanie a pozostawia najnizszy bas.

 

Co do zian dzwieku zrobil sie takie bardzo ptwarty i hiendowy poodby do tych systemow z ogranizconym basem na AS choc u mnie bas pozostal. Musze jednak zmodyfikowac te kopulki czuc pewna metalicznosc pustej przetrzeni pod membrana. mysle ze do rehabilitacji w Klubie KAHE dopracuje dzwiek. Oczywiscie w strone czystosci wokali.

Ja dawno temu swoje kolumny Zg cóś tam tłumiłem słomą (bo tańsza) a potem sianem (droższe i lepsze). W połączeniu z lampowym źródłem (ZK-140) brzmi wspaniale- stare płyty dają mi frajdę cofnięcia sie 30 lat wstecz.

Panie Włodku,

jakie złośliwości? Niewłaściwie interpretuje Pan moje słowa.

Pisałem już, że całkowicie się zgadzam z Pańską metodą tłumienia słomą. Zaproponowałem nawet Panu mój pomysł na adaptacje akustyczną pomieszczenia przez okładanie snopkami słomy pokoju i słuchaczy, ale, szkoda, nie zajął Pan żadnego stanowiska.

Myślałem o wyklejeniu obudowy słoma, be ten temat mnie kusi po Pańskich wpisach, ale wobec braku jakiegokolwiek doświadczenia pozwoliłem zapytać się Pana o zdanie.

przepraszam jeszcze raz za niezręczne sformułowanie.

Mówię całkiem serio.

Jest czas siewu, dojrzewania i zbioru. Podobnie z wełną. Nie pamietacie jak "króle" (króliki) w czterdziestolatku lniały? Były ubite nie w tym czasie co trzeba.

>panie Stefanie po co te zlosliwosci? jeszcze raz powtarzam ze sloma jest najlepszym, ogolnie

>dostepnym materialem.

 

 

A najlepszym sposobem na ustawienie klepek pod kopułą we właściwej kolejności jest gumowy młotek, im większy tym lepszy, zalecam gruchnąć się najpierw z lewej strony, a po wszystkim na pewno sam pan gruchnie się i z prawej. Po takim zabiegu życie stanie się prostsze...

Wrocilem do natynkowych. Sa naprawde dobre. Jak potrafia zasilic pralke to se ze wzm nie poradza? poradza. Ze tez wczesniej nie zrobilem tych slomianych zmian!!! na AS bylbym krolem a tak musze czekac jeszcze dwa tyg. Podkrecilem wysokie. Zauwazylem ze w tych hiendach to wysokie na fula dawali. Az szkliwo pekalo. Ale to sie podoba. Zwiedzajacy oczami przewracali tak im sie to podobalo. Audiofil to jest taki czlowiek ktoremu wydaje sie ze juz wszystko wie i opowiada o tym.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.