Znikająca Panna Młoda ;-)

[camle]

Franek, masz jakieś zdjęcia (coś tak miłego jak powyższe byłoby mile widziane ;)?

[camle]

>reasumując;)...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ;)

 

Karolu, tylko bez tych pseudogejowskich wynurzeń! Bądź wreszcie facetem! Mamy nowego kolegę!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Karen]

camle..Ty to sie wszedzie kolegow doszukujesz:))...

[camle]

>camle..Ty to sie wszedzie kolegow doszukujesz:))...

 

A co w tym złego - lubię kolegów!

[Karen]

no to sobie lub, ale nie przesadzaj w tych swoich poszukiwaniach:)

[camle]

>no to sobie lub, ale nie przesadzaj w tych swoich poszukiwaniach:)

 

A dlaczego nie miałbym trochę przesadzać (a może i nieco prowokować ;)? Kolegom to nie powinno przeszkadzać wszakże ;)

[Karen]

koleżankom przeszkadza;)...ale sobie prowokuj..;)

[camle]

Koledzy zazwyczaj mają odpowiednie poczucie humoru i odpowiedni dystans... a koleżanki znacznie rzadziej ;)

[Karen]

i wez to pod uwage;)

[camle]

cały czas mam to na uwadze, słodka Karen :)

[Karen]

:)

[camle]

Nie masz przypadkiem syna o imieniu Nerak??

[Karen]

no nie zalamuj sie, ale nie mam;)...

[camle]

Gaddemet! Zawsze gdy poznaję jakąś ciekawą osobę w necie - okazuje się kobietą! ;/

[camle]

Wybacz Karen jeśli po prostu poszłaś spać (ale skorzystam z okazji)...

 

mamy tu typowy przykład (słuchaj Chris) na to, że kobiety są całkowicie pozbawione poczucia humoru - nie ważny jest kontekst i gra słów - gra wyobraźni i skojarzeń (w tym przypadku to, "że jedynymi CIEKAWYMI osobami jakie poznaję w sieci są kobiety"). Tu jest punkt styku - front - w tym miejscu odbywa się cała wojna.

Cokolwiek napiszę o kobietach (jeśli to przeczytają) będzie wzięte przeciwko mnie (choćbym nawet wychwalał je pod słońce - ale w nieco mniej standardowy niż są nauczone z seriali sposób).

 

Karolu, Franku... zgodzicie się ze mną?

[Karen]

hahahha..oczywiście jestem za a nawet przeciw:))

[camle]

Karolu - i nie chodzi mi o ilość powtórzonych "ha" w wypowiedzi ;)

[Karen]

to nie licz;);)

[camle]

Karolu - do tej pory spotkałem tylko jedną kobietę, która (jako-tako i wielkimi żalami) znosi moje poczucie humoru (ale już dawno wyszła za kogoś innego i ma dziecko) - i ja również jestem w stanie docenić jej żart wobec mnie :)

[Karen]

no cóz...wzruszajace to jest:)

[camle]

>no cóz...wzruszajace to jest:)

 

Też mam łzy w oczach ;)

[camle]

Karen - napisz mi na PW jakiś swój Skype - niezręcznie rozmawiać publicznie o prywatnych sprawach

[parantulla]

I co, napisała? Niech zgadnę... pewnie musi się uczyć, pranie robić albo wyjść z psem?

[camle]

parantulla

 

"musi się zastanowić" ;)

[kenarf]

albo przygotowuje się do drugiego dnia świąt....

[camle]

W/g słów franka najpierw trzeba solidnie przerżnąć panienkę aby móc z nią później rozmawiać...

[camle]

kurcze - i tu zagadka - jak przerżnąć panienkę NAJPIERW (bez jej woli) aby cokolwiek s siebie mogła później >wydusić< ?

[kenarf]

camelku co Ty zrobiłeś Karolkowi??

[parantulla]

camle, 24 Mar 2008, 00:11

 

>parantulla

>

>"musi się zastanowić" ;)

 

Acha, rozumiem... za krótko się znacie? Jasna sprawa ;)

[parantulla]

camle, 24 Mar 2008, 00:13

 

>W/g słów franka najpierw trzeba solidnie przerżnąć panienkę aby móc z nią później rozmawiać...

 

Później? A o czym?