Skocz do zawartości
IGNORED

PW 9013, Fonica, uszkodziłem ścieżki


-Mądrala-

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich ludzi dobrej woli - chodzi o to że mam od niedawna polski wzmacniacz mocy z lat 80 taki jak w temacie. Był bardzo dobrze zachowany i grał jak dla mnie bardzo przyjemnie i dynamicznie(porównywałem z WS442). Wzorując się na poczynaniach autora "stefcio" w temacie:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) wymieniłem większość kondensatorów elektrolitycznych. Prace wykonywałem myślę dość rozważnie bo zaopatrzyłem się w schemat oraz instrukcję serwisową (plik o nazwie pw9013_1.zip) które znalazłem w internecie. Wymieniając elementy kierowałem się uwagami wielu forumowiczów o dużej zasadności wymiany starych elektrolitów na nowe.

Zastąpienie kond elektrol. 2.2uf kond. Wima MKT 4.7uf przyniosło niesamowite korzyści i spowodowało że wzmacniacz otrzymał "nową duszę".

Problem powstał w momencie wymiany kond. oznaczonego na schemacie C124 (z wymianą C224 nie było problemu). Ja najpierw wymieniłem zastępując Elwa 220uf na Jamicon 220uf a później poprawiłem wstawiając nippon-chemicon 330uf i chyba uszkodziłem ścieżki. Porównując oba kanały C124 - kanał lewy i C224 - kanał prawy jest różnica w dźwięku tzn. w lewym spadła dynamika i zwiększyła się ilość wysokich tonów....Na pewno uszkodziłem tylko nie mając w tym względzie żadnego doświadczenia próbowałem ratować sytuację łatając przerwę za pomocą wlutowania cienkiej końcowki odciętej od kondensatora - działać działa ale jest gorzej...

 

Proszę pomóżcie i powiedzcie jak należy fachowo naprawić ścieżkę bo sprzęt jest bardzo fajny i grał przepięknie dopóki nie przedobrzyłem pakując coraz lepsze wg. mnie kondensatory.

Zamieszczam fragmenty schematu i instrukcji serwisowej z zaznaczeniem miejsca uszkodzenia (jeśli dla jasności ktoś potrzebuje całości schematu to mogę przesłać na PW lub e-mail):

post-20893-100002998 1224720343_thumb.jpg

post-20893-100002999 1224720343_thumb.jpg

post-20893-100003000 1224720343_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Żeby wyjaśnić kondensatory C124 i C224 wymieniłem oba z jamicon tk 220uf na nippon lxy 330uf/50v ale przy montowaniu C124 wyrwałem kawałek oryginalnej ścieżki i zalepiłem drucikiem od kondensatora. Po każdej takiej wymianie sprawdzam regulacje prądu spoczynkowego który dla tego wzmacniacza - pomiar pośredni ustawia się na 5-10mV. Czy to jest normalna praktyka?

Czytałem o czymś takim jak zimne luty. Co to jest ?

...ta różnica w dźwięku nie jest jakaś ewidentna , jest minimalna ale jest (wcześniej jej nie było) ja to słyszę i mnie to drażni.

Z zimnym lutem mamy do czynienia wtedy , gdy cyna w punkcie lutowniczym

nie zapewnia stałego i mocnego połączenia elementu z miedzianą ścieżką.

Luty powinny być świecące i wyglądać jak stożek.

 

Prąd spoczynkowy ustawia się generalnie po naprawie końcówki mocy, np.

po wymianie tranzystorów ,czy rezystorów. Ty masz sprawy stopień mocy więc

wystarczy wyregulować go po wymianie wszystkich kondensatorów.

Tak naprawdę to nie ale jeśli nie ścieżki to co to może być?

Wtedy kiedy zakładałem nowe nippon lxy 330uf zamieniłem jeszcze C129 i C229 470nf miflex mkse na 470nf miflex MKP. Tu aby pasowało trzeba było dolutować nóżkę(MKP ma 22mmm). Wykonałem jeszcze bocznikowanie kondensatorów C132 i C232 (47uf) kondensatorami wima MKP 470nf bo nie miałem wartości 47uf na zamianę, ale tu ciężko było by coś zepsuć ... nic więcej nie zrobiłem - więc tylko ścieżki.

Dobra ale namąciłem - niedawno kupiłem nowe głośniki wysokotonowe (Tonsil GDWK 9/120 z charakterystycznym kołnierzem) i okazuje się że nie brzmią tak samo jeden brzmi mniej intensywnie i tu jest przyczyna . Byłem święcie przekonany że te Tonsile skoro nowe będą takie same. Tak więc wzmacniacz gra znowu dobrze dla mnie . Czy jest sens wymieniać cewki w kopułkach czy tu można w samych głośnikach coś regulować?

Dobra, ja tam nawet musiałem dokręcić wkręty w tym głośniku i nie wiem na pewno czy jest lepiej - raczej lepiej. Teraz to już chyba będę rozróżniał muchy po bzykaniu.

Przysłuchałem się znowu tym głośnikom i teraz jeśli chodzi o intensywność brzmienia to grają podobnie (chociaż nie tak samo, ale rugulacja wkrętami przyniosła skutek - jeden z nich ten którego bardziej było słychać był po prostu niedokręcony).

Arturkali5 wiesz może gdzie można kupić oryginalne (nie jakieś przewijane w domu) membrany do tonsilowskich GDWK ?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.