KD dla młodych rodziców :-)

[gromi]

Witam

 

A więc pół żartem, ale jednak też serio...

Jeżeli ktoś jest w takiej sytuacji jak ja (ma małego brzdąca) i jednocześnie chce skompletować sprzęt audio - video, to wie że sprawa jest niełatwa :-). Podzielmy się więc doświadczeniami - moze uda się wyłonić optymalne rozwiązanie.

 

U mnie wygląda to tak. Po pierwsze, od dłuższego czasu przymierzam się do zakupu KD wiedząc, że wiekszość czasu, w którym będę go wykorzystywać, to będzie słuchanie muzyki w stereo. Prosząc o poradę w tej sprawie na forum otrzymuje niezmiennie jedną odpowiedź - kup zestaw stereo. Za te same pieniądze co KD jakość będzie dużo lepsza. Hmmm.... To samo słyszę jak idę do salonów audio. Hmmm... Dodatkowo odsłuch różnych głośników / źródeł / wzmacniaczy boleśnie dowodzi, że różnica faktycznie jest słyszalna.

 

Po drugie, budżet pęka w szwach jeżeli chcę w nim zmieścić pełny zestaw 5.1 i przyzwoity amplituner. O CD lub DVD już nie wspominam.

 

Po trzecie głos rozsądku (należący do żony :-)) podpowiada, że KD będzie niewykorzystane, bo w dzień trzeba się zająć maluchem, a w nocy za głośno grać nie mogę bo zbudzę domowników. Zwłaszcza łupanie subem jest wtedy niewskazane. No ostatecznie w dzień może iść jakaś muzyka, ale filmy wykluczone bo nie chcemy przyzwyczaić małego do siedzenia przed TV (na razie sukces!).

 

Po czwarte, jestem pewny, że właściwe ustawienie 5.1 w moim salonie będzie trudne. Po pierwsze, właściwe ustawienie głośników powoduje, że funkcje "salonowe" są utrudnione. Po drugie, miałem pożyczone KD, próbowałem ustawić i nie bardzo to grało.

 

Wychodzi więc, że kupię kiepsko grający w stereo zestaw KD, którego i tak nie ustwię dobrze i nie posłucham zbyt wiele, a filmów nie obejrzę w ogóle. Niedobrze...

 

Próbując rozwiązać ten problem wpadłem na następujący pomysł. Kupię przyzwoity wzmacniacz plus dobre głośniki frontowe. Ponieważ w szafce na sprzęt AV mam miejsce na komputer, jako źródło CD/DVD/Blue Ray (w przyszłości) wykorzystam komputer z dobrą kartą dźwiękową (dobrą w sensie wyjścia stereofonicznego) z płytkami zgranymi do wave'ów i oprogramowaniem umożliwiającym symulację efektów przestrzennych na słuchawkach (Dolby Headphones) lub na dwóch głośnikach (Dolby Virtual Speaker). Muzyki w ciągu dnia posłucham "po bożemu" (wzmak + fronty), a film obejrzę w nocy na słuchawkach. Ponadto mogę wykorzystać słuchawki również do słuchania muzyki (co zawsze lubiłem).

 

Jakie są wady i zalety takiego rozwiązania? Zacznę od wad. Na pewno kino bez suba i efektów przestrzennych to nie to samo, a symulacja efektów przestrzennych tego "nie nadrobi". Ponadto w nocy film będę mógł oglądnąć sam (jedne słuchawki). Poza tym problem z najnowszymi formatami audio (HD) - bez HDMI nie da się ich odtworzyć, a wzmak z HDMI chyba się nie pojawi :-). No i nie ma tunera radiowego (dla mnie akurat nie ma znaczenia bo mam osobny tuner).

 

A zalety? Po pierwsze, pozostając przy tym samym budżecie mogę kupić dużo lepsze fronty. Po drugie, wzmak powinien zagrać dużo lepiej od porównywalengo cenowo amplitunera. Po trzecie, dwa głośniki łatwiej ustawić niż 6. Po czwarte, dużo łatwiej przeprowadzić "odsłuch KD" bo w słuchawkach warunki zewnętrzne (np. wytłumienie pokoju odsłuchowego; hałas z zewnątrz) są mniej istotne i szybciej można sprawdzić czy Dolby Headphones nam wystarczy. Po piąte, jest to rozwiązanie przyszłościowe. Zawsze mogę dokupić tani amplituner (będzie wykorzystywany jako przedwzmacniacz dla frontów i suba oraz wzmak dla 3 kanałów), coś na tył, centralny i suba, a wzmacniacz wykorzystać do napędzania frontów. Oczywiście dla mnie jest to realne w horyzoncie minimum 2-3 lat, kiedy to synek zacznie chodzić do przedszkola i budżet się odbuduje.

 

Co o tym sądzicie? Może ktoś wykorzystuje podobne rozwiązanie? Być może z innych powodów (czytałem wątki o KD na stereo) - nieważne. Podzielcie się opinią. Szczególnie zależy mi na opinii o Dolby Headphones i Virtual Speaker - czy to coś daje? Być może ktoś ma lepszy pomysł?

[ArtS007]

Jeśli nie zamierzasz oglądać filmów na głośno, takie rozwiązanie jest dobre. Jednak pamiętaj, że dziecko nie będzie wiecznie małe.

 

Aby korzystać z formatu HD nie musisz mieć wejścia HDMI. Odtwarzacz zdekoduje sygnał HD i podasz go przez wejście analogowe.

 

ArtS :)

[gromi]

>Jeśli nie zamierzasz oglądać filmów na głośno, takie rozwiązanie jest dobre. Jednak pamiętaj, że

>dziecko nie będzie wiecznie małe.

 

Zgadzam się - ale przez 2-3 lata będzie :-).

 

>Aby korzystać z formatu HD nie musisz mieć wejścia HDMI. Odtwarzacz zdekoduje sygnał HD i podasz go

>przez wejście analogowe.

 

Czy nie jest tak, że przesyłanie dźwięku w formacie HD przez wyjścia analogowe powoduje jego degradację do standardu zwykłego Dolby albo DTS-a?

[Jacekwacek]

U mnie salon jest placem zabaw. Ponieważ monitory na stojakach nie sprawdziły się ze względu bezpieczeństwa, i wygody zastąpiły je JBL L820 powieszone bezpośrednio na ścianie. Sprzęt powędrował za sofę, w przerobiony regał. Sub jest wyłączany gdy młody "ogląda" razem ze mną.

 

Nie widzę żadnych przeszkód w (jeśli chodzi o dziecko) by budować kino domowe.

[gromi]

Jacekwacek

 

Surroundy mogę postawić tylko na stojakach - i boję się, że synek może je przewrócić i "oberwać" głośnikiem.

W nocy musiałbym odłączyć suba i ściszyć całość (salon jest niestety blisko pokoju dziecięcego), a to wydaje mi się nieciekawe (w KD jednak jak ma huknąć to powinno huknąć). Dlatego wolę słuchawki (nie twierdzę, że są lepsze od pełnowymiarowego KD; wg mnie są lepsze od cichego oglądania bez suba).

 

Napisałeś, że masz JBL L820 jako surroundy. A co na frontach? Ja mocno zastanawiam się nad JBL L880 lub Paradigm Monitor 9v5. Jeżeli masz te pierwsze to proszę o opinię.

[pogiel]

według mnie, najlepsze, najbardziej emocjonujące kino przenoszące cię w sam środek akcji to kino... na słuchawkach. ja do tego celu wykorzystuje Dolby Headphones w H/K AVR235. Rewelacja! głośników używamy tylko wtedy kiedy przed telewizorem siada cała rodzina. robimy wtedy popcorn, i jest jak w kinie. a nawet fajniej, bo nie muszę nadrabiać braku dynamiki potwornym łomotem kolumn. bawersy z H/K grają zjawiskowo. na koniec musze cie zmartwić, jest różnica między KD a wzmakiem stereo. według mnie nie jest to kwestia ceny. po prostu dżwięk kinowy musi się charakteryzować pewnymi cechami, bez których nie byłby kinowy, a które przeszkadzają w stereo. ja walczyłem z tym wyborem kilka lat i przegrałem, głównie za sprawą cudownego wprost dolby headphones. napisz na priva - pogadamy. zapraszam też na odsłuch :) [email protected]

[Jacekwacek]

W pokoju dziennym mam tylko kino więc... z przodu są trzy L820.