Skocz do zawartości
IGNORED

Znikająca Panna Młoda ;-)


parantulla

Rekomendowane odpowiedzi

no wiesz:)))) troche funiowego jezyka trzeba zalapac:)))) jak sie wejdzie miedzy wrony to trzeba krakac tak jak one...:))))

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

>electro

no nie omówie Ci nic, bo specjalistką nie jestem, ale Roland wszystko myśle już omówił..:D

a tak na poważnie, to czasem warto posłuchać, a nie na dzień dobry "napadać", do tego kilka pomocniczych i dodatkowych pytań.., taka "kawa na ławe";)

to oczywiście tylko moje zdanie:)

Karen

zgadzam sie , lepiej nie napadac, bo mozna sie za duzo o drugiej osobie niechcacy dowiedziec, to co Rollo napisal jest jasne, ale przeciez parantulli wlasnie o to chodzilo, pokazal ze mu zalezy mimo ze nie mialo to szans powodzenia, nie bawil sie w gierki, bo gierki to domena kobiet i tych hmm metroseksualnych...imho dobrze postapil ze sie rozmowil i imho dobrze sie rozmowil...

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

>>Roland

 

ostro jedziesz po bandzie widzę.. wystarczyło by gdybyś lekko po niej pojechał i często się z nią droczył (ale może nie tak bezpośrednio "nie ma tutaj lasek")

 

Ciekawe jest to co przytoczyłeś. Niby jak to miało zabrzmieć w "jej języku"? Jakby do mnie tak panna wyjechała to już by siedziała na klatce ;-)

 

BTW. Czy podczas tej rozmowy ironicznie się uśmiechałeś czy po prostu człowiek-kamień na twarzy?

>parantulla

widac, ze ci na niej bardzo zalezy, dobrze ze jej powiedziales co myslisz tylko bylo to zrobic w innym tonie i krocej, nie tak blagalnie, to TY masz kierowac i mowic jej co ma robic, nie pytaj jej co ona chce, tylko mow to czego TY chcesz, a jak sie nie zgadza to papa i na odstawke, jak skruszeje probujesz po miesiacu znowu zostac kierownikiem i tak do skutku, wytrwalosc kobietki lubia i bardzo czesto nagradzaja ;-) oczywiscie caly czas luz i usmiech na twarzy, zadnych cisnien, glowne zadanie to przeciez jak najszybciej ją przyszpilic i zrobic dobry seks, pozniej bedzie juz z gorki :-)

" bo gierki to domena kobiet i tych hmm metroseksualnych..."

 

a ja wlasnie lubie gierki, no ale wydaje mi sie ze znam zasady, takze trudniej mnie doprowadzic do rozpaczy :-)taka np. gra z laska przez pol roku i pozniej jestescie razem na ta chwile, niezapomniane i piekne.

mozna w sumie prosciej, jak ktos kiedys napisal, "myk do prostytutki" i stres z glowy ;-)

electro, 20 Mar 2008, 16:24

 

>Karen

>zgadzam sie , lepiej nie napadac, bo mozna sie za duzo o drugiej osobie niechcacy dowiedziec...

 

Na przykład to, że nie potrafi kłamać albo zwyczajnie jej się nie chce, bo

a) ma mnie za kretyna, który wszystko kupi

b) ma mnie w dupie i to co ja tam sobie myślę

c) a + b + nie ty to inny

To jest proste jak szczanie i tylko w tym celu w ogóle pozwoliłem jej przyjechać, a nie po to żeby się czegoś dowiedzieć, bo to akurat wiedziałem zanim zadałem pierwsze pytanie, a poza tym i tak by mi nie powiedziała, także bez przesady, aż tak głupi i naiwny to ja nie jestem, żeby oczekiwać szczerej spowiedzi skruszonej lejdi.

Jeszcze raz dla przypomnienia... Ponad miesiąc czasu wszystko było okej, nawet rzekłbym idealnie. W ostatni czwartek była u tych swoich koleżanek i okej, ja tam nie jestem taki, żeby robić jakiekolwiek problemy, chcesz to idź, taki układ był od samego początku, że jesteśmy razem, ale z zachowaniem jakiejś tam przestrzeni i prywatności czyli pełen luz w granicach zdrowego rozsądku oczywiście. No i miałem po nią podjechać do tych koleżanek "za godzinę". Za godzinę usłyszałem, że fajnie się gada i może "za godzinę". W porządku, nie ma sprawy. Za kolejną godzinę telefon, że coś tam, coś tam, bla, bla, bla... to może "za godzinę". No i tak mijały te godziny, aż sie zrobiła 23 z minutami, więc dzwonię i mówię, że

-Weź ty sobie zostań u tych koleżanek i damy sobie dzisiaj spokój...

-Nie, nie nie! Przyjedź po mnie!

-No dobra, gdzie ta koleżanka...

-Ale nie, bo wiesz... my jesteśmy w Kreślarni, to...

-Że gdzie?

-No w Kreślarni wiesz gdzie...

-Gdzie to wiem doskonale, tylko co ty tam robisz?

-Aj tam misiu, przyjeżdżaj.

-No dobra, to jadę.

 

No i pojechałem. Zabrałem wywłokę do domu i luzik, ani słowa na temat "gdzie byłaś, co robiłaś" zero nic. No wyszła z koleżankami i tyle, ja też wychodzę z kolegami i przed nikim się nie tłumaczę, więc spoko jest.

I pewnie byłoby spoko nadal, gdyby nie to, że od tej pieprzonej Kreślarni dało się zauważyć "niepokojące sygnały" które chłopcy w pewnym wieku potrafią interpretować tak jak należy je interpretować, a nie sobie naiwnie wmawiać, że "pewnie tylko mi się coś wydaje" :) Coś to mi się wydawało jak byłem młody i głupi, ale z czasem mi przeszło i teraz już wiem, że jeśli są jakiekolwiek wątpliwości, to nie ma żadnych wątpliwości, a ta cała akcja w sobotę wyszła zupełnie niechcący, bo ja naprawdę już spałem (żeby wstać w niedzielę rano na Kubicę) i nawet do głowy mi nie przyszło, że moje kochanie nagle lepiej się poczuło, już nie jest śpiące ani zmęczone (jeszcze o siedemnastej było śmiertelnie...) i zamiast leżeć grzecznie w łóżeczku, poszła gdzieś bez słowa i sobie baluje w najlepsze. Dialog wyżej zapodany, to jest przebieg rozmowy, kiedy wyciągnęła mnie z wyra w środku nocy bełkocząc coś o tym jak to bardzo się stęskniła i musi mnie koniecznie zobaczyć... już wtedy mi zaczęło świtać, że coś tu k**wa nie gra, bo:

a) niby dlaczego nie chce żebym po nią przyjechał do tej koleżanki, u której właśnie jest?

b) po co chce mnie widzieć o pierwszej w nocy, skoro była na to cała sobota, a nawet weekend cały?

c) dlaczego nie mogę jej odwieźć do domu po tej niby kłótni?

d) kogóż to tak przypiliło, że śle do niej esemesa za esemesem o drugiej w nocy?

Czy naprawdę trzeba być Szerlokiem Holmsem, żeby sobie odpowiedzieć na te wszystkie pytania?

No i później mamy niedzielę, kiedy to królewna najpierw odsypia sobotę, później jest czymś tam zajęta, nie wiem czym, bo od rana nie raczyła się odezwać ani słowem, a pod wieczór jedzie właśnie na basen i nie wie kiedy wróci... Jak już się dowiedziała, to stwierdziła że "pewne rzeczy" jej się "nie podobają" i "chyba powinniśmy porozmawiać". Z przebiegu rozmowy się dowiedziałem, że te "pewne rzeczy" to moje dwuznaczne żarty i docinki sugerujące, że moje słoneczko ma kogoś na boku albo dopiero się przymierza... no dobra, może i mam ciężki dowcip, ale bez przesady :) przecież o tym że jestem pierdolnięty, wiedziała od samego początku i właśnie to ją we mnie urzekło, więc nie bardzo rozumiem w czym teraz jest problem ;)

-no tak, ale ty mi chyba nie ufasz...

-ależ perełko, znamy się od miesiąca zaledwie, a ja nawet sobie nie ufam...

-nie o to mi chodzi...

-a o co?

-no o to, że ja tam gdzieś wczoraj na imprezie byłam...

-a nie byłaś?

-nie, nie byłam...

-akurat, ha ha!

-proszę cię, tak?

-okej

-no i że z jakimś facetem czy coś...

-tego nie powiedziałem...

-ale dwuznacznie zasugerowałeś...

-możliwe, tak już mam jakoś, no i?

-no i to chyba nie jest normalne, wiesz?

-czyżby?

-tak, pierwszy raz z czymś takim się spotykam i...

-z czymś takim znaczy jakim?

-no że ktoś mnie sprawdza, kontroluje...

-ja cię sprawdzam? kontroluję? może mi przypomnisz, bo coś nie bardzo...

-oj dobrze wiesz o co mi chodzi...

-no wyobraź sobie, że nie wiem...

-dobra, nie chce mi się o tym gadać, wiesz?

-acha... i co teraz będzie? pójdziemy do łóżka?

-głupek :)

-takiego sobie wybrałaś, to masz :)

I tak się skończyła nasza "poważna rozmowa". Myślałem że wszystko już gra i jest w porządku, ale w poniedziałek znowu to samo, cisza w eterze, ani "cześć słonko" ani "sp***dalaj" dopiero późnym wieczorem radosna nowina, że moja myszka przez cały tydzień będzie sprzątała i gotowała, bo święta... chociaż mieszka w domku z rodzicami, starszą siostrą, jej mężem i mimo że dom ogromny jest to fakt, to rąk do pracy raczej tam nie brakuje, więc...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

ABs, 20 Mar 2008, 18:26

 

>>parantulla

>widac, ze ci na niej bardzo zalezy, dobrze ze jej powiedziales co myslisz tylko bylo to zrobic w

>innym tonie i krocej, nie tak blagalnie...

 

Błagalnie? Błagalnie, to mógłbym klęczeć i jęczeć POWIEDZ GDZIE BYLAS albo DLACZEGO MI TO ROBISZ i takie tam jakieś, ale najpierw by musiał sufit na łeb mi upaść, żeby się płaszczyć przed jakąś lafiryndą, no bez jaj chłopacy :)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

>parantulla

ja tam nie chce pouczac, ale proponuje Tobie zebys zawsze mial powazanie i szacunek dla kobiety o ktorej myslales, nawet jak nie wyjdzie czy okaze sie inna, poprostu usmiechnij sie i pozwol jej odejsc w spokoju.

ABs, 20 Mar 2008, 19:06

 

>>parantulla

>ja tam nie chce pouczac, ale proponuje Tobie zebys zawsze mial powazanie i szacunek dla kobiety o

>ktorej myslales...

 

Ależ mam :) Bardzo miło ją wspominam i złego słowa nie powiem, co to to nie.

 

>nawet jak nie wyjdzie czy okaze sie inna, poprostu usmiechnij sie i pozwol jej

>odejsc w spokoju...

 

No toż przecie pozwoliłem :) Chyba nie podejrzewasz mnie o to, że jej nawrzucałem czy teraz ją zadręczam, no co Ty.

Wszystko się odbyło grzecznie i kulturalnie, a że ona nie wykazała jakiegoś specjalnego sprzeciwu czy wątpliwości chociażby... no cóż, to tylko potwierdza moje wcześniejsze przypuszczenia, że dobrze wyczułem temat i tyle :D

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

to w takim razie gdzie problem? i po co o tym wszystkim piszemy?

Jak ci na niej zalezy to odpusc na miesiac, sprobuj z innymi i pozniej zaatakuj bezposrednio, jak nie wyjdzie to stawiasz krzyzyk i z glowy, najgorsze to sie nie zakochuj :-))

Siedziałem w barze, nie czekałem na nic, czułem się źle

Nagle weszłaś ty, tak cię poznałem, nie wiedziałem, że

Jesteś jak kotka niewinna tak

Jesteś jak lwica zaborcza, drapieżna

Jesteś jak pająk czujnie łakoma

twe ciało jest wciąż nienasycone

Zaczynasz zniewalać mnie...

Swym ciałem pożerasz mnie!

I odtąd wszędzie bywaliśmy razem, w noc i w dzień

Już przeczuwałem co się ze mną stanie, bo odkryłem, że

Stałem się celem twej namiętności

Padłem ofiarą zachłanności twej

Zniewalasz mnie, oślepiasz mnie

Pożerasz mnie swym ciałem!

Swym gestem zniewalasz mnie...

Swym ciałem pożerasz mnie...

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

"Bo cały w tym ambaras żeby dwoje chciało na raz;)"

 

no nie jest tak do konca, kobiety bardzo chca, tylko sie lekają, to TY musisz ja przekonac, tak latwo jak napisales to nie ma,

no chyba ze najprostrzy wariant typu "myk do prostytutki" :-))

IMHO parantulla nie powienien sam od siebie jej ruszać ... zechce wróci, nie to kij jej w oko. Szczerze to wątpię żeby jeszcze coś z tego było

 

>>Parantulla

 

wg mnie zrobiłeś 2 główne błędy:

 

1) sprowadziłeś temat "MY" do "TY". Zanteresowanie powinno być wokół Twojej osoby. Pytanie się czy byłaś z kolesiem gdzieśtam, cośtam jest po prostu złe. Ja mówię jak mnie która wkurzy - idź sobie z Romkiem, Tomkiem, sromkiem... nie mam czasu - kobieta stara się robić na odwrót

 

2) mów dużo o swoich potrzebach, to czego Ty chcesz, nagłos a nie pod nosem - to co ona chce zlewaj. Zwróciłeś uwagę, że zawsze musi się dziać wszystko koło nich?

 

AAA no i słownictwo - k**wami, ch*jami i innymi przymiotnikami zdala od kobiet

ABs, 20 Mar 2008, 19:34

 

>to w takim razie gdzie problem? i po co o tym wszystkim piszemy?

 

No jak to po co? Po to, żeby "młoda kadra" się uczyła na błędach innych zamiast na własnej dupie, tak w skrócie :)

Przecież tematem wątku nie są moje rozterki czy dramaty, gdyż ponieważ takowych nie posiadam ;) a tutaj zebraliśmy się głównie po to, żeby wymienić doświadczenia i poczytać jak innymi babeczki kręciły... lub może właśnie teraz kręcą :D

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

No nieee... Tylko mi nie mówcie, że "moja nie jest taka" bo na to też już za stary jestem buehehe ;)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

"No nieee... Tylko mi nie mówcie, że "moja nie jest taka" bo na to też już za stary jestem buehehe.."

 

 

parantulla uważasz że wszystkie "babeczki" kręcą facetowi na boku rogi? Że skoro Tobie się to zdarzyło i wielu innym to WSZYSTKIE kobiety takie są?? Widze że Twój wiek i doświadczenie nie nauczyło Cię szacunku do ludzi...i do tego że takie uogólnianie własnie chrzani związku nim sie na dobre nie rozwiną...

Ale musze Ci przyznać rację..przeczytałam Twe wypowiedzi i uważam że kobieta z którą się spotykałeś leciała sobie w kulki..delikatnie to ujmując..:)

Ale wierz mi, tak jak dużo facetów kręci tak i kobiet też ale nie wszyscy są tacy..bo wychodzi na to że Ty też kręcisz swej kobiecie na boku...kręciłeś...czy bedziesz kręcił ( rogi doprawiał )...skoro wszyscy tacy są...:)

A nie wydaje mi się że tak jest prawda????

 

Są fajni ludzie na świecie, tylko trzeba trafić..:))

Aha..i znowu taki za stary nie jesteś!! :)

 

pozdr

gośka

Kobiety tez trzeba sluchac, zwlaszcza jak pierdziela ze facet z pracy to kawal drania itp. a za 3 miesiace zaczynaja miec wspolne zainteresowania: muzyka, ksiazka itp... zaczyna sie pozyczanie...konczy sie na tym ze wezma ja w chwilowy lizing, na nisko oprocentowany bezzwrotny kredyt zaufania....

goskagreg, 21 Mar 2008, 09:15

 

>parantulla uważasz że wszystkie "babeczki" kręcą facetowi na boku rogi? Że skoro Tobie się to

>zdarzyło i wielu innym to WSZYSTKIE kobiety takie są?? Widze że Twój wiek i doświadczenie nie

>nauczyło Cię szacunku do ludzi...i do tego że takie uogólnianie własnie chrzani związku nim sie na

>dobre nie rozwiną...

 

A poczucie humoru Szanownej Koleżanki, na spacer może wyszło? Nigdzie nie twierdzę, że WSZYSTKIE takie są, ale zakładam, że KAZDY dorosły facet choć raz w swoim życiu coś podobnego przerabiał, przerabia lub będzie przerabiał i o tym traktuje niniejszy wątek, a w nim między innymi moje osobiste wypociny ;) I już :)

 

>Ale wierz mi, tak jak dużo facetów kręci tak i kobiet też ale nie wszyscy są tacy..bo wychodzi na

>to że Ty też kręcisz swej kobiecie na boku...kręciłeś...czy bedziesz kręcił ( rogi doprawiał

>)...skoro wszyscy tacy są...:)

 

Aj tam, znowu jacyś WSZYSCY ;)

 

>Są fajni ludzie na świecie, tylko trzeba trafić..:))

>Aha..i znowu taki za stary nie jesteś!! :)

 

Dobra, dobra ;) Już ja tam swoje wiem :)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

minus273, 21 Mar 2008, 15:10

 

>Kobiety tez trzeba sluchac, zwlaszcza jak pierdziela ze facet z pracy to kawal drania...

 

Sygnał ostrzegawczy numer jeden...

 

 

>a za 3 miesiace zaczynaja miec wspolne zainteresowania: muzyka, ksiazka itp...

 

Sygnał ostrzegawczy numer dwa...

 

 

>zaczyna sie pozyczanie...

 

Sygnał ostrzegawczy numer trzy...

 

 

>konczy sie na tym ze...

 

Nic się nie kończy, bo w moim akurat przypadku SONT (Sygnał Ostrzegawczy Numer Trzy)

oznacza pożegnanie, obrót na pięcie i koniec znajomości, także dalsze losy kwitnącej "przyjaźni" (bo tak to właśnie się nazywa, jakby przypadkiem ktoś jeszcze nie wiedział...) już mało mnie interesują. Do czytania książek, słuchania muzyki czy oglądania filmów nie jest potrzebny żaden "przyjaciel" a już na pewno nie jakiś obcy fagas z pracy ;)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

No nie wiem kto tu i czego się naoglądał ;)

To właśnie między innymi w tych debilnych serialach pokazują, że flirt, zdrada czy romans, jest cool i trendy, a poza tym to taka ekscytująca przygoda i wszyscy naokoło będą mi zazdrościć (albo współczuć po wszystkim...) i tak dalej i tak dalej... no więc skoro tak, to ja też chcę, a jeśli kiedyś coś tam się wyda, to wszystkiego się wyprę, zrobię maślane oczka, powiem że kocham i po sprawie, łatwizna. A nawet jak mnie złapie za rękę w motelu z innym, to i tak mi wybaczy, bo przecież w serialu widziałam...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.