Czyszczenie płyt parą wodną

[jarexx]

Na forum audiogon natknąłem się na wątek czyszczenia płyt parą wodną.

Opinie są jak zwykle rozbieżne. Od zachwytów, po totalną krytykę.

Macie może jakieś doświadczenia w tej materii? Ktoś eksperymentował z płytami i urządzeniem do czyszczenia parą pod niewielkim ciśnieniem?

[conri]

Samo pojęcie para wodna kryje w sobie "zapis zbrodni " na plytach. Para wodna to przegrzana woda a co za tym idzie TEMPERATURA. Ciśnienie nie ma nic do rzeczy.Raczej bardziej odpowiednim byłby stól próżniowy,jeżeli eksperymenty fizyczne wchodza w rachubę.Skoro płytom szkodząa promienie słoneczne i temp pow 40st , to omówić o parze która ma min 100stC.W niższej sie skrapal w wodę -destylowaną

i może o takie medium myjące chodzi

[Gość chml]

conri, 3 Maj 2008, 19:03

 

>Samo pojęcie para wodna kryje w sobie "zapis zbrodni " na plytach. Para wodna to przegrzana woda a

>co za tym idzie TEMPERATURA. Ciśnienie nie ma nic do rzeczy.Raczej bardziej odpowiednim byłby stól

>próżniowy,jeżeli eksperymenty fizyczne wchodza w rachubę.Skoro płytom szkodząa promienie słoneczne i

>temp pow 40st , to omówić o parze która ma min 100stC.W niższej sie skrapal w wodę -destylowaną

>i może o takie medium myjące chodzi

 

 

Conri, para wodna to para wodna, nie przegrzana woda. Para wodna nie musi miec wysokiej temperatury. Jest to woda w stanie gazowym, zreszta poczytaj w wikipedii. Skraplanie sie pary wodnej jest uzaleznione od temperatury i cisnienia (punkt rosy)

Ludzie - przeciez to wiadomosci z podstawowki! Conri, nigdy mgly nie widziales? Czy moze mgla Cie kiedys poparzyla? (mgla to skondensowana para wodna wlasnie)

[Hiżu]

>>chml

 

Z całym szacunkiem, ale co prawda w temperaturze otoczenia może istnieć para wodna, ale jej ilość zdecydowanie nie wystarczy do umycia czegokolwiek, w większej ilości para zacznie się skraplać i co za tym idzie nie będzie już parą. Co do mgły to niech będzie, że to jest skondensowana para wodna, ale jak sama nazwa wskazuje nie jest to już para (jakby ktoś chciał być bardzo dokładny to może powiedzieć że to para mokra o bardzo małym współczynniku suchości, ale to chyba nie o to chodzi żeby sie teraz termodynamiki uczyć). Conri może faktycznie trochę nieszczęśliwie użył sformułowania "przegrzana woda", jakkolwiek uważam, że miał sporo racji, tzn. można wyobrazić sobie odparowanie wody, następnie jej skroplenie i próbę mycia płyty czymś co w ogólności przypomina właśnie mgłę (ale zdecydowanie nie parę).

 

Pozdr. H.

[krzysmxx]

ja raz chcialem potraktować płytę (na szczescie tylko singla) parą wydobywającą się z czajnika i ....

wiecej tego nie zrobię :) - płyta zmiękła i sfalowała się

 

pozdr - Krzysiek

[Bejnik]

>krzysmxx, 10 Maj 2008, 12:29

....o kurna.....:)a mnie sie kiedyś w innym temacie dostało za stosowanie niedystelowanej wody.....

Ps.

moje nie pofalowaly......

[vinyl_lover]

Dla sceptyków:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

To jak to w końcu jest z tą parą? W drugim linku jest odsłuch i płyta po takim czyszczeniu brzmi znakomicie, więc chyba się rowki nie zniekształciły. ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[vinyl_lover]

A oto komentarze spod jednego z tych filmików:

 

"Hello 1livejew i also live in the heat New Orleans but on the subject of cleaning your vinyl lps in my experience i have not ever had the first problem with any record companies vinyl cleaning with steam. The improvements in sound from your dusty moldy finger printed stained lps is nothing short of a miracle. Prove it to your self find your worst record steam clean it and hear the difference.

Happy musical days"

 

"stltrains did a great job. Since I bought my steam cleaner 2 days ago, I already cleaned about 15 lps and the result is fantastic. More detailed and the music is richer this time. Looks like i have upgraded my gadgets to a higher level with just the steam cleaner. I was also apprehensive at the start, but when I'm done with the first LP and found there was improvement, I immediately go over the next until I finished them all without fear of warping. Thank you stltrains."

 

Aż zaczynam żałować, że kupiłem myjkę Knosti (chociaż jeszcze do mnie nie przyszła). Czyszczenie parą wyszłoby taniej (brak konieczności dorabiania/dokupywania płynów i pewnie nie mniej skutecznie). :)

[ashirgo]

Jeśli w świecie audio opinie sięgają rozbieżności od pochwał po absolutną krytykę, to niestety prawda nie jest w środku, lecz w 3/4 drogi w stronę racji tych, co krytykują.

 

Zawsze jednak możesz poświęcić najmniej kochaną płytę, jeśli się nie powiedzie ten eksperyment. Sprawdź jeszcze raz, jaka temperatura jest znośna dla winylu i baw się dobrze!

 

Ash

[ashirgo]

"result is fantastic. More detailed and the music is richer this time."

 

Phi, brzmi jak po seansie z LSD a nie LP. W każdym razie, placebo działa, to po pierwsze. Po drugie, czytając takie opinie warto pamiętać o panu, który wymienił w całym swoim domu kable przewodzące prąd na audiofilskie i oczywiście "dźwięk był bardziej dynamiczny i coś tam jeszcze".

 

Pozdrawiam, Ash