Mozart- koncerty fortepianowe

[Gość Oktawa Audio]

szanowni koledzy audiofile, jakie polecacie wykonania koncertów fortepianowych nr 18, 20, 24, 27

[Lacrimosa]

Oktawa Audio->>>

 

No.18- Bilson piano z Gardiner DG 419 609

No.20-Curzon piano z Britten Decca 417 288

No.20-Schiff piano z Sandor Vegh London 430 510

N.24-Istomin piano z Schwarz Reference Recordings RR-68

No.27- Elena Gilels piano z Boehm DG 463 652

 

Wybralem najbardziej ciekawe propozycje z mojej plytoteki mam nadzieje ze cos znajdziesz dla siebie.

 

Milego sluchania

 

Pozdr.

[mahler]

i jeszcze Brendel + Marriner z Academy of St Martin in the Fields

wg. mnie to najlepsze interpretacje

podobnie symfonie Mozarta z Marrinerem

[Mars]

No.18- Bilson piano z Gardiner DG 419 609

No.20-Curzon piano z Britten Decca 417 288

No.20-Schiff piano z Sandor Vegh London 430 510

N.24-Istomin piano z Schwarz Reference Recordings RR-68

No.27- Elena Gilels piano z Boehm DG 463 652

 

Pozwole sobie dodac swoje typy. Wbrew pozorom znakomitych nagran koncertow fortepianowych Mozarta nie jest wiele. To trudna muzyka (interpretacyjnie oczywiscie) i wykladali sie na nich najlepsi. Bardzo zachecam do zapoznania sie z nagraniem kompletu w wykonaniu troche zapomnianego juz dzisiaj pianisty (a szkoda) Gezy Andy (Deutche Grammophone). Towarzyszy mu orkiestra z Salzburga. To kwintesencja tego co sie nazywa stylem mozartowskim. Warto kupic, tym bardziej ze tanie. To najlepszy komplet koncertow w moim przekonaniu).

nr 18 ladnie nagral Perahia na CBS (SONY). Wymieniony Curzon/Britten to rzeczywiscie mistrzostwo swiata.

nr. 20 to d-moll czy C dur bo nigdy nie pamietam :). d moll jest piekny z Brendlem natomiast C dur pieknie zagral Dinu Lipatti EMI (ale szumi). Poprostu wspaniale sa stare nagrania Serkina (nowe zreszta takze)

27 wymieniony tu przez Lacrimose Bohm to piekne i slynne nagranie (choc nie do konca w moim guscie). Dodam tylko ze sam 27 koncert gra EMIL Gilels, a jego corka Elena towarzyszy mu w przebojowym koncercie na 2 fortepiany, ktory stanowi dopelnienie plyty. Mam kilka nagran tego (27)koncertu, ale zadne nie jest idealne. Najbardziej podoba mi sie Anda.

Pozdrawiam

[Gość kondotier]

Dziękuję znawcom za odpowiedzi.

Z Waszych propozycji nie mam żadnej płyty, co jest dla mnie zastanawiające. Posiadam co prawda 18-ty Malcoma Bilsona z Gardinerem

i The English Baroque Soloists DG 463 111-2 (koncerty od 5 do 27) lecz nie wiem czy to jest to samo nagranie. Jeśli chodzi o 18 to mam jeszcze Matthias Kirschnereit i Bamberger Symphoniker (podobie jak 20-ty) i Derek Han z Philharmonia Orchestra. Preferuję ostatnie .

20- ty to oprócz wyżej wspomnianych Christian Zacharias i Bavarian Symphony (niezłe), Michaił Pletniew (20, 9.23, i 24, ten ostatni zapiera dech) i chyba rzadkość - Shoko Sugitakni z NOSPR.

Widzę że dużo jesze do nadrobienia, ale to sama przyjemnośc.

Czy znacie wykonania Swietłany Stancewej i Ewy Osińskiej?

Ciekawy jestem Waszych opinii.

W kwestii wykonań symfonii to uważam, że wykonania angielskie są nieco zbyt "miękkie", lub inaczej delikatne. Jeśli macie ochotę to proszę, piszcie.

[pp]

Odświeżę stary wątek.Może ktos jeszcze z Was ma ochotę podzielić swoimi wrażeniami z obcowaniem z koncertami fortepianowymi Mozarta.Czekam.....

[pp]

A tak przy okazji pytanie do admina czy nie można tego wątku przenieść do "Muzyki"?

[pp]

W roku W.A.Mozarta reaktywuje wątek i chciałem sie pochwalić świeżo nabytym boxem 3CD Concertos pour piano N°18, N°21 à N°23, N°26 et N°27 - Sonate pour piano, N°12, N°14 et N°17 w wykonaniu R.Casadesusa z G.Szellem i Clevlad Symphony Orchestra-wyśmienite

 

p.s do admina prosba o przeniesienie wątku do "Muzyki"

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Fan Karajana]

pp,

Szczerze polecam 23. koncert A-dur nagrany przez Czerny-Stefańską z Ancerlem (supraphon) Niestety smyczki brzmią trochę piskliwie, ale fortepian... Bardzo dobry jest też komplet nagrany przez Perahię. A ze starych mistrzów: Gieseking razem z moim Nr1 w koncercie nr 23 - po prostu odlot!!!

[Piotr Ryka]

Arturo Benedetti Michelangeli - było, nie było uznawany dość powszechnie za najwybitniejszego pianistę drugiej połowy XX wieku - koncerty 20 i 25. Nagranie koncertowe, dyr. Cord Garben, Deutsche Grammophon 429 353-2.

Absolutne mistrzostwo brzmienia fortepianu.

[mahler]

Najnowsze nagranie Anderszewskiego, słyszałem, bardzo dobre.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pp]

Piotr Ryka, 24 Lut 2006, 18:37

 

>Arturo Benedetti Michelangeli - było, nie było uznawany dość powszechnie za najwybitniejszego

>pianistę drugiej połowy XX wieku - koncerty 20 i 25. Nagranie koncertowe, dyr. Cord Garben, Deutsche

>Grammophon 429 353-2.

>Absolutne mistrzostwo brzmienia fortepianu.

 

Podpisuję się pod tym dwoma rekami to jest REWELACJA!!!

[??wirek]

Alicia de Larocha- bardzo to lubię, to jej wyczucie rytmu i "taneczności", architektury. Żywiołową muzykalność.

 

Rzeczywiście nagrania Benedettiego są genialne. Fajnie że nagrał 20koncert, d-moll, bo ja akurat do końca nie jestem do tego utworu przekonany- łatwo chyba usłyszeć jakieś zepsute, uproszczone do łatwych gestów wykonania. Benedetti włożył w to ogrom pracy i swojego geniuszu, z dobrym rezultatem.

 

Mój syndrom pierwszego wykonania to Abbado i Serkin, ta znana cyfrowa piękna "seria" DG. Takie połączenie perfekcji z oddechem i naturalnością. Jest tam coś takiego czego trochę mi brak u Benedettiego- taki promil improwizacyjności, naturalnej kantyleny (kto tam by się u Serkina spodziewał- wspaniały pianista), fantastyczny spokojny oddech i THEBESTCIACKIE FRAZOWANIE. Wyjątkowo dobrze i instynktownie tam sobie nie przeszkadzają i rozumieją się obaj panowie- świetna UTALENTOWANA równowaga. Instynktowna a nie wymęczona współpraca. FANTASTYCZNIE WSPÓŁGRAJĄ BRZMIENIOWO, jego fortepian i słyszenie tego z orkiestrą u Abbado- jak to u Mozarta, ogromnie ważny w koncertach jest dyrygent, który potrafi usłyszeć całość, ustawić współpracę z solistą.

 

(mam tą serię Schiffa ale niebardzo mi się podoba, za mało talentu, i ta orkiestra jak dla mnie jakaś dziwna- nie potrafię powiedzieć dlaczego:-)

 

Klara Haskil- słusznie jest znana w tym repertuarze. Tam chyba jeden z najładniejszych koncertów d-moll.

 

I FouTsong, to dla mnie ulubiony laureat wiadomego konkursu. Fantastyczny w ogóle w repertuarze klasycznym, w Mozarcie też. Zawsze mnie zastanawiały polskie recenzje z jego koncertów, np. Kańskiego (głupie:-). Od razu mi wyskakuje w głowie ta szufladka: Artur Schnabel mówi Mozart jest "za łatwy dla dzieci i za trudny dla dorosłych". Jest bardzo trudny dla dorosłych. Mam olbrzymi podziw dla Tsonga, że potrafi grać takie rzeczy, potrafi prezentować tą swoją muzykalność kongenialną do klasycznych koncertów. Koncerty klasyczne są trudniejsze- imho- niż zawiłości historycznie wiernego wykonastwa baroku.

 

Moja do was prywatna prośba- pytanie: koncert fortepianowy c-moll, jakie polecicie wykonania.

[mozartini]

Moje ulubioje koncerty to box Emi z Danielem Barenboimem oraz Angielską Orkiestrą Kamerlaną...podobnie Sonaty Mozarta w jego wykonaniu...urzeka mnie cudowna miękkość grania...jak obrazy Gainsboroug....

[Piotr Ryka]

Żwirek

 

Koncert No. 24 C minor (K. 491) pięknie zagrał, choć we właściwy sobie, specyficzny, sposób Glenn Gould.

Sony Music 01-052626-10

[??wirek]

mozartini, 26 Lut 2006, 18:25

 

>Moje ulubioje koncerty to box Emi z Danielem Barenboimem oraz Angielską Orkiestrą

>Kamerlaną...podobnie Sonaty Mozarta w jego wykonaniu...urzeka mnie cudowna miękkość grania...jak

>obrazy Gainsboroug....

 

:-) sorry

błeeeeeeee...

 

 

 

acha, ten Serkin/Abbado- zwłaszcza w 27 koncercie, tam też świetnie nagrany 8

[mozartini]

Nie zmuszam nikogo do sluchania Barenboima więc to błeeee było nie na miejscu...nie rzygam tutaj nikomu z powodu jego gustów muzycznych.......

niestety nie trawię w Mozarcie wielkiej orkiestry rżnącej na modłę XIX wieczną i pianisty walącego w wielki fortepian bo tak pewnie po mozartowsku....jakoś trup Haskil i inne stare upiory do mnie nie przemawiają...

[??wirek]

To był naprawdę tylko żart, moze i zbyt dosłowny- przepraszam.

 

Abbado z Serkinem tworzą bardzo kameralne, wytrawne i przejrzyste brzmienie. Bardziej niż fizycznie mniejsze składy. To samo dotyczy się np. też R.Casadesusa z G.Szellem. Bardzo ciekawe jest tu połączenie brzmieniowe- pianista gra ciepło i miekko, a orkiestra- w składzie kameralnym- ostro i barwnie jak żyleta. Wg. mnie bardzo szczęśliwe odwrócenie proporcji. Szell jest tam świetny.

 

Stare upiory- o wiosno i młodości- fascynujące jest to nieustające złudzenie, że to co było dawniej musi być stare i nie w pełni sił. I ta potrzeba przebicia, jak on błee to ja rżnąca walący trupy & upiory :-)

 

PS. Serkin jest niesamowity, to coś jak udoskonalony Rubinstein. Powiększony o wytrawność, wyrafinowanie. To dla mnie przykład jak można pogodzić "męskość", powagę i patos z delikatnością oddechem i wyrafinowaniem. Pamiętam jak zabawnie Ozawa kiedyś się zachwycał jego natchnieniem.

[??wirek]

To samo dotyczy się np. też R.Casadesusa z G.Szellem. Bardzo ciekawe jest tu

połączenie brzmieniowe- pianista gra ciepło i miekko...... - CASADESUS, SZELL

 

[a nie Serkin, Abbado]

[Fan Karajana]

Wczoraj dostałem włoski winyl z "pirackim" nagraniem 20. koncertu (27.01.1956) z absolutnie wyjątkową parą - Kempff -Karajan. Jest po prostu niesamowite.

[Horst]

co sądzicie o zjawisku Klary Haskil- jest świetnie współczesna dźwiękowo imho

 

(nie chodzi o jakość płyty czy realizacji akustyków, ale o dzwięk pianistki)

 

i kapitalna jakby w moralnym podejściu do muzyki- nic nie udowadnia na siłę, nic też tam nie ma z kompleksów, które niby moznaby słyszeć u osoby tak chorej i z taką tremą

 

w ogóle byłoby by fajnie gdyby ten wątek ruszył raz jeszcze- za szybko się skończył jak na tak wielkie zjawisko

 

pt. koncerty fortepianowe Mozarta!

[jacekm]

Polecam ta doskonala pod kazdym wzgledem plyte :

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Fan Karajana]

Horst, coraz bardziej zachwycam się grą Klary Haskil. Jej interpretacja 23. koncertu Mozarta z Sacherem jest prześliczna, wczoraj dostałem nagranie, nieistniejące w żadnym oficjalnym spisie - 20. koncert Mozarta pod Karajanem (27.01.1956 r.). Szczególnie romanza jest zachwycająca.

[Martin]

Clara Haskil ... Mozart, Schumann ... ZJAWISKOWA postokroć. Co do reszty mam wątpliwości pewne. Tak czy inaczej mozna sluchać w nieskończoność, zwłaszcza powyższe. Nagrania dla Philips czy DG w sumie łatwo dostepne. Koncert fortepianowy Schumanna ... "najwspanialszy" chyba jaki znam ( przepraszam za prywate nie o Mozarcie)

[Tad46]

>Fan Karajana

Chopie, gdzie Ty te płyty trzymasz? Całe piętro masz dla nich??

No i zamówiłem Haydna Beechama, łącznie z takimi smakołykami (ale to już nie Beecham) jak wybitni czescy kompozytorzy (symfonia Rejchy bardzo dobra), utworami Tansmana etc.

[Fan Karajana]

Tad46, >>Fan Karajana

>Chopie, gdzie Ty te płyty trzymasz? Całe piętro masz dla nich??

dokładnie tak, ostatnio dokupiłem 4 regały, mój pokój odsłuchowy jest malutki, 6X6 m - regały z płytami są naturalnym wytłumieniem.

[Tad46]

Ale ciężar tych winyli... ja tylko miałem jakieś 3 metry bieżące, a czułem ciężar, gdy targałem do biblioteki. Sprawdź strop :-) Mój pokój jeszcze mniejszy: od ucha do ucha. Bo ja słuchawkowiec jestem. Ostatnio zepsuty :-(

[Fan Karajana]

Tad46, ten ciężar to ja musiałem dźwigać podczas przeprowadzki we wrześniu ubiegłego roku. Mam nadzieję, że strop wytrzyma, bo rozmieściłem regały wokół ścian

[Tad46]

To aluminium z CD jest jednak zdecydowanie poręczniejsze, ale dźwięk niestety nie ten :-(

[Horst]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

podoba mi się to wykonanie, i że tak powiem sam sposób dyrygowania Bouleza- "na wygląd", wyraz tej powierzchowności, wiem że to niedorzecznie pochopnie zwracać na to uwagę

 

ale tak trochę mi się to przypomniało jako ilustracja do muzycznej/ moralnej postawy C.Haskil

 

na tej youtubce pani Pires oczywiście świetnie gra- i to jest najważniejsze, ale ta słodyczka (zupełnie muzycznie nieistotna) "w twarzy"

 

i drugie niestosowne porównanie, Haskil w formacie dyskretnym kameralnym, przypomina mi wrażenie z formatu wręcz przeciwnego- wyraz "mistyki gór", z jej brakiem sentymentalizmu, ostrością wyrazistością lini, barw

 

niezależnością od sentymentów, kompleksów, od własnych udręk, od mody

 

z podobnych względów podoba mi się Horszowski z Casalsem- zwłaszcza Casals, to jego męskie podejście do orkiestry Mozarta, ten styl lat 40tych, Schnabel- z pianistów, w Mozartcie

 

wybaczcie grafomańskie naloty- ale to trudna w opisie sfera :-|

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )