Szczyt AudioVoodoo ?

[cir]

o kolejny wątek dla hiendowców gawędziarzy

 

XYXPaweł a kontynuujac temat Twojego handelku kablami na allegro ze zfałszowanymi z premedytacją opisami działania kabla to nie sądzisz ze taka transakcja to zwykłe WYŁUDZENIE ??

osoby poszkodowane powinny po Twoim oswiadczeniu domagac się rekompensaty strat ktore poniosły

[stachu7012]

A to dobre!!!! Cir, masz jakiś opis, o którym piszesz? Wklej proszę. To wyjdzie nam ciekawa hipokryzja.

[Gość]

cir, 29 Sie 2008, 16:28

 

>XYXPaweł a kontynuujac temat Twojego handelku kablami na allegro ze zfałszowanymi z premedytacją

>opisami działania kabla to nie sądzisz ze taka transakcja to zwykłe WYŁUDZENIE ??

>osoby poszkodowane powinny po Twoim oswiadczeniu domagac się rekompensaty strat ktore poniosły

 

:)))

To nie jest handelek, tylko sprzedałem (ze stratą !!!) swój hajendowy kabelek szt. 1

[cir]

stachu wklejałem pare miesiecy temu jak tym handlował,nie mam kopii stron allegro a linki juz nie pójda,ale w jego watkach na audiostereo sa moje wpisy i ludzi ktorzy to sprawdzali

oprocz kabli sprzedawał audiofilski CDek troche starszy ale dosc dobry i kupował damskie torebki takie dla małolat co niektorzy odpowiednio komentowali/sa na to wpisy/

ja namierzyłem go przypadkiem bo w ogłoszeniach na AS wrzucił link do allegro

[cir]

a jaki był opisik kabelkow i CDeka taki zwykły czy hiendowy Pawełku powiedz to wprost ?????

[gizmov90]

no i co... a ja tam kiedys zamiast chusteczki do nosa wytarlem nos w stringi... wyciagnalem je ze swojej kieszeni i to jeszcze przy obcych ludziach... ale ta noc byla goraca...

co tam kabel na allegro........wiem rozumiem aaaaa to hipokryzja juz jest macie racje,, tylko co z tego

[gizmov90]

kolega milczy cos sie krempuje...

[MariuszH]

Temat się rozmydla, a ujawnienia swojej teorii o wpływie kabelka głośnikowego w kontekście występujacej później cewki, jakoś brak... :)

A gdyby tak wyeliminować zupełnie kabel głośnikowy?... Gdyby tak zamontować do zwrotnicy cewki z dłuższym, metrowym odczepem i wpiąć od razu do wyjścia w wzmacniaczu? Czy w tym przypadku wpięcie w ten układ 1,5 metra jakiegoś "magicwire" coś zmieni?...

Albo Wy robicie sobie jaja, albo ktoś robi sobie jaja z Was. Jakoś innej możliwości nie widzę... :)))

[gizmov90]

znowu cos ktos kogos blokuje... co jest znowu wolnosci obcielismy czlonki

[gizmov90]

cewka na 1.5 metra.. to cycek mialby chyba 118metrow..

[gizmov90]

masz jaja

[parantulla]

MariuszH, 29 Sie 2008, 16:47

 

>Temat się rozmydla, a ujawnienia swojej teorii o wpływie kabelka głośnikowego w kontekście

>występujacej później cewki, jakoś brak... :)

 

Ja musiałem przyjąć leki, żeby nie dostać ataku serca od śmiechu jak to jedni wydają równowartość sprzętu na hajendowe stoliki, żeby wibracje wyeliminować (ciekawe jakim cudem, ciekawe które i bardzo ciekawe po co w ogóle tak swoją drogą...) a inni ustawiają skomplikowane piramidy pod sprzętem właśnie po to, żeby wszystko się huśtało i trzęsło? No, teraz to wszystko jasne. Jeszcze ktoś ma coś? Bo ja mam. Jakieś trzy lata temu zaproponowałem najprostszy, najtańszy i najskuteczniejszy z możliwych test. Nie ślepy, a zupełnie jawny dla odmiany. Mianowicie proszę sobie nalać wody z kranu do pustej plastikowej butelki, tyle Was to będzie kosztowało. Teraz proszę ruszyć łaskawie cztery litery sprzed swoich hajendowych ołtarzyków i pochodzić z tą butelką po pokoju, stawiając ją w dowolnym miejscu. A teraz ustawić gałkę VOLUME na godzinie 11:34 (dokładnie na tej) umieścić płytę w odtwarzaczu i wcisnąć PLAY. Teraz można sobie usiąść i obserwować jak woda w butelce rytmicznie podskakuje, nawet jak ją sobie na własnej głowie postawicie. I to tyle w temacie absorberów drgań by było na dzisiaj, mitomani gawędziarze. Miłego eksperymentowania życzę i nie zapomnijcie później policzyć ile kasy wydaliście na swoje mebelki & akcesoria przeróżne, które to Wam jakość wyniosły na wyżyny... absurdu chyba :D

[parantulla]

Już z litości pominę milczeniem fakt, że nikomu do tej pory nie chciało się tego sprawdzić. Pewnie, po co. O wiele łatwiej i wygodniej pieprzyć bzdety w internecie...

[gizmov90]

tlenu.. wody tak wody tez tylko zimnej,,,,, a niech sobie gadaja a kelnerzy podaja owoce morzem pachnace....

[gizmov90]

bzdety bzdetami... mebelek byc musi... a czy dziala to juz inna historia.... ja bym posadzil dwie nagie hiszpanskie dupy na kolumnach.. co by sie zmienilo w dzwieku nie wiem ale juz bym przestal sluchac.. inny priorytet by mi zaswital.. a potem wody.. cala butle i jeszcze raz tym razem dupskami siadac na wzmakach w klasie aaaaaale grzeje

[gizmov90]

a ta woda to gotowana bo adiofilska winna byc destylowana.. dostaje bardziej koherentnej trzesiawki niz zwykla... widac golym okiem

[gizmov90]

panie pawle pan laskawie odblokuje kolege.. nie ma z kim pisac o bzdurach.. a taki temat tych rozwazan//.

[nowy40]

11:34 ???

[cir]

parantula

przeczytaj wpierw ze zrozumieniem na czym polega działanie stolika ktory sprawdzał Elberoth a potem piszo o swoich drganiach we flaszce pełnej do połowy

dla ułatwienia podpowiem gdybys nie mogł doczytac tych watkow o stoliku ze gasił rowniez drgania od fali akustycznej w pokoju odsłuchowym

[jozefkania]

nowy40, 29 Sie 2008, 17:23

 

>11:34 ???

 

Audiofilska precyzja :D

[stachu7012]

Cir,

 

Nadaję na tych samych falach co Ty. Jedną z zasadniczych decyzji, przed jakimi stoję w kwestii "szukania" audiofilskiej Nirwany jest pytanie: czy i ewentualnie jaki stolik. Próby z granitem i kolcami pokazały to i owo. Mam jakąś kombinację, ale niewygodne to. Gdyż - sprzęt nisko usadowiony, trzeba się schylać do wymiany płyt itd. Zatem stolik??? - tylko że ryzyko jest, iż - nie zagra. No ale te i inne sprawy - poza tym wątkiem. Wynoszę się - nie pasuje mi ton i styl dyskusji.

[cir]

stachu 7012

 

wbrew pozorom wybor chyba nie jest tak duzy

-stolik najprostszy czyli duza masa,płyty kolce i lub vibrapody--to mozna dowolnie kombinowac i bawic sie do obłedu:-))

-stolik z tym co wyzej plus rezonatory- np finite elemente

-stolik dodatkowo z aktywnymi elementami czy ostatni wynalazek Elberotha

 

pierwsze zestawienie juz przerabiałes chyba na max i jesli idziesz dalej w kierunku wibracji to siła rzeczy czas na probe z rezonatorami :-))

mysle ze kolejne ustawianki typu płyty kolce itp juz wiele nie wniosą do Twojego systemu

moze wypozycz platforme finite -np pod cedek bo chyba skala zmian będzie tu największa i przekonasz sie czy warto?

[parantulla]

cir, 29 Sie 2008, 17:27

 

>parantula

>przeczytaj wpierw ze zrozumieniem na czym polega działanie stolika...

>dla ułatwienia podpowiem gdybys nie mogł doczytac tych watkow o stoliku ze gasił rowniez drgania od

>fali akustycznej w pokoju odsłuchowym...

 

A to dobre :) Najpierw wygasił fale, a później słuchał stolików... w ciszy absolutnej? Skoro w pomieszczeniu "nie stwierdza się" obecności ciśnienia akustycznego zdolnego do wprawienia w drgania sprzęt grający, to... po kiego wała ten cały stolik, który ma za zadanie... robić KONKRETNIE co? Właśnie tego wszyscy tutaj z utęsknieniem próbujemy się dowiedzieć, bo kto czym handluje na forum, to my już wiemy ;)

[parantulla]

jozefkania, 29 Sie 2008, 17:29

 

>nowy40, 29 Sie 2008, 17:23

>

>>11:34 ???

>

>Audiofilska precyzja :D

 

Przy takich natężeniach dźwięku możemy w ogóle zaczynać rozmowę o czymkolwiek, a prawda niestety jest taka, że większość polskich AUDIOFILI dysponuje trzema na krzyż samplerami z gazetek i podnieca się plumkaniem miniaturowych monitorków na 13cm midwooferach, których możliwości soniczne zaczynają się i kończą na godzinie 9:00 i o to tyle szumu jest z wygaszaniem wibracji stolikami czy innym badziewiem. A butelki z wodą żaden do ręki nie weźmie, bo jeszcze by się mogło coś okazać i dopiero byłby klops ;)

[cir]

dalej widze ze się miotasz, przeczytaj wreszcie zasady działania tego stolika

[MariuszH]

A zastanawiał się ktoś nad tym, żeby popsprzedawać kiedyś te wszystkie zebrane voodoościemy, nierzadko łącznie za ładnych kilka, kilkanaście tysięcy i wymienić np kolumny na lepsze?...

A nieeee, przeciez to by nie miało prawa zagrać bez tych sprzedanych elementów... I potem znowu zaczęłaby się zabawa w dopasowanie właściwych żelków, kabelków i stoliczków, co zaoowocowałoby pewnie zakupem jeszcze droższych od posiadanych wcześniej, bo te tańsze jakoś z tymi nowymi kolumnami nie chcą "zagrać"... :)))

[MariuszH]

Ale jaja... :)))

[daris666]

Ciekawie , wróciłem własnie z pracy .Smiem twierdzić , że wzmacniacz którym będe sobie trząsł , i taki który stoi na stoliku hi-end z mega podstawkami antywibracyjnymi i płytą usztywniającą będzie grał tak samo !! ( mówimy teraz o tranzystorze ) . Oczywiście nikt z audiofili nie zrobi testu z zakrytymi oczyma :)

 

Panowie , kazdy będzie bronił swoich poglądów :)

 

Prawda jest taka , po 2 latach słuchania na strusie i LS 40 przejscie na Altusy 140 z Technicsem SUV-570 było miłym zaskoczeniem i szokiem , przynajmniej na kilka dni :) Moze mnie wysmiejecie , ale tak było :)

 

Następna sprawa to snobistyczna cena HIENDOWYCH ELEMENTÓW . Przecież ceny niektórych wzmacniaczy przekraczają grubo pow. 50 tyś. zł. Są tam jakieś specjalne elementy ? których nie kupię samemu ...

Nie sądzę ... Np. wzmacniacze Arcam - niesymetrycznie , w środku wygląda jak płyta główna od telewizora , z przodu plastyk .Ceny pow. 5000 zł . Szału nie ma . Znów płacimy duzo za to aby stać sie audiofilem ?

Można by tak wymieniać w nieskonczoność :

- czy pokój odsłuchowy powinien mieć okno i jakie są załamania fali dzwiękowej w futrynie :)

- czy drzwi są niezbędne :)

- ściany z płyty gipsowej , może drewno lub cegły :)

 

Ta zabawa mogła by trwać w nieskonczoność , a że ten rynek zbytu żyje będzie trwała i zawsze znajdzie się ktoś kto za kamyki usztywniające zapłaci grube pieniądze.

 

A ! jeszcze jedno byłem wczoraj na plaży , jest od groma kamieni w róznych kształtach i kolorach :)

dodają taki efekt szumu morza ...

Ja akurat wykożystałem na domek dla ptasznika , ale można nimi też kabla przydusić .

 

Kto na forum ma najdroższy sprzęt , było już takie zestawienie ? jestem ciekawy .

 

Pozdrawiam :)

[Gość]

gizmov90, 29 Sie 2008, 17:19

 

>panie pawle pan laskawie odblokuje kolege.. nie ma z kim pisac o bzdurach.. a taki temat tych

>rozwazan//.

 

To jest stary wątek i tamtego Pana dawno zablokowałem, za chamstwo oczywiście, ale kiedyś byłem bardziej wrażliwy i oczekiwałem na tym forum merytorycznej dyskusji... naiwny :))))

[Gość]

Stary wątek z czerwca;p

Juz ma wąsy:)